Nocleg w schronisku górskim – jakich zasad należy przestrzegać?
Wybierasz się w góry i planujesz dłuższą trasę, której nie da się przejść w jeden dzień? A może na szlaku nie wszystko poszło, jak powinno i potrzebujesz nieprzewidzianego noclegu? Rozwiązaniem może być schronisko górskie – miejsce jedyne w swoim rodzaju, ale też pełne nie zawsze przyjemnych niespodzianek. Z tego artykułu dowiesz się, na co trzeba być tam przygotowanym i jak się zachowywać, by nie utrudniać życia innym turystom.
W tym artykule przeczytasz:
- Dlaczego schroniska górskiego nie należy utożsamiać z hotelem?
- Czy w schronisku zawsze znajdzie się miejsce noclegowe?
- Czy zawsze można liczyć na popularną “glebę”?
- Czy schronisko może odmówić miejsca na glebie?
- Jak się zachowywać w schronisku?
- Na jakie warunki możesz liczyć w schronisku?
- Czy zakup jedzenia w schronisku się opłaca?
- O czym trzeba pamiętać podczas noclegu w schronisku?
- Jak się zachować, opuszczając schronisko?
- Dlaczego assistance komunikacyjne to przydatne ubezpieczenie podczas wycieczek samochodowych w góry?
Zasada nr 1 – schronisko to nie hotel!
Schronisko, jak sama nazwa wskazuje, ma być miejscem, w którym można się schronić. Zapewniającym jak największej liczbie ludzi dach nad głową, miejsce do spania, łazienkę, ewentualnie jakiś posiłek. Proste? Niestety nie dla wszystkich, bo choć turystów w górach zatrzęsienie, z podstawową wiedzą bywa u nich różnie. A potem przychodzi zdziwienie.
Rozwiewając zatem wątpliwości: schroniska górskie nie są ani hotelami, ani nawet hostelami. Niektóre oferują wyższy standard, inne niższy, ale zawsze mowa jest o podstawowych warunkach, które mają nas ochronić przed spędzeniem nocy na zewnątrz lub koniecznością zmiany planów.
Co to oznacza w praktyce? Choćby to, że możesz spać na łóżku, ale wcale nie musisz. Albo że w komplecie z tym łóżkiem dostaniesz pościel lub nie. O odosobnieniu możesz całkiem zapomnieć. Zdarzają się pokoje 2- lub 3-osobowe (są odpowiednio droższe), ale regułą są pomieszczenia kilku- lub kilkunastoosobowe. Wielkie oczekiwania wobec lokum lepiej zostawić więc na dole, na szlak ruszając z lepiej dopasowanymi do rzeczywistości, by uniknąć rozczarowania.
Czy w schronisku zawsze znajdzie się miejsce noclegowe?
Przewertowałeś mapy, wyznaczyłeś idealną trasę, przygotowałeś wszystko, co może Ci się przydać na szlaku – pewien, że nic Cię nie zaskoczy, ruszasz w trasę. Po czym docierasz do schroniska, a tam czeka na Ciebie przykra wiadomość o braku miejsc. To wcale nie fantastyka, ale całkiem prawdopodobna sytuacja.
W dzisiejszych czasach, gdy górskie wędrówki nie są już domeną grupy amatorów, ale popularną aktywnością wśród mas, trafienie na wolne łóżko może czasami graniczyć z cudem. Wszystko dlatego, że schroniska to z reguły niewielkie budynki, dysponujące ograniczoną przestrzenią. Jak przedstawia się liczba miejsc noclegowych w niektórych z nich?
- Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów – 67 miejsc.
- Schronisko „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej – 110 miejsc.
- Schronisko na Hali Ornak – 48 miejsc.
- Schronisko na Polanie Chochołowskiej – 121 miejsc.
- Schronisko Morskie Oko – 36 miejsc w nowym schronisku i 43 miejsca w starym.
Schronisko na Hali Kondratowej z dniem 04.09.2023 zostało czasowo wyłączone z eksploatacji!
