Ubezpieczenie do Mongolii
Marzą Ci się wakacje poza utartym schematem? Jeżeli masz już dość leżenia plackiem na plaży i wygrzewania się w tropikalnym słońcu, mamy coś dla Ciebie. Wyjazd do Mongolii może okazać się wyprawą Twojego życia!
W tym artykule przeczytasz:
Mongolia – atrakcje turystyczne
Czy mongolskie bezdroża oferują w ogóle coś atrakcyjnego dla turystów? Ależ oczywiście! Mongolia to doskonały kierunek przede wszystkim dla tych, którzy szukają wytchnienia od wielkomiejskiego zgiełku i szybkiego tempa współczesności – tutaj czas płynie zdecydowanie wolniej, a życie toczy się w zgodzie z naturą. Nie znaczy to jednak, że jedyne, na co można tam liczyć, to bezkresne stepy. Co szczególnie warto zobaczyć?
Jezioro Chubsuguł
Nazywane Błękitną Perłą Mongolii lub małym Bajkałem jezioro jest położone na północy kraju, blisko granicy z Rosją. Górzysty teren wokół niego to idealne miejsce na trekking z dala od cywilizacji, bo spotkać tam można co najwyżej hodujących renifery Mongołów z plemienia Dukha.
Pustynia Gobi – Park Narodowy Gobi Gurwansajchan, Khongoryn Els
Druga pod względem wielkości pustynia świata obejmująca swoim terytorium obszar południowej Mongolii. Warto odwiedzić Park Narodowy Gobi Gurwansajchan, gdzie rozwija się ekoturystyka. Co powiesz na nocleg w jurcie zamiast w hotelowym pokoju? Warto udać się też na Płonące Klify, gdzie przed laty odkryto całe mnóstwo szkieletów dinozaurów, oraz na wydmę Khongoryn Els – wydmy, które nazywane są także “Śpiewającymi piaskami”.
Park Narodowy Gorchi-Tereldż
Mający blisko 300 ha powierzchni park położony na północnym wschodzie od Ułan Bator. Pokryty częściowo stepami i górami teren zachwyca surowością terenu, dając również możliwość wypoczynku w prawdziwej jurcie czy przejażdżki konnej lub na wielbłądzie.
Ułan Bator – Pałac Bogd-chana, Narodowe Muzeum Mongolii
Stolica kraju, w której mieszka blisko połowa całej populacji Mongolii, to miasto pełne kontrastów. Z jednej strony nowoczesna, pełna wieżowców metropolia, z drugiej obrzeża miasta, w których domów jest mniej niż jurt. A wszystkiego dopełnia górska sceneria. W samej stolicy warto zobaczyć m.in. plac Czyngis-chana z jego gigantycznym pomnikiem, buddyjski klasztor Gandan czy liczne targi, na których można znaleźć absolutnie wszystko.
Jedną z atrakcji stolicy jest Pałac Bogd-chana nazywany także Pałacem Zimowym. W budynku mieści się teraz muzeum poświęcone Bogd-chanowi, czyli ostatniemu chanowi mongolskiemu, który pełnił swoją funkcję od 1911 do 1924 roku.
W Ułan Bator warto wybrać się także do Muzeum Narodowego Mongolii, gdzie można poznać historię, kulturę i tradycje tego kraju. Obiekt otwarto w 1971 roku.
Karakorum
Dawna stolica mongolskiego imperium nie robi już wprawdzie takiego wrażenia, jak w latach swojej największej świetności, ale stojące tam zabudowania nadal potrafią oczarować przyjezdnych. Koniecznie trzeba też zajrzeć do znajdującego się nieopodal ruin buddyjskiego klasztoru Erdenezuu, funkcjonującego nieprzerwanie od XVI wieku.
Park Narodowy Chustajn nuruu
To znajdujący się 95 km na zachód od Ułan Bator park, w którym można zobaczyć słynne konie Przewalskiego. Przez teren ten przepływa rzeka Tuul gol. Ze stolicy Mongolii bez problemu można dojechać na teren parku autobusem. Znajdują się tam kempingi. Park to świetne miejsce na piesze wędrówki czy przejażdżkę konną.
