Jak dbać o karoserię samochodu?
Jeśli przyjmiemy założenie, że karoseria samochodu jest niczym układ kostny człowieka – chroni i zabezpiecza najważniejsze elementy – wówczas lakier będzie odpowiednikiem skóry. Wszyscy wiemy, co szkodzi skórze i jak o nią dbać, by była naszą ozdobą. Czy posiadamy taką wiedzę w przypadku lakieru samochodowego?
Z tego artykułu dowiesz się:
Powłoki lakiernicze – z czego się składają?
Kontynuując nasze anatomiczne porównanie, warto zauważyć, że tak jak skóra posiada warstwy, tak lakier samochodowy też nie jest jednorodną powłoką otulającą szczelnie karoserię. Na lakier samochodowy składa się kilka warstw nakładanych jedna na drugą.
Materiał podkładowy
Jest to warstwa, która ma za zadanie chronić karoserię przed korozją. Zazwyczaj składa się z popularnego fillera, czyli podkładu wypełniającego, i podkładu antykorozyjnego. Aplikowane są właśnie w tej kolejności – podkład antykorozyjny ma za zadanie wyrównać wszelkie niedoskonałości.
Lakier bazowy
Inaczej zwany warstwą malarską, która odpowiada nie tylko za kolor, ale też za różne efekty w postaci wykończenia matowego, metalicznego, perłowego, itp.
Materiał nabłyszczający
Bezbarwny lakier, dzięki któremu poprzednie warstwy są lepiej chronione oraz uzyskują efektowny połysk. To jest pierwsza linia obrony przed niekorzystnym wpływem środowiska zewnętrznego, dlatego ta warstwa jest najgrubsza.
Lakier samochodowy – co mu szkodzi?
Pomimo posiadania kilku warstw, lakier samochodowy nie jest niezniszczalny. Zresztą napisać taki truizm, to jakby nie napisać nic. Powłoka lakiernicza narażona jest na szkodliwe warunki praktycznie cały czas. Ponadto czynników, których lakier naszego samochodu naprawdę nie lubi, jest całe mnóstwo. Poniżej wymieniamy te najbardziej powszechne.
Promieniowanie UV
W przeciwieństwie do naszej skóry, która może liczyć choćby na skórną syntezę witaminy D pod wpływem promieni słonecznych, lakier samochodowy nie czerpie żadnych korzyści, kiedy jest narażony na ich bezpośrednie działanie. Przeciwnie – słońce powoduje płowienie lakieru i powstawanie odbarwień. Jeśli tylko mamy taką możliwość, zaparkujemy w zacienionym miejscu i to nie tylko latem.
Wysokie i niskie temperatury
Gdy termometry notują bardzo wysokie temperatury, zmienia się struktura naszego lakieru, który w takich warunkach się rozszerza. W niskich temperaturach jest odwrotnie – lakier się kurczy. Takie cykliczne odkształcanie nie wpływa dobrze na kondycję lakieru.
Lakier samochodowy rozgrzany do temperatury 50-60℃ staje się miękki, otwiera pory i zwiększa swoją zdolność do wchłaniania substancji chemicznych. To wszystko sprzyja pochłanianiu zanieczyszczeń i brudu. Co ciekawe, nie wszystkie barwy lakieru nagrzewają się w tym samym tempie oraz do tych samych temperatur. Barwa biała odbija część promieni i osiąga temperaturę 40-50℃. Z kolei kolor czarny przyciąga promienie słoneczne i magazynuje ich energię, co doprowadza do nagrzania powierzchni karoserii do poziomu 80℃, przy czym każde kolejne 10℃ podwaja lub potraja podatność na uszkodzenia i odbarwienia lakieru.
Sól drogowa
Dostaje się na powierzchnię karoserii wraz ze śniegiem i błotem pośniegowym. Wypełnia wszystkie drobne niedoskonałości w lakierze: mikropęknięcia, odpryski, a nawet pory. Dlaczego to takie złe? Ponieważ sól ma właściwości higroskopijne, czyli jest świetnym pochłaniaczem wilgoci. A wilgoć w połączeniu z tlenem na metalowej powierzchni to gotowy przepis na korozję.
Tłuste plamy
Niby dość oczywiste, ale wspomnieć musimy. Nasz lakier nie toleruje zbyt dobrze pozostałości po paliwie, smarach, a nawet żywicy.
Opady atmosferyczne
Deszcz, śnieg, a w szczególności grad mogą powodować powstawanie drobnych pęknięć w strukturze lakieru. Również wiatr, który niesie ze sobą całą masę zanieczyszczeń, nie jest sojusznikiem długowieczności naszej karoserii. Z tego wynika oczywiście, że takim sojusznikiem jest garaż lub miejsce parkingowe w garażu podziemnym.
Ptasie odchody
Oprócz tego, że samochód oznaczony przez ptaki to wątpliwej urody ozdoba, odchody ptaków zawierają pozostałości owoców, które są kwasami i wybitnie szkodzą powierzchni lakieru. Tutaj nie mamy dla Ciebie żadnej porady. Jak to mówią Anglosasi – shit happens.