Teoretycznie oczywiście, im większe schronisko, tym większa szansa na nocleg w łóżku. W praktyce bywa już jednak różnie i zwłaszcza przy popularnych szlakach w sezonie o miejsce jest naprawdę trudno. Stąd też zazwyczaj koniecznością jest rezerwacja miejsc, najlepiej jak najwcześniejsza. Planowanie noclegu w schronisku z kilkumiesięcznym, a nawet rocznym wyprzedzeniem to nic niezwykłego, a już na pewno pewniejsza opcja niż liczenie na łut szczęścia.
Spanie na glebie, czyli nocleg awaryjny
Powiedzmy jednak, że nie mamy rezerwacji, a mimo to chcemy zatrzymać się na nocleg. Co w takiej sytuacji? Rozwiązaniem oferowanym przez większość schronisk jest tzw. spanie na glebie. Czyli po prostu udostępnienie na noc kawałka podłogi. Oczywiście nie za darmo, bo za takie miejsce również trzeba zapłacić (zwykle trochę mniej niż za łóżko, choć nie zawsze – w Morskim Oku tyle samo, co za najtańszy nocleg). Trzeba też koniecznie pamiętać o własnej macie i śpiworze. Niektóre schroniska oferują w cenie noclegu koce, więc jeśli oczekujemy trochę większego komfortu, liczmy na siebie.
Ekspert Mubi radzi:
Czy schronisko może odmówić miejsca na glebie?
Tu dochodzimy do kolejnego problemu. Bo choć teoretycznie każde schronisko PTTK powinno udostępniać miejsca na glebie, w praktyce bywa z tym różnie. Niektóre otwarcie zaznaczają w swojej ofercie, że nie udostępniają takiej możliwości, choćby ze względu na przepisy przeciwpożarowe – takie zasady obowiązują w “Murowańcu” czy w schronisku na Polanie Chochołowskiej.
Może również dojść do sytuacji, że schronisko odmówi sprzedaży miejsca na glebie, mimo iż będzie ono dostępne. Z reguły podłogę do spania udostępnia się, gdy:
- brakuje wolnych łóżek,
- jest już późno lub warunki są na tyle trudne, że dostanie się do innego miejsca będzie niemożliwe.
I tak, aby liczyć na nocleg na glebie choćby w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów, warto zjawić się tam po zmroku lub tuż przed nim. Wiedząc, że właśnie wtedy można się spodziewać największej liczby turystów, obsługa nie udostępnia wcześniej miejsc na podłodze, by dać radę pomieścić wszystkich chętnych. Nie planując zatem wyprawy odpowiednio wcześniej, musisz liczyć się z ryzykiem, że nie wszystko pójdzie po Twojej myśli. W najgorszym razie wylądujesz zaś na zewnątrz i czeka Cię nocleg np. na ławie pod schroniskiem.
Nocujesz w schronisku – na pewno nie będziesz sam
Wszystko odpowiednio wcześniej przemyślałeś, zarezerwowałeś sobie miejsce, dotarłeś zgodnie z planem i oto jesteś w schronisku. Czego możesz spodziewać się na miejscu? Przede wszystkim towarzystwa.
Jak już zostało powiedziane, nocleg w schronisku równa się przebywaniu w dużej grupie ludzi oraz spaniu w wieloosobowych pokojach lub na gęsto zasłanej ludźmi podłodze. Jeśli zatem szukasz w górach spokoju, takich miejsc powinieneś raczej unikać. Choć oczywiście mają one swoje niezaprzeczalne zalety, bo gdzie jak gdzie, ale w schronisku zawsze możesz liczyć na towarzysza do rozmowy czy wyjątkową atmosferę.
Z drugiej strony, istnieje także ryzyko, że trafisz gorzej, np. na grupę wyjątkowo rozrywkowych turystów, którzy za nic będą mieli potrzeby innych. Choć schronisko to nie klub czy bar, nie jest tak, że bawić się w ogóle nie można. We wszystkim trzeba jednak zachować rozsądek, choćby przestrzegając obowiązujących godzin ciszy nocnej.
Pamiętaj, że w górach wszyscy mają takie same prawa, choć niekoniecznie zbieżne potrzeby. Jedni będą szukać ciszy, inni wręcz przeciwnie. Komuś będzie zależeć na śnie i odpoczynku, bo z samego rana rusza w trasę, podczas gdy inni zechcą posiedzieć w nocy, tocząc długie dyskusje. Ważne, by nie zapominać przy tym o komforcie współtowarzyszy, których w schronisku możesz mieć dziesiątki.