Dolina Orchonu
Teren ten uznany został za krajobraz kulturowy reprezentujący rozwój koczowniczych tradycji pasterskich – to powód wpisania go na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na terenie znajdują się ruiny Karakorum, ruiny Ordu-Baliq czy pustelnia Tuvkhun.
- Otrzymasz zwrot pieniędzy, które przeznaczysz na zakup najpotrzebniejszych przedmiotów, jeśli stracisz swój plecak lub walizkę.
- Nie zapłacisz za leczenie, jeśli zachorujesz na chorobę tropikalną. Pamiętaj, żeby sprawdzić, czy polisa zapewnia taką ochronę, a w razie potrzeby wykup rozszerzenie.
- Pomoże Ci tłumacz, jeśli będziesz musiał porozmawiać z lekarzem lub policjantem po wypadku.
Wyjazd do Mongolii a COVID-19
Mongolia zniosła konieczność okazywania zaświadczenia o przyjęciu szczepienia i wykonywania testów PCR przed przyjazdem i po przyjeździe do tego kraju. Nie ma też obowiązku poddawania się kwarantannie wjazdowej. Wymagane jest jedynie wypełnienie na granicy formularza lokalizacyjnego, w których podane zostaną dane kontaktowe.
W Mongolii zalecane jest noszenie maseczki w miejscach publicznych, ale nie jest to obowiązek.
Przed wyjazdem do Mongolii należy zapoznać się z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej MSZ.
Mongolia – ubezpieczenie turystyczne
Kraj wielkich przestrzeni, surowego klimatu i wiecznie niebieskiego nieba nie wydaje się specjalnie groźny dla zwiedzających, ale trzeba pamiętać, że placówki opieki medycznej znajdują się jedynie w większych miastach, których, swoją drogą, nie ma zbyt wiele, a jej poziom pozostawia wiele do życzenia.
Obywatele Unii Europejskiej nie mogą liczyć na tak przydatną w krajach członkowskich Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, która uprawnia do bezpłatnego korzystania z publicznej opieki zdrowotnej państw unijnych.
Dlatego niezbędne może okazać się ubezpieczenie turystyczne. Jednak ubezpieczenie ubezpieczeniu nierówne. Które dodatki ubezpieczeniowe należy wziąć pod uwagę, planując wycieczkę do Mongolii, a które można z czystym sumieniem pominąć? Poniżej przedstawiamy ubezpieczeniowy zestaw must have.
Koszty leczenia – łączna suma ubezpieczenia powinna wynosić nie mniej niż 30 000 euro i obejmować hospitalizację, ratownictwo oraz koszty transportu medycznego do Polski.
Sporty wysokiego ryzyka i sporty ekstremalne – wielu turystów odwiedza Mongolię, chcąc przeżyć prawdziwą przygodę w siodle, niczym XIII-wieczny koczownik Czyngis Chana. Jazda konna to jednak sport kontuzjogenny, szczególnie jazda po stepowym pustkowiu w świetle księżyca. Dlatego absolutnie niezbędnym dodatkiem ubezpieczeniowym, który należy wykupić, jest pakiet obejmujący wypadki sportowe, w tym zdarzenia podczas jazdy konnej. Uważnie przeczytajmy OWU ubezpieczenia i zorientujmy się, jak kwalifikowana jest przez naszego ubezpieczyciela jazda konna. W niektórych przypadkach jest traktowana jako tradycyjnie pojmowany sport, w większości jednak trafia do worka z napisem „sport wysokiego ryzyka”, a zdarza się, że postrzegana jest jako sport ekstremalny.
Ubezpieczenie bagażu – zgodnie z ostrzeżeniami MSZ, na lotnisku lub w pociągu w Mongolii nasz bagaż może zmienić właściciela bez naszej wiedzy i zgody. Na taką ewentualność lepiej mieć wykupione ubezpieczenie bagażu. Zwróćmy szczególną uwagę na kwotę ubezpieczenia sprzętów elektronicznych, gdyż często nie jest ona wystarczająca.
Assistance – pakiet ubezpieczeniowy, który przydatny jest w zasadzie wszędzie na świecie. Dzięki niemu w przypadku wystąpienia jakichkolwiek sytuacji uwzględnionych przez nasze ubezpieczenie, na miejscu pieczę nad nami przejmuje osoba wyznaczona przez ubezpieczyciela, która zna miejscowe procedury, język i sprawnie porusza się w biurokratycznym gąszczu.
