Wycofanie oświadczenia o zdarzeniu drogowym – czy to możliwe?

Zgodnie z danymi policyjnymi, w 2024 roku na polskich drogach doszło do ponad 390 tys. kolizji. Po każdym tego rodzaju zdarzeniu jego uczestnicy muszą spisać wspólne oświadczenie, w którym ustalą jego okoliczności i określą sprawcę – problem w tym, że między kierowcami często nie ma zgody, podejmują oni pochopne decyzje lub popełniają błędy. Czy można je później skorygować? Jakie są konsekwencje wycofania oświadczenia o zdarzeniu drogowym i jak bronić się przed nieuczciwymi sprawcami kolizji?

wycofanie oświadczenia o zdarzeniu drogowym
Najważniejsze informacje:
  • Oświadczenie sporządzone ze sprawcą kolizji może stanowić podstawę wypłaty odszkodowania, ale nie jest ostatecznym dowodem przesądzającym o winie jednej ze stron.
  • Pod wpływem stresu czy nacisków ze strony drugiego kierowcy zdarza się, że poszkodowani w zdarzeniu błędnie przyznają się do winy – mogą wówczas wycofać swoje oświadczenie.
  • Aby wycofać oświadczenie o zdarzeniu drogowym, wystarczy sporządzić kolejne i wyjaśnić okoliczności pomyłki, oraz co naprawdę zaszło.
  • W razie problemów z wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia lub brakiem zgody, co do sprawcy, należy wezwać policję na miejsce kolizji.
  • Jeżeli sprawca zdarzenia wycofa oświadczenie, w którym przyznał się do winy, poszkodowany może zgłosić sprawę na policję lub do sądu.

Kolizja drogowa – co należy zrobić po zdarzeniu?

Kolizje i wypadki to codzienność nie tylko na polskich drogach. Jeśli miałeś pecha uczestniczyć w tego rodzaju zdarzeniu, wiesz z pewnością, jak duży stres temu towarzyszy i jak łatwo w nerwach popełnić błąd lub nie dopilnować formalności, które w późniejszym czasie mogą przysporzyć Ci sporych problemów. Na szczęście to jeszcze nie koniec świata, więc jeśli racja jest po Twojej stronie, będziesz mógł wszystko wyjaśnić.

W pierwszej kolejności musisz jednak pamiętać o tym, żeby w odpowiedni sposób zachować się bezpośrednio po zdarzeniu drogowym. Co to znaczy? Przede wszystkim musisz określić, z jakiego rodzaju sytuacją masz do czynienia. Nas interesują kolizje, czyli zdarzenia, w których nikt nie ucierpiał (np. stłuczki). W takich okolicznościach należy:

  • zabezpieczyć miejsce zdarzenia (usunąć pojazdy z jezdni, rozstawić trójkąty ostrzegawcze),
  • sporządzić wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym z jego drugim uczestnikiem,
  • w razie konieczności wezwać policję (jeśli np. drugi uczestnik zdarzenia jest pijany, nie ma ubezpieczenia OC, odmawia przyznania się do winy lub zachodzą wątpliwości wobec ustalenia sprawcy).
UWAGA!

Wzywanie policji na miejsce kolizji drogowej nie jest obowiązkowe, chyba że wymagają tego okoliczności zdarzenia.

W idealnej sytuacji na tym sprawa się kończy. Po spisaniu wspólnego oświadczenia i braku wątpliwości wobec winy jednego z uczestników, poszkodowany zgłasza szkodę do jego ubezpieczyciela, ten ustala odpowiedzialność sprawcy i wypłaca odszkodowanie z jego ubezpieczenia OC. Niestety, nie zawsze idzie tak gładko, bo np. sprawca może odmówić przyznania się do winy lub Ty sam pod wpływem presji drugiego kierowcy i stresu popełnisz błąd w oświadczeniu drogowym.

Oświadczenie o zdarzeniu drogowym – co powinno zawierać?

Poprawnie sporządzone i niepozostawiające wątpliwości oświadczenie o zdarzeniu drogowym to często podstawa wypłaty odszkodowania z OC sprawcy. Tego rodzaju dokument można sporządzić odręcznie na miejscu zdarzenia, ale na wszelki wypadek dobrze jest zawsze mieć ze sobą gotowy do wypełnienia wzór (najlepiej w wersji polskiej i polsko-angielskiej w razie stłuczki z obcokrajowcem), który znajdziesz np. tutaj.

