Jazda w śniegu? Techniki zależą od wyposażenia samochodu

Jak przygotować samochód na jazdę po śniegu?

Ważna jest nie tylko wymiana opon na zimowe. Zaleca się stosowanie opon o głębokości bieżnika nie mniejszej niż 3 mm. Powinno się regularnie sprawdzać ciśnienie w oponach. W zimie powinno być ono nieco niższe niż w czasie innych pór roku.

Należy też zadbać o wymianę płynu w zbiorniku spryskiwaczy i płynu chłodniczego na ich zimowe wersje, które nie ulegają tak łatwo zamarzaniu. Kontrolowanie poziomu płynu do spryskiwaczy może zimą okazać się szczególnie potrzebne, ponieważ wtedy możemy potrzebować go częściej niż zwykle. Również usuwanie lodu z szyb jest ważne ze względu na to, że znacznie poprawia widoczność i ogranicza ryzyko otrzymania mandatu za nieodśnieżony samochód lub za zasłonięte warstwą śniegu tablice rejestracyjne.

Przeczytaj też: Paliwo zimowe, płyny do samochodu i inne środki, które pomogą Ci zadbać o auto podczas mrozu

Przed wyruszeniem w zimową trasę warto sprawdzić stan świateł i hamulców w swoim samochodzie. Zapasowe żarówki też mogą się przydać, a na wypadek zdarzenia drogowego dobrze jest mieć w samochodzie kamizelkę odblaskową, apteczkę i latarkę, nie wspominając o obowiązkowym trójkącie ostrzegawczym i gaśnicy.

W mieście czy w dalekiej trasie — niektórych zasad trzeba zawsze przestrzegać

Techniki jazdy zimą po mieście mogą nieco odbiegać od technik poruszania się po gorzej utrzymanych podmiejskich drogach. Niektóre wskazówki mogą jednak przydać się i kierowcom, którzy poruszają się tylko w mieście, i tym, którzy planują dalekie świąteczne czy narciarskie wypady.

Przede wszystkim istotne jest zachowanie odpowiedniej odległości między pojazdami. Jest to tak samo istotne w porannym korku do pracy i w czasie szybkiej jazdy po autostradzie. Pomoże to bezpiecznie pokonać wydłużoną drogę hamowania. Na śliskiej nawierzchni wszystkie manewry powinny być przeprowadzane w sposób jak najbardziej płynny, ale i ostrożny. 

Warto pamiętać o możliwości natrafienia na gołoledź, czyli warstwę lodu tak cienką, że właściwie niewidoczną. Może ona pojawić się nie tylko po roztopieniu się i ponownym zamarznięciu śniegu, ale i po ciepłych opadach, które natrafiły na jezdnię o temperaturze niższej niż 0ºC albo w mroźne dni w okolicach zbiorników wodnych.

Hamowanie na śniegu i lodzie? Ogromne znaczenie ma to, czy posiadasz ABS!

ABS jest systemem zapobiegającym blokowaniu kół w czasie hamowania. W praktyce ABS pozwala na bardzo krótkie blokady kół przeplatane przerwami na odzyskanie przez opony przyczepności do podłoża. Podczas wykonywania manewru hamowania ABS pomaga utrzymać taką prędkość, która pozwoli skręcić bez wpadnięcia w poślizg, a jednocześnie zwiększy siłę samego hamowania.

Długość drogi hamowania jest szczególnie istotna na śliskim podłożu, dlatego każdy kierowca posiadający system ABS powinien być świadomy, że jego głównym zadaniem nie jest skrócenie drogi hamowania. Hamowanie z ABS nie jest może szybsze, ale i tak przyczynia się do zwiększenia przyczepności kół do jezdni — o ile oczywiście jest wykonywane prawidłowo.

Dlaczego hamowanie z ABS różni się od hamowania bez tego systemu? Okazuje się, że dla jak najlepszego wykorzystania zalet systemu ABS należy w czasie hamowania, jak najmocniej wcisnąć pedał hamulca — odwrotnie niż zwykle zaleca się kierowcom, którzy mają zmniejszyć prędkość na śliskiej nawierzchni. Jak w końcu powinno się hamować na śniegu i lodzie?