Ubezpieczenie NNW – wypadki na wakacjach nie są przyjemne, wypłata odszkodowania za takowe już tak. Dlatego jeśli chcemy otrzymać środki finansowe, które pomogą nam uporać się ze skutkami nieszczęśliwego zdarzenia powstałego na wakacjach, zainteresujmy się dodatkiem NNW. Dodatkowo, nielichym pomysłem będzie wykupienie klauzuli alkoholowej, która uruchomi wypłatę odszkodowania nawet w sytuacji, kiedy nieszczęście przytrafiło nam się pod wpływem procentów. Jeśli tego nie zrobimy, ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania.
Odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym – odszkodowanie może też należeć się ofierze wypadku, którego jesteśmy sprawcami. Często mowa tu o dużych kwotach, które są adekwatne do poniesionych przez osoby trzecie szkód. Jeśli chcemy być w takiej sytuacji wspierani finansowo przez ubezpieczyciela, który wypłaci odszkodowanie potencjalnemu poszkodowanemu, konieczne jest wykupienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym. Niestety (lub stety) OC w życiu prywatnym nie zadziała, jeśli byliśmy pod wpływem jakiejkolwiek substancji odurzającej w trakcie powstania zdarzenia.
Choroby przewlekłe – do najpopularniejszych należą choroby bardzo poważne i zagrażające życiu, jak choroby układu krążenia, cukrzyca, nadciśnienie, epilepsja, ale także te z pozoru mniej groźne, jak astma, celiakia, zapalenie stawów czy otyłość (wbrew wielu współczesnym trendom medycyna i ubezpieczyciele dalej zgodnie uznają otyłość za chorobę). Jeśli w związku z pogłębieniem się choroby przewlekłej będziemy zmuszeni do odwiedzenia placówki medycznej, a nie mamy wykupionego dodatku obejmującego takowe choroby, ubezpieczyciel nie zapłaci za nasze leczenie. Osoby, których problem dotyczy, bezwzględnie powinny wykupić taką ochronę.
Ile kosztuje polisa uwzględniająca wymienioną powyżej ochronę? Sprawdźmy to na przykładzie jednego dorosłego turysty, który wybiera się na tygodniową wycieczkę do Mongolii. Wybraliśmy te oferty poszczególnych firm, które zapewniają najwyższą sumę ubezpieczenia kosztów leczenia.
Firma ubezpieczeniowa | Warunki ubezpieczenia | Cena polisy |
---|---|---|
You Can Drive | KL: 200 000 zł, NNW: 10 000 zł, OC: 50 000 zł, Bagaż: 2 000 zł | 44,00 zł |
Generali | KL: 300 000 zł, NNW: 40 000 zł, OC: 50 000 zł, Bagaż: 1 000 zł | 56,00 zł |
Wiener | KL: 347 472 zł, NNW: 20 000 zł, OC: 217 170 zł, Bagaż: 1 000 zł | 62,00 zł |
Proama | KL: 300 000 zł, NNW: 20 000 zł, OC: 100 000 zł, Bagaż: 2 000 zł | 62,00 zł |
mtu24.pl | KL: 300 000 zł, NNW: 30 000 zł, OC: 100 000 zł, Bagaż: 2 000 zł | 62,00 zł |
SIGNAL IDUNA | KL: 173 736 zł, NNW: 15 000 zł, OC: 130 302 zł, Bagaż: 1 000 zł | 72,09 zł |
AXA Partners | KL: 600 000 zł, NNW: 50 000 zł, OC: 250 000 zł, Bagaż: 3 000 zł | 89,37 zł |
UNIQA | KL – 750 000 zł, NNW – 50 000 zł, OC – 250 000 zł, Bagaż – 3 000 zł | 109,20 zł |
W najtańszej propozycji You Can Drive (dla osób do 30 lat) koszt ubezpieczenie to zaledwie ok. 5 zł za dzień pełnej ochrony z dodatkowy, NNW, OC i ubezpieczeniem bagażu. A o ile droższe będzie ubezpieczenie dla większej liczby podróżnych? Warunki ubezpieczenia pozostają bez zmian.