Tomasz zauważył, że na karoserii jego samochodu wyraźnie widać pozostałości niedawnej zimy. Przypuszczał, że to efekt soli drogowej, ale też jazdy w zaspach. Postanowił samemu coś z tym zrobić, a w tym celu potrzebował odpowiedniego lakieru. W jaki sposób mógłby sprawdzić jego fabryczny kolor w swoim samochodzie? Są na to dwa sposoby: odczytanie kodu fabrycznego koloru lakieru z numeru VIN (prawdopodobnie trzeba będzie się w tym celu skontaktować z autoryzowanym serwisem) lub kodu OEM z tabliczki znamionowej. Z takimi danymi najlepiej zgłosić do profesjonalnego sklepu lub lakiernika, który wybierze właściwy lakier.
Lakier samochodowy – jak o niego dbać?
Jeśli zależy nam na dobrym wyglądzie i długowieczności naszego lakieru, nie obędzie się bez regularnej pielęgnacji. Identycznie jak w przypadku naszej skóry – tylko systematyczne mycie i aplikowanie odpowiednich preparatów pozwoli nam cieszyć się zadowalającym odbiciem w lustrze.
O ile jednak mniej więcej wiemy, jak i czym traktować nasz naskórek, o tyle wiedza o pielęgnacji lakieru nie jest już tak powszechna. A to ważna wiedza, ponieważ niewłaściwa pielęgnacja może nie tylko nie pomóc, ale wręcz zaszkodzić. Poniżej przedstawiamy kilka żelaznych zasad kosmeto… tfu, ekspertów lakiernictwa, dzięki którym zadbamy o lakier zgodnie z wszystkimi prawidłami sztuki.
- Myj samochód przynajmniej raz na miesiąc i to bez względu na porę roku. Taka częstotliwość pozwoli na skuteczne pozbycie się zanieczyszczeń gromadzących się na powierzchni lakieru.
- Myjnia automatyczna jest bardziej szkodliwa dla lakieru niż myjnia ręczna. To przez drobinki piasku, zanieczyszczeń i włókna samych szczotek, które ścierają lakier.
- Jeśli myjesz samochód własnoręcznie, nie stosuj gąbek, które zbierają na swojej porowatej powierzchni drobinki brudu, co w konsekwencji może niszczyć lakier podczas mycia. Wykorzystuj specjalne ściereczki, najlepiej z mikrofibry.
- Stosuj specjalistyczne preparaty do mycia samochodu. Nie każdy detergent jest bowiem dobry dla lakieru. Szampony samochodowe nie pozostawiają smug oraz doskonale zmiękczają i zbierają brud. Płyn do naczyń zostaw w kuchni, gdzie jego miejsce.
- Nie przecieraj lakieru suchą szmatką. Owszem pozbędziesz się kurzu, ale jednocześnie zafundujesz swojemu pojazdowi peeling, a tego nie chcesz.
- Woskuj lakier! Nawoskowany lakier odbija promienie UV, a dzięki właściwościom hydrofobowym skuteczniej utrzymuje wodę i brud z dala od porów lakieru. Zimą stosuj woski syntetyczne lub hybrydowe, które są trwalsze od wosków naturalnych.
- Na lakier samochodowy składają się 3 warstwy: materiał podkładowy, lakier bazowy i materiał nabłyszczający.
- Wiele różnych czynników działa szkodliwie na lakier. Są to m.in. promieniowanie UV, niskie i wysokie temperatury, sól drogowa czy opady atmosferyczne.
- Aby lakier dobrze wyglądał, trzeba o niego dbać. W tym celu zaleca się mycie samochodu przynajmniej raz na miesiąc, najlepiej własnoręcznie lub na myjni ręcznej, stosowanie specjalistycznych preparatów i woskowanie lakieru.
- Fabryczny kolor lakieru można sprawdzić, odczytując jego kod z numeru VIN lub kod OEM z tabliczki znamionowej samochodu.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o to, jak dbać o karoserię samochodu
Wbrew pozorom, nie tylko jedną. Karoseria auta pokrywana jest kilkoma powłokami lakierniczymi, do których zaliczają się materiał podkładowy (w nim znajduje się podkład wypełniający i antykorozyjny), lakier bazowy odpowiadający za kolor i różnego rodzaju efekty wizualne, a także materiał nabłyszczający stanowiący najgrubszą warstwę.
Lakierowi szkodzi wiele czynników, zarówno naturalnych, jak i będących efektem działalności człowieka. Źle wpływają na niego zarówno zbyt niskie, jak i zbyt wysokie temperatury, opady atmosferyczne, a także mocne promieniowanie UV, które sprzyja jego płowieniu i odbarwianiu. Fatalnie na stan karoserii wpływa także sól drogowa i wszelkiego rodzaju tłuste pozostałości po smarach, olejach, itp.
Aby samodzielnie naprawić problemy z karoserią, będziesz potrzebował lakieru dokładnie takiego samego koloru, jak dotychczasowy. Możesz sprawdzić jego kod fabryczny po numerze VIN, ale do odczytania tej informacji prawdopodobnie potrzebny będzie kontakt z autoryzowanym serwisem. Łatwiej powinno pójść z kodem OEM z tabliczki znamionowej, który może odczytać np. lakiernik.
Przede wszystkim regularnie, co najmniej raz na miesiąc i to niezależnie od pory roku. Jeśli korzystasz z myjni, lepiej wybierz ręczną zamiast automatycznej. Do własnoręcznego mycia używaj miękkich i wilgotnych ściereczek, a nie gąbek, oraz stosuj specjalnie do tego przeznaczone preparaty. Koniecznie pamiętaj też o woskowaniu.
Trudne pojęcia:
Dołącz do dyskusji