Kradzież katalizatora – czy można się przed nią ustrzec?
Kradzieże katalizatorów stały się prawdziwą plagą. Policja wciąż odnotowuje nowe zgłoszenia dotyczące kradzieży. Ciężko też znaleźć mechanika, do którego przynajmniej raz w tygodniu nie zgłosiła się ofiara tego przestępstwa. Złodzieje katalizatorów zazwyczaj działają w nocy. Na ich celowniku znajdują się nie tylko wielkie samochody dostawcze, ale również samochody osobowe. Czy można się ustrzec przed kradzieżą katalizatora? Co zrobić, gdy dojdzie do kradzieży? Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziesz w poniższym artykule.
W poniższym artykule poruszamy następujące kwestie:
Plaga kradzieży katalizatorów w całej Polsce
Zjawisko kradzieży katalizatorów jest na tyle częste, że z pewnością można określić je mianem plagi. Kradzież zajmuje złodziejom kilka minut – wystarczy, że posiadają odpowiednie narzędzia (np. palnik gazowy). Przestępcy wchodzą pod samochód i wycinają interesujący ich element wyposażenia. Złodzieje najczęściej działają w nocy, choć nie brakuje również odważnych, którzy dokonują przestępstwa w biały dzień. Policja wciąż odnotowuje nowe przypadki. Niestety szansa na wykrycie sprawcy jest niewielka, zwłaszcza jeśli samochód jest zaparkowany w niemonitorowanym miejscu, gdzie często zdarzają się masowe kradzieże.
Co złodziej może zyskać? Przestępca z łatwością może sprzedać katalizator w punkcie skupu. Za taką część może uzyskać od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych! Przestępstwo jest trudne do wykrycia, bowiem katalizator nie jest w żaden sposób oznaczony. Stąd identyfikacja, czy jest on kradziony, czy nie, jest praktycznie niemożliwa.
Do naszej redakcji zgłosił się Pan Andrzej, który stał się ofiarą kradzieży. Złodzieje zaatakowali w nocy. Co ciekawe, musieli działać w pośpiechu, ponieważ samochód pozostawili na lewarku! Pan Andrzej, schylając się pod samochód, zobaczył wycięte, zwisające części. Po odpaleniu silnika nie było już złudzeń – złodzieje wycięli katalizator. Należy zaznaczyć, że samochód Pana Andrzeja nie należy do najnowszych, bowiem nasz czytelnik jest właścicielem samochodu marki Renault Safrane, tj. auta z 1997 roku! Mimo tego samochód stał się celem kradzieży. Po zgłoszeniu kradzieży na policję nasz czytelnik usłyszał, że nie jest pierwszy w tym miesiącu. Co więcej, kiedy udał się do mechanika, ten zdradził mu, że to już 5 kradzież w tym tygodniu.
Kradzież katalizatora – kto może się obawiać?
Jak już wspomniano wcześniej, kradzież katalizatora zajmuje złodziejom kilka minut. Sam proceder nie jest zbyt skomplikowany. Co więcej, katalizator nie jest oznakowany, dlatego ciężko go zidentyfikować w punkcie skupu jako przedmiot z kradzieży, nawet jeśli przestępstwo zostało zgłoszone na policję.
Najłatwiejszym celem są samochody zaparkowane na uboczu, w miejscu gdzie nie ma monitoringu oraz zbyt dużego ruchu. Nie oznacza to, że samochody zaparkowane na parkingu są bezpieczne. Jeśli parking nie jest strzeżony, to istnieje duża szansa, że pojazd stanie się celem ataku. Co więcej, jeśli chodzi o sam typ pojazdu, to tutaj również nie ma wyznacznika. Czytając o zjawisku kradzieży katalizatorów, często można natknąć się na twierdzenie, wedle którego najbardziej narażone na kradzież są samochody dostawcze, tj. pojazdy o wysokim zawieszeniu. Jak pokazuje jednak historia naszego czytelnika, nie jest to reguła. Samochody osobowe coraz częściej stają się celem kradzieży – zarówno pojazdy typu SUV, jak i pojazdy o niższym zawieszeniu.
