Czy limit 100 ml płynów w bagażu podręcznym w samolocie nadal obowiązuje?
Zdarzyło Ci się musieć zostawić na lotnisku kosmetyki lub napoje, które nie przeszły przez kontrolę bezpieczeństwa? Ta często spotykana sytuacja wynika z nielubianego przez pasażerów limitu płynów w bagażu podręcznym, więc nic dziwnego, że wielu ucieszyło się na wiadomość, że powoli odchodzi on do lamusa. Ale czy to aby na pewno prawda? Sprawdźmy, jak wyglądają przepisy i czy rzeczywiście wkrótce czeka nas lotniskowa rewolucja.
W tym artykule przeczytasz:
Kontrola bagaży na lotnisku – nowe skanery ułatwiają życie podróżnym
Od jakiegoś czasu w sieci można natrafić na artykuły informujące o tym, że podróżujących samolotami czeka wkrótce prawdziwa rewolucja. Ba, na niektórych lotniskach już się ona dzieje i jest tylko kwestią czasu, aż trafi do każdego portu lotniczego. O co chodzi? O rzecz z pozoru błahą, a jednak, jak potwierdzi z pewnością każdy pasażer, wyjątkowo uciążliwą, a mianowicie o limit płynów w bagażu podręcznym.
Ten, jak doskonale wiadomo i jak możecie przeczytać w artykule “Co można mieć w bagażu podręcznym?”, wynosi 1 litr, co jeszcze samo w sobie nie jest takie złe. Znacznie gorzej, że na ów litr muszą składać się płyny (każdego rodzaju) znajdujące się w buteleczkach o pojemności nie większej niż 100 ml, które należy wyjąć wraz ze sprzętem elektronicznym z walizki/plecaka/torby i okazać podczas kontroli lotniskowej.
A to już okazuje się prawdziwym utrapieniem dla podróżujących, którzy regularnie zapominają lub nie wiedzą o nietypowej regulacji, co kończy się bolesnymi i nieraz bardzo kosztownymi rozstaniami przy lotniskowej kontroli bezpieczeństwa. Choćby z kosmetykami, których nie przelaliśmy przed lotem do mniejszych pojemników.
Według badań firmy Next, pasażerowie korzystający latem 2022 roku z brytyjskich lotnisk musieli pozostawić na bramkach kontroli bezpieczeństwa kosmetyki o wartości.. prawie 270 mln funtów, czyli ok. 1,3 mld zł!
Każdy, kto kiedykolwiek musiał zmagać się z dylematami dotyczącymi pakowania bagażu podręcznego czy bólem towarzyszącym kupowaniu najdroższej wody świata w strefie bezcłowej, ucieszył się więc na wiadomość, że oto pojawiła się nadzieja na zmianę. Dzięki nowej technologii i zastosowaniu tzw. skanerów CT (C3), uproszczeniu miała bowiem ulec cała procedura kontroli bagażu podręcznego, łącznie nawet ze zlikwidowaniem irytującego limitu płynów w wysokości 100 ml. O co dokładnie chodzi?
Skaner CT na lotnisku, czyli bagaż pod jeszcze lepszą kontrolą
Najkrócej rzecz ujmując, skaner CT to nowoczesne urządzenie wykorzystujące technologię tomografii komputerowej 3D. W przeciwieństwie do powszechnie używanych skanerów lotniskowych, które tworzą płaski, rentgenowski obraz zawartości prześwietlanego bagażu, generuje on obraz trójwymiarowy. Dzięki temu:
- kontrola jest dokładniejsza – technologia 3D ułatwia wykrywanie niedozwolonych przedmiotów, które mogą umknąć w tradycyjnym skanie rentgenowskim,
- kontrola jest szybsza – pasażerowie nie muszą wyjmować z bagażu płynów, laptopów i urządzeń elektronicznych, bo wszystko jest widoczne na ekranie,
- nie ma potrzeby ścisłego limitowania ilości płynów w bagażu – skaner CT dokładnie analizuje jego zawartość, w tym skład cieczy i zawartych w niej substancji,
- pasażerowie mogą mieć przy sobie więcej kosmetyków i własne napoje – nie trzeba ich przelewać do mniejszych butelek lub kupować w strefie bezcłowej.