Warunki noclegowe w schronisku, czyli nie licz na luksusy
O schroniskowych warunkach trochę już było, więc wiesz, że nie powinieneś wymagać cudów. Wciąż jednak możesz oczekiwać podstawowych udogodnień, choć już nie zawsze będą one wliczone w cenę.
Weźmy na przykład pościel, która czasem stanowi komplet z łóżkiem, ale czasem trzeba ją wykupić osobno (chyba że korzystamy z własnego śpiwora). W nowym schronisku przy Morskim Oku wszystkie łóżka są w nią wyposażone, z kolei w Dolinie Pięciu Stawów w cenie noclegu wypożyczane są koce – komplet pościeli kosztuje 30 zł, a sama poduszka 10 zł.
Warto też wcześniej upewnić się, co w danym schronisku jest właściwie rozumiane pod słowem “pościel”. Dla jednych może to być po prostu koc, dla innych dwa koce i poduszka. Reguł nie ma, więc aby uniknąć niespodzianek, dowiedz się z wyprzedzeniem, co Cię czeka albo bądź właściwie przygotowany na każdą okoliczność.
Jeśli zaś chodzi o łazienki, to najczęściej głównym problemem z nimi związanym jest oczywiście tłok. Kolejki do pryszniców czy toalet to norma, bo ich liczba rzadko zaspokaja zapotrzebowanie. Inną sprawą jest dostępność ciepłej wody – bywa, że ta pojawia się tylko w określonych godzinach, więc kąpiel również warto dokładnie zaplanować.
Schroniskowa kuchnia – czy to się opłaca?
Prosta odpowiedź brzmi: niekoniecznie. Choć zdecydowana większość schronisk posiada mniej czy bardziej rozbudowaną ofertę gastronomiczną, a w niej mogą trafić się naprawdę smaczne rzeczy, trzeba się liczyć z tym, że ceny za nawet najprostsze dania będą wyższe niż w normalnych okolicznościach. Zwracaj też uwagę na godziny otwarcia bufetów i restauracji, bo rzecz jasna nie działają one bez przerwy.
Alternatywą dla przepłacania jest zaopatrzenie się we własny prowiant i odpowiednie naczynia do jego przygotowania. Niektóre schroniska udostępniają kuchnie turystyczne, wszędzie wydawany jest też wrzątek – za darmo lub za niewielką opłatą.
Trochę kultury, czyli o czym trzeba pamiętać podczas noclegu w schronisku?
Pobyt w schronisku górskim oznacza najczęściej przebywanie wśród mnóstwa ludzi na niewielkiej przestrzeni. W takich warunkach nietrudno o uprzykrzenie innym życia nawet za sprawą jakiegoś nieoczywistego drobiazgu. O jakich regułach trzeba więc pamiętać, by nie zatruwać odpoczynku pozostałym?
Kluczową sprawą jest przestrzeganie ciszy nocnej (od 22:00 do 6:00), z czym niestety wielu gości schronisk ma problem. I nie chodzi nawet o suto zakrapiane i trwające do późnych godzin imprezy, ale nawet o zwykłe rozmowy. Czasem wystarczy po prostu ściszyć głos, a już wiele osób będzie nam wdzięcznych.
Oczywiście to nie tak, że gdy nadejdzie odpowiednia pora, wszyscy od razu grzecznie pójdą spać. Ktoś będzie jeszcze korzystał z łazienki, czegoś szukał, korzystał z kuchni, itd. Zachowujmy przy tym względną ciszę, a także ostrożność. Pamiętajmy, że na podłodze też mogą spać ludzie, którym niekoniecznie spodoba się, że ktoś po nich depcze lub świeci po oczach latarką.
Dbajmy też w miarę możliwości o czystość i porządek we wspólnej przestrzeni, np. zdejmując buty przed wejściem do pokoju (dobrym pomysłem jest zabranie lekkiego obuwia na zmianę). Starajmy się też zajmować jak najmniej miejsca. Niektóre schroniska są wyposażone w przechowalnie bagażu lub suszarki do obuwia i odzieży – korzystajmy z nich tak, by inni też mieli szansę.