Czy można w jakiś sposób uchronić się przed kradzieżą? Najlepszym zabezpieczeniem będzie pozostawienie samochodu w garażu lub na strzeżonym parkingu. Jeśli nie jest to możliwe, to najlepiej wybrać miejsca, w których panuje duży ruch. To powinno odstraszyć przestępcę. Można również skorzystać z urządzeń zabezpieczających, które utrudniają wycięcie katalizatora. Ponadto w nowszych modelach instalowane są odpowiednie zabezpieczenia, które przy próbie kradzieży uruchamiają alarm.
Z jakich aut najczęściej kradną katalizatory?
Chociaż trudno oszacować, z których modeli samochodów najczęściej kradzione są katalizatory, to można już wskazać marki pojazdów, które “cieszą się” się szczególnym zainteresowaniem złodziei. Należą do nich szczególnie drogie samochody niemieckie, japońskie i francuskie. Im droższe auto, tym więcej będzie można zarobić na sprzedaży jego części, więc kosztowne pojazdy są w grupie tych najbardziej narażonych.
Katalizatory są kradzione m.in. z samochodów osobowych takich marek jak:
- BMW,
- Mercedes-Benz,
- Audi,
- Volkswagen,
- Honda,
- Mazda,
- Toyota,
- Ford,
- Volvo,
- Fiat.
Ceny katalizatorów są bardzo różne. W luksusowych i sportowych samochodach potrafią wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych (np. katalizator w Porsche Spyder kosztuje 25 000 zł). Drogie są także w SUV-ach i autach dostawczych (katalizator w Nissanie Primera X-Trail to koszt rzędu 11 500 zł), a nieco tańsze w samochodach osobowych, gdzie najwyższe ceny osiągają katalizatory montowane w markach BMW, Mercedes-Benz czy Audi, sięgając pułapu ok. 5000 zł.
Z kolei wśród samochodów dostawczych ofiarą złodziei katalizatorów padają często:
- Ford Transit,
- Volkswagen Transporter,
- Mercedes-Benz Sprinter.
Dlaczego katalizatory są tak często kradzione?
Złodzieje na sprzedaży katalizatora mogą zarobić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Wszystko zależy od wielkości katalizatora oraz zawartości metali szlachetnych. Katalizatory zawierają w sobie platynę oraz pallad, na których sprzedaży można dużo zarobić.
Na powszechność zjawiska wpływa również fakt, że katalizator można łatwo ukraść i szybko sprzedać – złodzieje wycinają go spod samochodu. Wystarczy, że posiadają odpowiednie narzędzia. Sam katalizator nie jest znakowany, zatem ciężko powiązać sprzedawcę katalizatora z kradzieżą.
Skradziono mi katalizator, co zrobić?
Jeśli padłeś ofiarą kradzieży, powinieneś zgłosić sprawę na policję. Pomimo że wykrycie sprawcy jest niezwykle trudne i zazwyczaj kończy się niepowodzeniem, notatka policyjna z miejsca zdarzenia może być wymagana przez ubezpieczyciela, jeśli będziesz chciał zgłosić szkodę.
Jak ubezpieczyciel może Ci pomóc? Warto skorzystać z ubezpieczenia assistance. Ubezpieczenie to obejmuje zazwyczaj holowanie pojazdu, dzięki czemu będziesz mógł przetransportować samochód do warsztatu. Pamiętaj, że ubezpieczyciele dostarczają pojazd do serwisów, z którymi współpracują.