Wprowadzenie skanerów CT nie sprawiło, że zniesiony został całkowity limit płynów w bagażu podręcznym. Na niektórych lotniskach wzrósł on do 2 litrów, na innych pozostał bez zmian i nadal wynosi 1 litr.
Nowa technologia podnosi zatem poziom bezpieczeństwa na lotniskach, a jednocześnie znacznie ułatwia życie pasażerom i usprawnia obsługę. Choć niesie ona ze sobą spore koszty (skaner CT jest ośmiokrotnie droższy od tradycyjnego, a jego obsługa kosztuje cztery razy więcej), jej długofalowe zalety są na tyle duże, że wprowadzają ją kolejne porty lotnicze na całym świecie. Przykładowo, w Europie skanery CT pojawiły się już m.in. na wybranych lotniskach w Niemczech, Szwecji, Holandii, Irlandii i we Włoszech. W całej Wielkiej Brytanii mają natomiast stać się standardem na każdym lotnisku już do połowy 2025 roku.
Skanery CT na lotniskach w Polsce
W Polsce prekursorem wprowadzenia nowego sprzętu stały się krakowskie Balice – montaż urządzeń ma tam znacznie zmniejszyć kolejki i zwiększyć przepustowość kontroli do nawet 3200 osób na godzinę (teraz to ok. 1800 osób na godzinę). Za tym przykładem poszło już warszawskie Okęcie, a następne w kolejce są lotniska w Poznaniu, Rzeszowie i Katowicach.
Stosowanie skanerów CT umożliwia zwiększenie, a nawet całkowite zniesienie limitu ilości płynów w bagażu podręcznym, ale ostateczna decyzja w tym względzie należy do poszczególnych lotnisk, a w Polsce do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Należy zawsze upewnić się, jakie zasady obowiązują w danym porcie lotniczym.
Czy w takim razie można już powoli żegnać się z uciążliwymi limitami i małymi buteleczkami w bagażu podręcznym? No właśnie niekoniecznie.
Limit płynów w bagażu podręcznym – od września 2024 wracają stare zasady
Przez chwilę wydawało się, że rzeczywiście wszystko zmierza w dobrym kierunku. Zmiany przyjmowały lotniska w kolejnych krajach, nowe skanery pojawiały się jak grzyby deszczu, a zadowoleni pasażerowie donosili, że kontrole przebiegały znacznie sprawniej. Niestety, długo to nie potrwało.
Oto bowiem niedawno gruchnęła informacja, że Komisja Europejska na powrót zaostrzy warunki kontroli lotniskowej. Stare-nowe przepisy wejdą w życie w całej Unii Europejskiej, a także w Islandii, Szwajcarii, Liechtensteinie i Norwegii już od 1 września 2024 roku.
Od tego dnia nieważne zatem, czy dany port lotniczy będzie dysponował skanerami CT, czy nie, i tak będą na nim obowiązywać takie same zasady kontroli bezpieczeństwa jak wszędzie – limit płynów do 100 ml i obowiązek ich okazywania wraz ze sprzętem elektronicznym przy kontroli. Dlaczego?
Decyzja KE ma być czysto prewencyjną, nie wiążąc się z żadnym konkretnym zagrożeniem. Jak podaje niemiecki portal Aerotelegraph, chodzi po prostu o problemy techniczne występujące w niektórych seriach skanerów CT jednego z producentów. Powstała stąd obawa o wadliwe działanie sprzętu sprawiła, że Komisja zarządziła kontrolę wszystkich urządzeń. Decyzja ma charakter tymczasowy, ale na ten moment nie wiadomo, kiedy może zostać cofnięta.
