Wlałeś płyn do złego zbiornika w samochodzie? Sprawdź, jakie mogą być skutki!

Pośpiech, stres, roztargnienie, a czasem zwyczajna nieuwaga – przyczyny pomyłki przy uzupełnianiu płynów eksploatacyjnych w samochodzie mogą być różne. Tego rodzaju sytuacje wbrew pozorom nie należą jednak do rzadkości i mogą się przytrafić każdemu. Jakie są ich konsekwencje?

Niestety, najczęściej na tyle poważne, że bez wizyty u mechanika się nie obejdzie, ale wszystko zależy oczywiście od rodzaju pomyłki. Czym innym jest przecież sytuacja, gdy niewłaściwy płyn znajdzie się w układzie hamulcowym, a czym innym pomylenie płynu do spryskiwaczy z inną cieczą. Przeanalizujmy najczęstsze tego rodzaju błędy popełniane przez kierowców, zwracając uwagę na ich skutki.

Płyn do spryskiwaczy i płyn hamulcowy to najgorsze możliwe połączenie

Stosunkowo częstą i wyjątkowo niebezpieczną pomyłką jest nalanie płynu do spryskiwaczy do zbiornika wyrównawczego płynu hamulcowego. Ten ostatni pełni w samochodzie bardzo znaczącą rolę, dbając o właściwą pracę układu hamulcowego, zatem jakiekolwiek problemy z nim związane wpływają w bezpośredni sposób na bezpieczeństwo podczas jazdy.

Naprawdę fatalne konsekwencje wymieszania płynu hamulcowego z płynem do spryskiwaczy wynikają z właściwości obydwu cieczy. Płyn hamulcowy jest silnie higroskopijny, czyli dobrze wchłania wodę, z kolei płyny do spryskiwaczy są wodą rozcieńczane. W związku z tym zetknięcie się cieczy ze sobą spowoduje ich natychmiastowe związanie się i powstanie kompletnie nieprzydatnej mieszanki o obniżonej temperaturze wrzenia, która podczas hamowania może się szybko zagotować. To z kolei sprawi, że nie uda się wytworzyć odpowiedniego ciśnienia hydraulicznego, a więc drastycznie obniży się wydajność hamulców. Dalsze skutki mogą już być tragiczne.

Jak zatem postępować w sytuacji, gdy przypadkowo wymieszasz płyn do spryskiwaczy z płynem hamulcowym? Oczywiście nie obejdzie się bez wizyty u mechanika, ale jej koszt będzie zależał od tego, kiedy zauważysz swoją pomyłkę.

1. Jeżeli zauważysz błąd przed uruchomieniem silnika i wciśnięciem pedału hamulca, być może wystarczy opróżnienie zbiornika, ponieważ powstała mieszanka nie zdąży jeszcze zalać układu hamulcowego.
2. Jeżeli nie zauważysz błędu, uruchomisz silnik i użyjesz hamulca, niewątpliwie konieczna będzie nie tylko wymiana płynu, ale także oczyszczenie całego układu hamulcowego.

Uważaj, gdzie wlewasz płyn do spryskiwaczy

Opisana wyżej sytuacja jest jedną z najczęstszych pomyłek dotyczących mieszania płynów eksploatacyjnych w samochodzie, ale zdarzają się również inne, także związane z płynem do spryskiwaczy. Powód takiego stanu rzeczy jest prosty – ten preparat kierowcy wymieniają samodzielnie najczęściej, więc mają najwięcej okazji do błędów. Co może być ich konsekwencją?

Płyn do spryskiwaczy w układzie wspomagania

Zadaniem preparatu używanego w układzie wspomagania kierownicy jest m.in. smarowanie go, z kolei alkohol zawarty w płynie do spryskiwaczy zmniejsza właściwości smarne. Wymieszanie obydwu cieczy może więc w doprowadzić do np. uszkodzenia maglownicy lub zatarcia pompy. Naprawa w takim przypadku będzie sporo kosztować, na pewno więcej, niż całkowite oczyszczenie i osuszenie zbiornika od razu po zauważeniu pomyłki, a następnie napełnienie go nowym płynem.

Płyn do spryskiwaczy w układzie chłodzenia

Właściwości płynu chłodniczego wynikają z samej jego nazwy. Aby spełniać swoje zadanie, musi mieć wysoką temperaturę wrzenia, co z kolei nie cechuje płynu do spryskiwaczy. W efekcie połączenie tych dwóch cieczy może sprawić, że dojdzie do przegrzania, a następnie zatarcia silnika. Dodatkowo z takiej mieszanki mogą wytrącać się osady zatykające przewody chłodnicze. Recepta na to jest taka sama, jak we wcześniejszych przypadkach: jak najszybciej dokonać wymiany płynu.