Co więcej, w przypadku zgłoszenia kradzieży katalizatora ubezpieczyciel nie tylko odholuje Twój samochód, ale również umożliwi Ci skorzystanie z auta zastępczego, jeżeli ubezpieczenie to obejmuje. Warunki uzyskania samochodu zależą od wykupionego wariantu ubezpieczenia. Przede wszystkim należy podkreślić, że od wykupionej opcji będzie zależało to, na ile dni otrzymasz pojazd. Ubezpieczyciele oferują różne warianty. W tańszych opcjach uzyskasz samochód zastępczy na ok. 3 dni.
Ponadto, jeśli posiadasz ubezpieczenie AC, to w zależności od wariantu możesz starać się o odszkodowanie, tj. pokrycie kosztów naprawy w autoryzowanym warsztacie. Jeżeli posiadasz jedynie OC i assistance, to niestety koszty naprawy będziesz musiał pokryć z własnej kieszeni.
Celem zgłoszenia szkody skontaktuj się ze swoim ubezpieczycielem.
Ile może kosztować ochrona ubezpieczeniowa zawierająca autocasco i assistance chroniące m.in. na wypadek kradzieży katalizatora? Korzystając z kalkulatora OC AC na mubi.pl, obliczyliśmy przykładowe koszty dla 34-letniej mieszkanki Częstochowy, która jeździ Toyotą RAV4 (benzyna, pojemność silnika: 2494 cm3) z 2014 roku. Kobieta ma prawo jazdy od 7 lat i nigdy nie spowodowała żadnej szkody. Samochód parkuje na ulicy.
Firma ubezpieczeniowa | Pakiet ubezpieczeń | Cena polisy |
---|---|---|
mtu24.pl | OC + AC Mini + NNW + Assistance | 869 zł |
Wiener | OC + AC Mini + NNW + Assistance | 1803 zł |
Wiener | OC + AC + NNW + Assistance | 1892 zł |
mtu24.pl | OC + AC + NNW + Assistance | 2288 zł |
Beesafe | OC + AC + NNW + Assistance | 2301 zł |
FAQ – najczęściej zadawane pytania o kradzież katalizatora
Katalizatory są zakładane w celu obniżenia szkodliwości spalin emitowanych przez silnik pojazdu. Są odpowiedzialne za neutralizowanie szkodliwych substancji, takich jak tlenek węgla i tlenki azotu.
Najlepszym rozwiązaniem zabezpieczającym przed kradzieżą jest parkowanie we własnym lub wspólnym garażu albo na strzeżonym parkingu. Najczęściej do kradzieży dochodzi w niestrzeżonych miejscach, w których nie ma monitoringu. Szczególnie narażone na kradzież są pojazdy zaparkowane przy ulicy i mające wysokie zawieszenie.
Zdarza się, że kierowca kupuje używany samochód bez katalizatora. Nie powinien poruszać się pojazdem, w którym brakuje tego elementu. Nie dość, że samochód będzie wtedy przekraczał dozwolony limit emitowanych zanieczyszczeń, to jeszcze nie przejdzie pomyślnie obowiązkowego przeglądu rejestracyjnego.
- Kradzieże katalizatorów stanowią poważny problem. Mogą one spotkać samochody w każdym wieku, można je szybko przeprowadzić, a sprawców jest bardzo trudno wykryć.
- Najczęściej celem złodziei katalizatorów padają auta zaparkowane na uboczu, w miejscach niemonitorowanych i niestrzeżonych.
- Celem złodziei katalizatorów są często auta z wysokim zawieszeniem (np. samochody dostawcze), ale może to spotkać również zwykłe auto osobowe.
- W razie kradzieży katalizatora należy zgłosić sprawę na policji – ułatwi to uzyskanie odszkodowania.
- Po kradzieży katalizatora warto skorzystać z usług oferowanych przez ubezpieczyciela w ramach assistance – holowania pojazdu do warsztatu i wynajmu auta zastępczego.
- Odszkodowanie po kradzieży katalizatora można uzyskać z ubezpieczenia AC.
Dołącz do dyskusji