Firma ubezpieczeniowa | Cena ubezpieczenia dla 2 osób | Cena ubezpieczenia dla 3 osób | Cena ubezpieczenia dla 4 osób |
---|---|---|---|
You Can Drive | 88,00 zł | 132,00 zł | 176,00 zł |
Generali | 111,00 zł | 168,00 zł | 224,00 zł |
Wiener | 123,00 zł | – | – |
Proama | 123,00 zł | 186,00 zł | 247,00 zł |
mtu24.pl | 124,00 zł | 186,00 zł | 248,00 zł |
SIGNAL IDUNA | 144,18 zł | 216,27 zł | 288,36 zł |
AXA Partners | 178,75 zł | 268,12 zł | 357,50 zł |
UNIQA | 218,40 zł | 327,60 zł | 436,80 zł |
Mongolia – niezbędne dokumenty
Żeby dostać się na terytorium Mongolii, polscy obywatele zobligowani są do posiadania wizy, przy czym odradzamy bardzo optymistyczne założenie, że wizę uda się “jakoś” załatwić już podczas przekraczania granicy. Dokument można otrzymać jedynie za pośrednictwem przedstawicielstw dyplomatycznych lub urzędów konsularnych Mongolii. W przypadku Polski najłatwiejsza droga wiedzie przez Ambasadę Mongolii w Warszawie.
Choć zdecydowana większość podróżnych trafia do Mongolii drogą powietrzną, z dziennikarskiego obowiązku musimy wspomnieć, że przekroczenie lądowej granicy tego państwa z Federacją Rosyjską możliwe jest jedynie w miejscowości Altanbulag, w której funkcjonuje całoroczne międzynarodowe przejście graniczne.
Jeśli jednak wpadniesz na pomysł, by granicę pomiędzy tymi krajami przekraczać w innym miejscu, konieczne będzie uzyskanie pozwolenia od władz jednej i drugiej strony. Posiadacz pozwolenia jest uprawniony do przekroczenia ww. granicy w innym, wyznaczonym do tego miejscu.
Sporo jednak ryzykujesz, ponieważ nie ma żadnej gwarancji, że takowe pozwolenie zostanie wydane. Ponadto wjeżdżając do Mongolii z terytorium Federacji Rosyjskiej, konieczne jest posiadanie rosyjskiej wizy tranzytowej. Więcej biurokracji.
Miłośnicy kolei, którzy marzą o dotarciu do serca Mongolii pociągiem, zobligowani są do podróży przez miejscowość Sukhbaatar (z Rosji) lub przez Zamyn-Uud (z Chin). Są to czynne cały rok kolejowe międzynarodowe przejścia graniczne. W przypadku innej trasy konieczne jest uzyskanie pozwolenia.
Pamiętajmy również o dacie ważności naszego paszportu. W Mongolii, jak i w większości krajów świata, paszport powinien być ważny przez co najmniej sześć miesięcy, licząc od pierwszego dnia pobytu.
Oficjalną walutą Mongoli jest Turgik (MNT), który dzieli się na 100 möngöm. Nazwa tej waluty wywodzi się z terminu „dughurik”, który oznacza po prostu “koło”. Za jedną złotówkę kupimy około 850 Turgików. Co ciekawe, waluta ta występuje w bardzo wysokich nominałach, nawet 10000 i 20000 turgików. Ceny w Mongolii są nieco niższe niż w Polsce, choć wszystko zależy od miejsca kwaterunku i poziomu oferowanych usług/produktów.
Mongolia – co warto wiedzieć?
Bezpieczeństwo
Wbrew pozorom na turystów odwiedzających Mongolię czyha sporo niebezpieczeństw, choć nie można ich zaliczyć w poczet śmiertelnych. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wśród największych zagrożeń wymienia pospolitą przestępczość, jak choćby kradzieże kieszonkowe, oszustwa, wymuszenia. Znane są przypadki wyłudzania pieniędzy od podróżnych na przejściu granicznym we wspominanym już wcześniej Sukhbaatar.
Niestety nierzadko można paść ofiarą kradzieży bagażu – szczególną ostrożność zalecamy zachować na lotnisku Chinngis Khaana i podczas podróży pociągiem. Zamawiając taksówkę, róbmy to za pośrednictwem zaufanych placówek, jak choćby hotelu, dzięki czemu będziemy mieli pewność, że trafimy na licencjonowanego przewoźnika. Działając na własną rękę, możemy zostać naciągnięci na wyższe koszty przejazdu.