Płyn do spryskiwaczy w silniku

Wspominaliśmy już, że płyn do spryskiwaczy zmniejsza właściwości smarne innych cieczy, co ma oczywiście fatalne skutki, gdy dostanie się do układu smarowania silnika. Na tym jednak nie koniec kłopotów. Olej silnikowy spełnia wszak więcej funkcji, np. odprowadzając nadmiar ciepła, uszczelniając komory spalania czy chroniąc części metalowe jednostki przed korozją. Dostanie się do silnika jakiejkolwiek innej substancji poza nim bez wątpienia skończy się więc poważną usterką.

Możesz ją zminimalizować, jeśli w porę (czyli przed uruchomieniem silnika) zorientujesz się, co się stało. Wezwanie lawety, która odtransportuje samochód do serwisu, a tam usunięcie zanieczyszczonego oleju, wyczyszczenie układu smarowania i zalanie silnika właściwym środkiem na pewno oszczędzi Ci ogromnych wydatków.

Pomyłki z płynem chłodniczym lub olejem silnikowym

Płyn do spryskiwaczy wymienia się najczęściej, więc to z nim wiąże się najwięcej pomyłek, ale czasem zdarzają się równie kosztowne w skutkach błędy dotyczące innych płynów eksploatacyjnych.

Płyn chłodniczy

Bardzo źle może się skończyć szczególnie pomylenie płynu chłodniczego z olejem silnikowym. Ponieważ nie ma on właściwości smarnych, zalanie nim silnika może doprowadzić nawet do jego zatarcia. Jeśli do tego dojdzie, nie należy więc uruchamiać silnika, a zdać się na pomoc mechanika – czyszczenie układu smarowania i wymiana oleju to konieczność.

Nieco mniej poważna w skutkach, ale na pewno uciążliwa będzie pomyłka w postaci wlania płynu chłodniczego do spryskiwaczy. Taka mieszanka nie będzie odparowywać z szyb, powodując ich ciągłe zabrudzenie, a także zatykanie dysz spryskiwaczy. I w tym przypadku nie obejdzie się zatem bez wymiany zanieczyszczonej cieczy.

Olej silnikowy

Uzupełnianie poziomu oleju silnikowego to kolejna z czynności, którą kierowcy często wykonują samodzielnie, więc i przy jej okazji zdarzają się (choć nie tak regularnie) pomyłki. Jakie mogą ich być skutki? Znów wszystko zależy od okoliczności. Olej w układzie wspomagania niemal na pewno skończy się uszkodzeniami maglownicy i uszczelek, z kolei wlanie go do zbiornika na płyn chłodniczy grozi rozpuszczeniem gumy, z której wykonane są przewody układu.

Co robić w takich sytuacjach? Oczywiście nie uruchamiać silnika i jak najszybciej wymienić zanieczyszczone płyny. W przypadku wlania oleju do układu chłodzenia, może obyć się bez poważniejszych konsekwencji, jeśli zareagujesz odpowiednio szybko, a ilość użytego niewłaściwego płynu nie będzie duża. Wówczas może wystarczyć wyjęcie i oczyszczenie zbiorniczka wyrównawczego z komory silnika.

Przeczytaj też: Układ chłodzenia silnika – budowa, działanie, awarie i czyszczenie

Najlepszy sposób na pomyłki? Nie dopuszczać do nich!

Jak widać po wymienionych przykładach, skutki tak niepozornej pomyłki, jak wlanie niewłaściwego płynu eksploatacyjnego do samochodu, mogą być bardzo odczuwalne zarówno dla samego pojazdu, jak też portfela jego właściciela. Niestety, ale wynikłe z tych błędów usterki to najczęściej tak poważne sprawy, że samodzielna naprawa, a nawet dalsza jazda zwykle nie wchodzą w grę. Jeśli więc zorientujesz się, że namieszałeś, zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, przede wszystkim skontaktuj się z mechanikiem.

Dalsze postępowanie zależeć już będzie od rodzaju pomyłki. Jasne, że jeśli ta dotyczy nalania niewłaściwego płynu do zbiornika spryskiwaczy, samodzielne udanie się do warsztatu nie będzie stanowić problemu (o ile warunki pogodowe będą dopisywać), ale w pozostałych przypadkach raczej nie obejdzie się bez holowania, co oczywiście zwiększy koszty.

Jedynym naprawdę skutecznym sposobem na ich uniknięcie jest zatem… niedopuszczanie do pomyłek przy uzupełnianiu płynów w samochodzie. Banalne, ale prawdziwe, bo zdecydowana większość tego rodzaju błędów wynika ze zwykłej nieuwagi kierowców. Zanim więc zabierzesz się za dolewanie czegokolwiek pod maską, upewnij się dwa razy, że na pewno wybrałeś właściwy preparat i zbiornik – stracisz najwyżej kilka sekund, a oszczędzisz sobie problemów i wydatków.

FAQ – najczęściej zadawane pytania o pomyłki przy uzupełnianiu płynów w samochodzie