Jak bezpiecznie hamować na śniegu lub lodzie?

Właściciele samochodów z systemem ABS powinni mocno wciskać pedał hamulca, aby w pełni wykorzystać potencjał swoich pojazdów. Stwierdzenie, że na śniegu nigdy nie można mocno hamować, jest nietrafne w przypadku aut z ABS.

Taka opinia jest jednak prawdziwa, jeśli chodzi o samochody, które nie są wyposażone w ten system. W ich wypadku gwałtowne maksymalne wciśnięcie pedału hamulca może zaskutkować zablokowaniem kół, które z kolei może się przyczynić do wpadnięcia w poślizg. Najbezpieczniejszym dla nich rozwiązaniem będzie hamowanie silnikiem przez obniżenie biegu.

Jazda po koleinach, w których znajduje się utwardzony, śliski śnieg albo nawet lód może wydłużyć drogę hamowania. Jeżdżenie po świeżym śniegu zapewnia większą przyczepność, a jeśli dodatkowo posiadamy zimowe opony, poradzą sobie one lepiej właśnie na takim podłożu.

Częścią przygotowania się do skrętu jest uprzednie zmniejszenie prędkości jazdy. Jest to szczególnie ważne na śliskiej jezdni. Łatwiej zachować stabilność samochodu na prostej drodze. Poza tym w odmiennych niż zwykle warunkach można nie przewidzieć, jak długa będzie droga potrzebna do odpowiedniego zmniejszenia prędkości przed zakrętem.

Bezpieczna jazda na zaśnieżonym zakręcie

Już wiadomo, że należy zmniejszyć prędkość poruszania się jeszcze przed skręceniem. Hamowanie na łuku może przyczynić się do podsterowności, czyli utraty kontroli nad przednimi kołami samochodu.

Zakręt pokryty śniegiem lub lodem dobrze jest pokonywać ze stałą prędkością, nie przyspieszając. Dodanie gazu w czasie jazdy po łuku na śliskiej nawierzchni może przyczynić się do podsterowności w aucie z przednim napędem lub nadsterowności (utraty kontroli nad tylnymi kołami) w samochodzie z napędem tylnym.

Przy większym skręcie przyczepność przednich kół jest mniejsza, dlatego tak łatwo o wpadnięcie w poślizg w trakcie skręcania. 

Wykorzystanie systemów przeciwpoślizgowych

Ułatwieniem w walce z obniżoną przyczepnością kół może być wykorzystanie systemów przeciwpoślizgowych: ESP i ASR.

Pierwszy z nich, układ ESP — Electronic Stability Program — analizuje prędkość obrotową każdego z kół, kąt skrętu kierownicy, wartość prędkości żyroskopowej (obrotu samochodu wokół jego osi pionowej) i wiele innych informacji. Dzięki takim danym pomaga w odpowiednim momencie zablokować jedno z kół, co przyczynia się do zrównoważenia nad- lub podsterowności. W przypadku poślizgu przednich kół blokowane jest jedno z tylnych, a w razie nadsterowności — przednie koło. Ustawienia te mogą być zmieniane wielokrotnie w czasie jednego wydarzenia. Służy to korekcji toru jazdy w czasie poślizgu.

Innym przydatnym systemem przeciwpoślizgowym jest układ ASR (Acceleration Slip Regulation), czyli kontrola trakcji. Zapobiega on poślizgowi kół podczas przyspieszania. Przyczynia się do tego, redukując moment obrotowy silnika i hamowanie kół układem hamulcowym.

System ASR warto wyłączyć w jednej sytuacji: podczas wyjeżdżania z zaspy śnieżnej, kiedy poślizg kół jest wręcz pożądany. Wtedy też warto zrezygnować ze stosowania ESP. Sprawi to, że koła nie będą hamowane, a moc silnika zostanie wykorzystana w pełni. 

Przeczytaj też: Techniki jazdy zimą po mieście – jak jeździć bezpiecznie i ekonomicznie?

FAQ — najczęściej zadawane pytania o techniki jazdy po śniegu