Warto również mieć świadomość, że Rzeczpospolita Polska nie posiada na terytorium Mongolii swoich placówek dyplomatycznych (najbliższa ambasada znajduje się w Pekinie, a w Ułan Bator funkcjonuje jedynie konsulat honorowy), a co za tym idzie, polskie władze będą miały ograniczoną możliwość udzielenia pomocy swoim obywatelom w przypadku wystąpienia sytuacji zagrożenia. Jak podaje jednak polskie MSZ: “Zgodnie z prawem UE, obywatele polscy przebywający w państwach trzecich (poza UE), w których nie ma polskiej placówki, uprawnieni są do pomocy dyplomatycznej i konsularnej państw członkowskich UE posiadających w danym kraju placówkę, na takich samych warunkach, na jakich państwa te pomagają swoim obywatelom”.
Klimat
Mongolia leży z dala od morza, a jej klimat opisuje się jako umiarkowany o typie kontynentalnym. Co to konkretnie oznacza dla podróżnych? W całym kraju panują krótkie, lecz bardzo gorące lata i srogie, mroźne oraz bardzo długie zimy.
Co prawda Mongolia nie ma dostępu do morza, jednak posiada… marynarkę wojenną w postaci kutra patrolowego, który pływa po jeziorze Chubusuguł. Jednostka jest wyposażona w karabin maszynowy, a obsługuje ją siedmiu marynarzy. Trochę się zmieniło od czasów imperium mongolskiego, kiedy to flota mongolskich chanów liczyła sobie 4000 okrętów i była największa w historii!
Średnie temperatury w Ułan Bator w styczniu nocami spadają do wartości -30 stopni Celsjusza. Z kolei w lipcu i sierpniu często przekraczają +30 stopni. Mieszkańcy Mongolii wcale nie są jednak zdziwieni, kiedy zimą termometry wskazują -50 stopni, zwłaszcza głęboko w stepie. Charakterystyczny dla klimatu Mongolii jest brak pozostałych pór roku. Długa zima szybko przeistacza się w krótsze lato i odwrotnie, po drodze zupełnie pomijając wiosnę i jesień. Najlepszą pogodę w Mongolii znajdziemy od maja do października. W pozostałą część roku jest tam naprawdę zimno.
Średnia wysokość Mongolii to około 1 582 metry nad poziomem morza.
A opady? Cóż, jeśli nie lubisz deszczu, a wybierasz się do Mongolii, ucieszy Cię fakt, że na terenie całego kraju opady atmosferyczne są naprawdę znikome. Pada głównie latem, lecz mongolskim deszczom daleko do monsunowych oberwań chmur, znanych z krajów Azji południowo-wschodniej. 90% rocznych opadów przypada na przełom lipca i sierpnia. W pozostałych miesiącach płaszcz przeciwdeszczowy nie jest obowiązkowy. Nie bez powodu Mongolię nazywa się “Krainą Błękitnego Nieba” – przez aż 260 dni w ciągu roku mongolskie niebo jest praktycznie bezchmurne.
Mongolia jest krajem pięciokrotnie większym od Polski, ale zamieszkałym przez zaledwie 3 miliony ludzi. Aż 45% z nich żyje w stolicy tego kraju, mieście Ułan Bator. Okazuje się więc, że pomimo ogólnego zacofania, Mongolia ma jeden z najwyższych współczynników urbanizacji na świecie.
Kultura
Mongolia jest krajem bardzo egzotycznym, w którym napotkamy dawno zapomniany przez Europejczyków styl życia, a tamtejsze zwyczaje i kultura mogą naprawdę zaskakiwać. Poniżej prezentujemy najciekawsze informacje o tym dumnym narodzie.
- Czym może charakteryzować się kraj, w którym znaczną część powierzchni pokrywają stepy? Koczownictwem! Szacuje się, że nawet 1/3 społeczeństwa wciąż żyje w ten sposób. Koczownicy mieszkają w jurtach, słynnych okrągłych mongolskich namiotach, a swoje przetrwanie w tak niesprzyjającym klimacie zawdzięczają hodowli bydła, którego pogłowie w skali całego kraju liczy ok. 50-60 milionów sztuk. Według niektórych obliczeń na każdego mieszkańca Mongolii przypada średnio 23 zwierzęta hodowlane.