Oświadczenie o zdarzeniu drogowym powinno zawierać:

  • datę i miejsce zdarzenia (np. nazwa ulicy, numer drogi, charakterystyczny punkt orientacyjny),
  • dane uczestników zdarzenia (imię i nazwisko, PESEL, adres zamieszkania, numer telefonu/adres mailowy),
  • informacje o pojazdach biorących udział w zdarzeniu (marka, model, numer rejestracyjny),
  • informacje o ubezpieczeniu sprawcy (nazwa towarzystwa, numer polisy),
  • opis zdarzenia (m.in. co się stało, jakie były warunki na drodze i oznakowanie w miejscu zdarzenia),
  • opis widocznych uszkodzeń pojazdu (im dokładniejszy, tym lepiej),
  • przyznanie się sprawcy do winy (jasno sformułowane, np. Ja, niżej podpisany, oświadczam, że doszło z mojej winy do kolizji drogowej),
  • informacje o ewentualnych świadkach (imię i nazwisko, dane kontaktowe),
  • podpisy obydwu stron zdarzenia (odręczne i czytelne).
CZY WIESZ, ŻE …

Oświadczenie o zdarzeniu drogowym może być wzbogacone dodatkowo np. o szkice sytuacyjne miejsca zdarzenia lub uszkodzeń pojazdu, czy dokumentację fotograficzną lub nagranie z kamery samochodowej.

Kiedy można wycofać oświadczenie o zdarzeniu drogowym?

Pamiętaj, że oświadczenie o zdarzeniu drogowym, choć często bardzo pomocne w określeniu jego przebiegu i wskazaniu sprawcy, nie jest wcale dokumentem ostatecznie przesądzającym o okolicznościach tego, co się stało. Wręcz przeciwnie, każda ze stron zdarzenia może w dowolnym momencie wycofać sporządzone wcześniej przez siebie oświadczenie i wcale nie jest to rzadka sytuacja. Dlaczego do niej dochodzi?

Przyczyny wycofania oświadczenia mogą być różne. Najczęściej zdarza się, że uczestnik podpisze je na miejscu pochopnie, pod wpływem stresu, pośpiechu lub nacisków ze strony drugiego kierowcy. Wówczas dopiero po przeanalizowaniu sytuacji na spokojnie może dojść do wniosku, że popełnił błąd i wcale nie jest sprawcą kolizji. Pomyłki w oświadczeniach wynikają też choćby z nieznajomości przepisów, błędnej oceny sytuacji, strachu przed mandatem itp. Możliwość wycofania wcześniej sporządzonego oświadczenia to zatem ochrona kierowców, którzy bezpośrednio po zdarzeniu mogą nie myśleć racjonalnie.

Przykład

20-letnia Hania niedawno wyrobiła prawo jazdy i nabyła swój pierwszy samochód. Niedługo po tym doszło do stłuczki z jej udziałem, której drugim uczestnikiem był 45-letni Krzysztof. Po zdarzeniu wściekły mężczyzna głośno wygrażał Hani i przekonywał, że do kolizji doszło z jej winy, ponieważ wymusiła pierwszeństwo. Zestresowana dziewczyna przyjęła podsunięte jej przez Krzysztofa oświadczenie, w którym przyznała się do spowodowania szkody. Dopiero późniejsza spokojna analiza sytuacji sprawiła, że Hania zgłosiła się ze sprawą na policję, a funkcjonariusze po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu ustalili, że wina leżała po stronie drugiego kierowcy i to Hani należy się odszkodowanie.

Chcę wycofać oświadczenie po kolizji – jak to zrobić?

Przyjmijmy, że z jakiegoś powodu podpisałeś oświadczenie o zdarzeniu drogowym, w którym przyznałeś się do winy za kolizję, mimo że odpowiedzialność nie leży po Twojej stronie. Co teraz? Możesz bez przeszkód wycofać wcześniejszą wersję wydarzeń, przedstawiając inne okoliczności zdarzenia, a najlepiej również dowody na poparcie swoich tez. Masz kilka możliwości postępowania w celu wykazania swojej niewinności.