Z jednej strony jest to zrozumiałe – w końcu bezpieczeństwo w ruchu powietrznym to absolutny priorytet. Z drugiej jednak trudno dziwić się krytyce tej decyzji ze strony przedstawicieli lotnisk, które poniosły wysokie koszty inwestycji w nową technologię, a teraz muszą robić formalny i operacyjny krok w tył. Z perspektywy pasażera wydaje się jednak, że warto się jeszcze trochę pomęczyć, za to mieć stuprocentową pewność, że loty będą bezpieczne.
Choć bywa irytujące, przelewanie płynów do małych buteleczek ma wytłumaczenie. Chodzi o kwestię bezpieczeństwa, której korzeni należy szukać w zamachach z 11 września 2001 roku, po których butelki o pojemności do 100 ml zostały wprowadzone w Stanach Zjednoczonych. Reszta świata czekała na to do 2006 roku, gdy brytyjskie służby udaremniły próbę zamachu na pokładzie samolotów lecących do USA i Kanady. Terroryści planowali wówczas użyć płynnych materiałów wybuchowych ukrytych w butelkach z napojami, które po zmieszaniu ze sobą miały eksplodować podczas lotu. Próba się nie udała, skutkując za to zaostrzeniem reguł bezpieczeństwa – badania wykazały bowiem, że utworzenie materiału wybuchowego z płynów umieszczonych w butelkach o niewielkiej pojemności jest nierealne.
Bagaż lotniskowy a ubezpieczenie turystyczne
Problemy z bagażami na lotnisku, nie tylko te wynikające z obowiązujących limitów i zasad kontroli bezpieczeństwa, są niestety bardzo częste. Uszkodzenie, zgubienie czy opóźnienie naszych walizek przez linie lotnicze to problemy, z którymi musiało się zmagać wielu podróżnych, dlatego warto zastanowić się, jak zabezpieczyć się na ich wypadek.
Odpowiedzią jest ubezpieczenie turystyczne, a konkretnie jeden z jego dodatkowych elementów, czyli ubezpieczenie bagażu. Tego rodzaju ochrona zapewnia pomoc turyście w razie:
- uszkodzenia bagażu,
- zniszczenia bagażu,
- zgubienia bagażu,
- kradzieży bagażu,
- opóźnienia bagażu.
Dokładny zakres ochrony zależy od wybranych warunków i sumy ubezpieczenia, która określa górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Warto zwrócić uwagę na określone w OWU podlimity dotyczące wybranych elementów bagażu (np. sprzętu elektronicznego) oraz wyłączenia ochrony określające sytuacje, w których ochrona nie zadziała. Do takich należy m.in. zatrzymanie bagażu przez organy celne lub inne władze, więc niestety, ale w razie konieczności pozostawienia rzeczy osobistych przy kontroli bezpieczeństwa na lotnisku, nie dostaniemy za nie odszkodowania.
Można jednak będzie na nie liczyć w wielu innych sytuacjach, a poza tym trzeba pamiętać, że ochrona gwarantowana przez ubezpieczenie jest znacznie szersza, obejmując także m.in. pokrycie kosztów leczenia, NNW, assistance czy OC w życiu prywatnym.
Ekspert Mubi radzi:
Ile kosztuje polisa ubezpieczenia turystycznego obejmująca ochronę bagażu? Sprawdźmy to na przykładzie dorosłego podróżnego, który wybiera się na tygodniowy urlop w Grecji. W zestawieniu uwzględniliśmy najtańsze oferty od poszczególnych ubezpieczycieli.