Jurty są stałym elementem mongolskiego krajobrazu nie tylko w stepie. Liczne jurty zaobserwować można także na obrzeżach miast, nie wyłączając stolicy, gdzie w dzielnicach nieco bardziej oddalonych od biznesowego centrum, widok jurty nie jest niczym niezwykłym.
- Jurty stawia się zawsze, lokując drzwi w kierunku południowym. Taki układ ma za zadanie pełnić funkcje swoistego zegara słonecznego. Przestrzeń w jurcie jest ściśle podzielona. Na lewo od wejścia mieszkają kobiety, na prawo mężczyźni, a środek zarezerwowany jest dla mongolskiego sacrum – świętego miejsca przeznaczonego na ołtarz. W okrągłych jurtach obowiązuje ruch zgodny z ruchem wskazówek zegara, a skracanie sobie drogi przez przekraczanie środka jest surowo zabronione. Uważajmy także, żeby nie nastąpić na próg, wchodząc do wnętrza jurty – Mongołowie uważają to za zwiastun pechowych wydarzeń.
- Podstawowym środkiem transportu w Mongolii, nie licząc stolicy kraju, Ułan bator, wciąż jest koń. Naród mongolski jest bardzo dumny ze swoich tradycji kawaleryjskich. Mongołowie mają nawet powiedzenie, że „Mongoł bez konia jest jak ptak bez skrzydeł”.
- Naadam – coroczny, trzydniowy festiwal sportowy i jednocześnie najważniejsze święto narodowe Mongolii, które trwa w dniach 11-13 lipca. Mieszkańcy tego kraju nazywają to święto „erijn gurwan naadam”, czyli trzy męskie gry. Owe gry to wyścigi konne, łucznictwo i zapasy. Ta ostatnia dyscyplina zarezerwowana jest dla mężczyzn, natomiast dwie pierwsze są dostępne także dla kobiet.
- Zdecydowana większość mieszkańców Mongolii to buddyści, lecz bardzo duży odsetek ludności praktykuje w mniejszym lub większym stopniu szamanizm, w którym znajdziemy elementy przywoływania zmarłych, kultu żywiołów, oddawania czci Owoo (charakterystycznym kopcom kamieni spotykanym na stepie).
- Dieta monogolskich nomadów jest oparta głównie na mięsie, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę liczbę sztuk bydła hodowlanego. Dlatego jeśli chcemy wziąć udział w wycieczkach krajoznawczych, spać w jurcie i przemierzać stepy na końskim grzbiecie, raczej pożegnajmy się, przynajmniej na czas pobytu w Mongolii, ze swoimi wegetariańskimi przyzwyczajeniami dietetycznymi. Wśród tradycyjnych potraw spotkać można mięso jaka, serce wielbłąda czy buudze, czyli pierogi z mięsem i wywarem.
- W Mongolii znajduje się pustynia Gobi, czyli największa pustynia w całej Azji. Co ciekawe, obszar, na którym leży Gobi, był kiedyś dnem morza.
- Tradycyjnym instrumentem ludowym w Mongolii są dwustrunowe skrzypce z wyrzeźbioną głową konia, znane jako morin khuur, które odgrywały dominującą rolę w mongolskiej kulturze nomadyjskiej przez wiele stuleci. Znaczenie skrzypiec wkracza poza ich funkcję jako instrumentu muzycznego, ponieważ tradycyjnie stanowiły one integralny element uroczystych obrzędów i codziennych czynności.
- Park Narodowy Gorchi-Tereldż zajmuje powierzchnię praktycznie równą powierzchni całej Polski! Na 300 tysiącach kilometrów kwadratowych znajdziemy niespotykaną nigdzie indziej (a przynajmniej w podobnym klimacie) bioróżnorodność. Spotkamy tam łosie, niedźwiedzie, wielbłądy. Jeśli szukasz odpoczynku od cywilizacji, to dobry kierunek zwiedzania.
Mongolia – historia w pigułce
Pomimo olbrzymich odległości dzielących Polskę i Mongolię, nasze narody mają kilka wspólnych doświadczeń historycznych. Pół żartem-pół serio można napomknąć, że jeśli istnieje kraj, który może podobnie jak Polska narzekać na swoje geopolityczne położenie, jest to właśnie Mongolia, sąsiadująca przez stulecia z cesarskimi Chinami, a od blisko dwustu lat z Rosją. Znamy ten ból.