Opuszczasz schronisko – zostaw po sobie porządek
Na sam koniec jeszcze jedna tylko pozornie oczywista sprawa. Opuszczając schronisko, choćby po tylko jednej nocy, nie zostawiajmy za sobą pobojowiska. Jeśli korzystaliśmy z pościeli, zwróćmy ją w odpowiednie miejsce. Przywróćmy łóżko do stanu, w jakim na nas czekało. Nie zostawiajmy za sobą śmieci. Przyzwoite zachowanie nie tylko dobrze o nas świadczy, ale może też ułatwić życie obsłudze schroniska.
Planujesz wycieczkę autem? Kup polisę assistance!
Dla wielu mieszkańców Polski podróż w góry na południe to prawdziwa wyprawa. Kierowcy z północnej i środkowej części kraju muszą pokonać setki kilometrów. Rekordziści ze Świnoujścia do Wetliny w Bieszczadach mają do przejechania ponad 1 000 km!
Dlatego na tak długie wyprawy, które są wyzwaniem nie tylko dla kierowcy i pasażerów, ale i dla samochodu, dobrym rozwiązaniem jest wykupienie assistance – można wybrać to krótkoterminowe (część ubezpieczyciele je oferuje) lub kupić całoroczną ochronę razem z OC.
W ramach assistance ubezpieczyciele oferują wiele usług. Ich liczba i warunki zależą od wybranego wariantu ochrony. Najpopularniejsze usługi to:
- holowanie,
- próba naprawy na miejscu zdarzenia,
- dostarczenie paliwa,
- wsparcie w razie rozładowania akumulatora,
- pomoc w wymianie uszkodzonej opony (trzeba mieć swoją),
- transport,
- auto zastępcze,
- pokrycie kosztów noclegu na czas naprawy,
- opieka nad zwierzętami.
Powyższe świadczenia mogą przysługiwać ubezpieczonemu po awarii pojazdu, wypadku lub niektóre po kradzieży auta – zakres ochrony zależy od wybranego wariantu assistance.
- Schronisko górskie to nie hotel. Dostaniesz tam miejsce do spania, łazienkę i czasem posiłek, ale nie licz na luksusowe warunki.
- Miejsca w schronisku warto rezerwować ze sporym wyprzedzeniem.
- W razie braku miejsc noclegowych schronisko może odpłatnie udostępniać przestrzeń do spania na glebie – nie wszystkie placówki to jednak oferują.
- Normą w schroniskach są kilku lub kilkunastoosobowe pokoje i spore kolejki do łazienek.
- Niektóre schroniska mają ofertę gastronomiczną, ale ceny są wyższe niż w normalnych okolicznościach.
- W schroniskach górskich obowiązuje cisza nocna w godzinach od 22:00 do 6:00.
- Ubezpieczenie assistance to przydatna ochrone dla zmotoryzowanych podróżnych.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o noclegi w schronisku górskim
Chociaż w teorii zwłaszcza w dużych schroniskach miejsc jest sporo, w praktyce rezerwacja jest zawsze dobrym pomysłem. Szczególnie jeśli planujesz górskie wędrówki w środku sezonu, warto zadbać o nocleg nawet kilka miesięcy wcześniej. W przeciwnym razie w najlepszym wypadku może czekać Cię spanie na glebie, a w najgorszym spędzenie nocy na zewnątrz.
To zależy od schroniska, ale nie powinieneś się spodziewać hotelowych standardów. Oczekuj natomiast licznego towarzystwa – normą są pokoje kilku lub kilkunastoosobowe. Bez wątpienia nie unikniesz też kolejek do łazienki, ale jeśli dobrze to zaplanujesz, może uda Ci się trafić na ciepłą wodę pod prysznicem. Pamiętaj też, że niektóre schroniska w cenie noclegu oferują komplet pościeli, a w innych jest to dodatkowo płatne.
Przede wszystkim pamiętaj, że nie jesteś sam i niewłaściwe zachowanie może bardzo uprzykrzać życie innym. Koniecznie przestrzegaj obowiązującej ciszy nocnej (do 22:00 do 6:00), a poruszając się w nocy po schronisku, zachowaj szczególną ostrożność. Dbaj o czystość we wspólnej przestrzeni i staraj się nie zajmować zbyt dużo miejsca, a opuszczając schronisko, zostaw za sobą porządek.
Trudne pojęcia:
Dołącz do dyskusji