Towarzystwo ubezpieczeniowe | Zakres ubezpieczenia | Cena polisy |
---|---|---|
UNIQA | KL: 250 000 zł, NNW: 30 000 zł, Bagaż: 2000 zł | 32 zł |
mtu24.pl | KL: 150 000 zł, NNW: 30 000 zł, OC: 50 000 zł, Bagaż: 2000 zł, Opóźnienie bagażu: 500 zł | 40 zł |
You Can Drive | KL: 200 000 zł, NNW: 10 000 zł, OC: 50 000 zł, Bagaż: 2000 zł, Opóźnienie bagażu: 500 zł | 44 zł |
SIGNAL IDUNA | KL: 172 900 zł, NNW: 15 000 zł, OC: 129 675 zł, Bagaż: 1000 zł | 49 zł |
Proama | KL: 300 000 zł, NNW: 20 000 zł, OC: 100 000 zł, Bagaż: 2000 zł, Opóźnienie bagażu: 518 zł | 54 zł |
Generali | KL: 300 000 zł, NNW: 40 000 zł, OC: 50 000 zł, Bagaż: 1000 zł, Opóźnienie bagażu: 518 zł | 57 zł |
Wiener | KL: 345 800 zł, NNW: 20 000 zł, OC: 216 125 zł, Bagaż: 1000 zł | 64 zł |
AXA Partners | KL: 600 000 zł, NNW: 50 000 zł, OC: 250 000 zł, Bagaż: 3000 zł, Opóźnienie bagażu: 350 zł | 64 zł |
FAQ – najczęściej zadawane pytania o limit płynów w bagażu podręcznym
Nie. Choć zniesienie limitu przewozu płynów w bagażu podręcznym stało się w ostatnim czasie możliwe dzięki stosowaniu na lotniskach nowego typu skanerów, decyzją Komisji Europejskiej od 1 września 2024 roku powrócono do dotychczasowych zasad kontroli. W bagażu podręcznym nadal można więc przewieźć maksymalnie litr płynów w buteleczkach o pojemności do 100 ml.
W przyszłości jest to prawdopodobne, ale na dziś trudno wskazać konkretną datę, kiedy mogłoby się to stać. Wprawdzie niektóre lotniska zaczęły już stosować nowoczesne skanery CT umożliwiające dokładniejszą i szybszą kontrolę bagażu bez stosowania uciążliwych dla pasażera ograniczeń, ale wady nowej technologii sprawiły, że na ten moment w Europie powrócono do wcześniejszych rozwiązań.
Tak. Od 1 września na lotniskach na terenie całej Unii Europejskiej, a także Islandii, Szwajcarii, Liechtensteinu i Norwegii, obowiązuje litrowy limit przewozu płynów w bagażu podręcznym w buteleczkach o pojemności do 100 ml. Nie ma znaczenia, czy dane lotnisko jest wyposażone w skanery nowej generacji, czy nie – wszędzie konieczne jest przestrzeganie limitu, a także okazanie do kontroli płynów i urządzeń elektrycznych.
- W bagażu podręcznym w samolocie można przewozić łącznie tylko litr płynów, które muszą znajdować się w buteleczkach o pojemności max. 100 ml.
- Podczas kontroli bezpieczeństwa na lotnisku pasażer musi okazać przewożone w bagażu podręcznym płyny oraz sprzęt elektroniczny.
- Stosowane podczas kontroli bezpieczeństwa na niektórych lotniskach skanery CT to urządzenia, które umożliwiają podgląd zawartości bagażu w trójwymiarze.
- Używanie skanerów CT wpływa na poprawę bezpieczeństwa i znacząco przyspiesza proces kontroli lotniskowej. Dzięki nim możliwa jest także rezygnacja z restrykcyjnego limitu płynów w bagażu podręcznym.
- Choć niektóre lotniska w Europie i w Polsce stosują już skanery CT, Komisja Europejska zdecydowała, że od 1 września 2024 roku na czas nieokreślony zaostrzone zostaną przepisy dotyczące kontroli bagażowej. Jest to działanie prewencyjne związane z problemami technicznymi części nowych urządzeń.
Trudne pojęcia:
Dołącz do dyskusji