Jednak nie zawsze Mongolia była od swoich sąsiadów słabsza. Ba! Był taki moment w historii, kiedy hordy stepowych wojowników wykuły na drodze krwawych podbojów największe imperium lądowe, jakie widział świat. Jednak od początku.
Jeszcze w IV wieku p. n. e. na terenach dzisiejszej Mongolii powstało koczownicze państewko Xiongnu. Jego twórcy przez wielu badaczy uznawani są za przodków dobrze znanych w Europie Hunów, którzy tak bardzo dali się we znaki imperium rzymskiemu. Gdy powędrowali oni na zachód, ich miejsce zajęli Awarowie, którzy także nie zagrzali tu zbyt długo miejsca, bo w VI wieku ruszyli ku zachodzącemu słońcu, by śladem Hunów najechać Europę. No cóż, tak tradycja, którą zresztą Mongołowie dość mocno kultywowali.
W 1198 roku władzę nad Mongolią przejął Temudżyn, który przyjął tytuł Czyngis-Chana, czyli chana wszystkich chanów. Tytuł chana odpowiada mniej więcej tytułowi królewskiemu w Europie, choć zakres władzy mongolskich wodzów był często dużo większy niż koronowanych głów w Europie. Co ciekawe, Białymi Chanami nazywano królów z dynastii Jagiellonów, chcąc podkreślić ich suwerenną władzę.
Czyngis-Chan na początku XIII wieku dokonał niezwykle śmiałych podbojów, tworząc w konsekwencji przepotężne Imperium Mongolskie, które w szczytowym momencie zajmowało 23 miliony kilometrów kwadratowych. Było to największe lądowe państwo w historii świata i drugie największe państwo w historii ogólnie, tuż po Imperium Brytyjskim.
Jego podboje były nie tylko śmiałe, lecz także krwawe. Według wielu szacunków odpowiada on za śmierć 40 milionów ludzi, co w połączeniu z faktem, że w XIII wieku na świecie żyło około 400 milionów ludzi, sprawia, że Czyngis-Chan dosłownie zdziesiątkował całą populację ludzkości. Niektórzy naukowcy są skorzy przyznać, że miało to wpływ na spowolnienie ocieplenie klimatu…
Mongolskie armie dotarły aż do centralnej Europy, gdzie pod Legnicą starły się z rycerstwem dolno- i górnośląskim, mało- i wielkopolskim oraz posiłkami z krajów niemieckich. Wojska chrześcijańskie dostały w tej bitwie dużego łupnia, a na polu bitwy zginął dowodzący nimi książę śląski, krakowski i wielkopolski, Henryk II Pobożny, oraz dwaj dowódcy hufców: cudzoziemski Bolesław Dypoldowic i małopolski Sulisław.
Wśród badaczy historii popularny jest pogląd, że Pod Legnicą doszło do pierwszego w historii bojowego użycia broni chemicznej, o czym pisał w swoich Rocznikach Jan Długosz. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż Mongołowie mogli poznać ten rodzaj broni w czasie walk z Chińczykami, którzy z powodzeniem stosowali gazy bojowe na polach bitew.
Ogromne państwo Mongołów nie przetrwało próby wieków. Najpierw podzielono je na trzy części, by ułatwić zarządzanie tak ogromnym terytorium. Mongolia razem z Chinami weszła w skład wschodniej części imperium. Stolicę przeniesiono do dzisiejszego Pekinu, lecz rządziła mongolska dynastia Yuan. Ich władza nad Chinami zakończyła się w 1368 roku, kiedy w wyniku skutecznego antymongolskiego powstania władzę nad Chinami przejęła dynastia Ming, która kilka lat później podbiła południową część Mongolii, zaś północna część rozpadła się na mniejsze organizmy plemienne. Po kilkudziesięciu latach i ona weszła w skład cesarstwa Chin.
Sytuacja zmieniła się dopiero kilka wieków później, kiedy w 1911 roku w Chinach wybuchło antycesarskie powstanie, które wykorzystali Mongołowie, odrywając północną część Mongolii od Chin. Chińczycy nigdy do końca nie pogodzili się z utratą tych terytoriów, lecz pod wpływem nacisków ZSRR uznali oni niepodległość Mongolii w 1946 roku, po przeprowadzeniu w kraju referendum niepodległościowego, w wyniku którego wybito się na niepodległości.
Kolejne dekady w historii Mongolii to funkcjonowanie w cieniu i pod dyktando potężnego sąsiada z północy – Związku Radzieckiego. Na terytorium kraju stacjonowały regularne jednostki radzieckiego wojska, a w państwie rządzili mniej lub bardziej zależni od Moskwy komuniści. Dopiero w latach 90′ rozpoczął się powolny proces demokratyzacji życia publicznego, którego kamieniem węgielnym była nowelizacja konstytucji w 1992 roku. Przywrócono wówczas wolność religijną i własność prywatną, a ostatnie jednostki Armii Czerwonej opuściły terytorium Mongolii.
Dzisiaj Mongolia jest w pełni demokratycznym państwem, które jest chętnie odwiedzane przez zagranicznych turystów. Kusi zwłaszcza wciąż kultywowany przez tysiące Mongołów koczowniczy tryb życia, oparty na hodowli bydła i życiu w siodle. To jedno z niewielu miejsc w XXI-wiecznym świecie, gdzie codzienne przetrwanie dużych grup ludności nie zależy od połączenia z internetem. I warto tego doświadczyć na własnej skórze.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o podróż do Mongolii
W Mongolii warto odwiedzić stolicę kraju Ułan Bator, w który mieści się Narodowe Muzeum Mongolii, a także Pałac Bogd Khana. Na pewno atrakcją turystyczną jest Dolina Orchonu, w której znajduje się wiele zabytków w tym ruiny Karakorum. W parku można zobaczyć konie Przewalskiego.
Mongolia nie należy do najbezpieczniejszych kierunków wakacyjnych podróży. MSZ odradza wszelkie wyjazdy do tego kraju, które nie są konieczne, informując o wysokim poziomie przestępczości oraz zagrożeniu terroryzmem. Utrudnieniem jest także brak polskiej placówki dyplomatycznej w Mongolii oraz niski poziom publicznej opieki medycznej w kraju – niedostępne jest wiele zagranicznych lekarstw, poza miastami praktycznie nie ma dostępu do służby zdrowia. Istnieje też zagrożenie zarażenia się wieloma chorobami wirusowymi.
Tak, to kraj, który nie zajmuje wysokiego miejsca na liście celów wypraw turystycznych. Warto jednak go odwiedzić, by poczuć potęgę stepów, przestrzeń i zobaczyć zabytki związane z dawnym Imperium Mongołów – choćby Karakorum.
Kraj ten słynie z kultury koczowniczej. Dalej około 30-40% ludzi w Mongolii prowadzi koczowniczy tryb życia. Są to przede wszystkim pasterze, którzy przemierzają mongolskie stepy.
Oprócz niezbędnych dokumentów i ubezpieczenia turystycznego do Mongolii w bagażu do Mongolii powinno znaleźć się ubranie dopasowane do pory roku, w której odwiedzamy ten kraj. Na pewno warto wziąć wygodne ubranie, buty trekkingowe, cieplejsze rzeczy na wieczory i noc oraz nakrycie głowy chroniące przed słońcem. Szczególnie latem przyda się także krem z filtrem UV, balsam i okulary przeciwsłoneczne. W plecaku powinna znaleźć się także apteczka podróżna, latarka z zapasowymi bateriami i powerbank.
- Mongolia to egzotyczny kraj położony w Azji Centralnej, którego znaczną część pokrywają stepy.
- Spora część mieszkańców Mongolii żyje w trybie koczowniczym, podstawowym środkiem transportu poza miastami jest koń.
- Obywatele polscy podróżujący do Mongolii muszą posiadać wizę.
- Mongolia leży w strefie klimatu umiarkowanego kontynentalnego – lata są tam krótkie i gorące, a zimy długie i mroźne.
- Na terytorium Mongolii znajduje się m.in. pustynia Gobi, a także ogromny Park Narodowy Gorchi-Tereldż.
- Podróżujący do Mongolii muszą koniecznie kupić ubezpieczenie turystyczne na jak najwyższą sumę ubezpieczenia kosztów leczenia.
Trudne pojęcia:
Dołącz do dyskusji