  1. Sporządź kolejne oświadczenie, które przedstawisz swojemu ubezpieczycielowi. Wyjaśnij w nim raz jeszcze okoliczności zdarzenia, przedstaw swój punkt widzenia i wytłumacz, że poprzednie oświadczenie zostało sporządzone błędnie, pod wpływem stresu, nacisków lub niewiedzy. Ubezpieczyciel będzie po Twojej stronie, bo w jego interesie leży, żeby nie wypłacać odszkodowania, które się nie należy.
  2. Znajdź świadków zdarzenia. Osoby, które widziały zdarzenie (najlepiej z Tobą niezwiązane), mogą potwierdzić Twoją wersję jego przebiegu. Mogą to być zarówno Twoi pasażerowie, jak i przypadkowi świadkowie znalezieni np. za pomocą social mediów.
  3. Postaraj się o nagranie z monitoringu. Jeśli zdarzenie miało miejsce w większym mieście, jest spora szansa, że zarejestrowała je np. jakaś kamera przemysłowa. Nagranie może być bardzo mocnym dowodem świadczącym na Twoją korzyść w sprawie o odszkodowanie.
  4. Skorzystaj z pomocy rzeczoznawcy. Specjalista może dokonać fachowej oceny uszkodzeń samochodu i na ich podstawie uwiarygodnić Twoją wersję zdarzeń.
  5. Zgłoś sprawę na policji. Funkcjonariuszy możesz wezwać już na miejsce zdarzenia, gdzie sporządzą z niego protokół, ale możesz także udać się na komendę w późniejszym czasie, opisując zdarzenie i jego okoliczności. Po przyjęciu zgłoszenia policjanci rozpoczną procedury wyjaśniające w celu ustalenia rzeczywistego sprawcy.
CZY WIESZ, ŻE …

Jeśli żadne wcześniejsze metody nie pomogą, ustalenie właściwego przebiegu i sprawcy zdarzenia może odbyć się na drodze postępowania sądowego, które odbędzie się np. na wniosek policji. Jego koszty poniesie osoba uznana przez sąd za winną kolizji.

Sprawca kolizji wycofał swoje oświadczenie – co teraz?

Wycofanie oświadczenia drogowego można rozpatrywać ze strony poszkodowanego wprowadzonego w błąd, ale również z perspektywy sprawcy, który mimo wcześniejszego przyznania się do winy, następnie zmienił zdanie (np. w celu uniknięcia utraty zniżek na OC). Pamiętaj, że po zgłoszeniu szkody ubezpieczycielowi sprawcy, ten rozpoczyna proces jej likwidacji od kontaktu ze swoim klientem w celu potwierdzenia okoliczności zdarzenia. Jeśli wówczas sprawca wycofa się z oświadczenia, firma ubezpieczeniowa uzna Twoje roszczenie za bezzasadne i odmówi Ci wypłaty odszkodowania. Co wtedy?

Jeśli jesteś przekonany o winie drugiego kierowcy, który próbuje uniknąć odpowiedzialności, postępuj tak samo, jak w przypadku złożenia błędnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Poinformuj najpierw sprawcę, że jeśli nie wróci do ustalonej pierwotnie wersji zdarzeń, podejmiesz odpowiednie kroki, a następnie zawiadom policję, zbierz dowody i zeznania świadków świadczące na Twoją korzyść, a w ostateczności przekaż sprawę do sądu.

Ekspert Mubi radzi:

W razie jakichkolwiek wątpliwości, co do uczciwości drugiego uczestnika zdarzenia, jego przebiegu lub ustalenia odpowiedzialności, najlepiej jest od razu wezwać na miejsce policję. Niekiedy już sama groźba wezwania służb może przekonać krewkiego kierowcę do zmiany nastawienia, a jeśli nie, to zrobią to przybyli na miejsce funkcjonariusze, którzy rozstrzygną spór między uczestnikami ruchu drogowego. Absolutnie nie podpisuj też bez czytania żadnych dokumentów podsuniętych Ci przez drugiego kierowcę – mogą one zawierać np. przyznanie się do winy lub inne fakty świadczące na Twoją niekorzyść, a złożenie przy nich podpisu może być dla Ciebie problemem w razie późniejszej walki w sądzie.

Uwaga na oszustów – jak chronić się przed wyłudzeniem odszkodowania po kolizji?

Gdy obydwie strony zdarzenia drogowego współpracują i zgadzają się ze sobą, co do jego okoliczności, ustalenie sprawcy nie budzi żadnych wątpliwości. Problemy zaczynają się wtedy, gdy między sprawcą a poszkodowanym pojawiają się różnice zdań w ocenie zdarzenia lub gdy winny kolizji po prostu próbuje zrzucić odpowiedzialność na drugą osobę.

Niestety, takie przypadki wcale nie należą do rzadkości. Nieraz słyszy się o oszustach, którzy polują na uczciwych kierowców w celu wymuszenia odszkodowania z ich ubezpieczenia OC, a ich ofiarami padają często niedoświadczone i zestresowane osoby. Jak się ustrzec przed takimi sytuacjami?

  • Nie daj przypisać sobie winy. Zachowaj spokój, nie daj się zastraszyć głośnemu i agresywnemu zachowaniu drugiego kierowcy i nie podpisuj żadnych dokumentów bez ich przeanalizowania i przekonania. A jeśli masz choćby najmniejsze wątpliwości, co do przebiegu zdarzenia, wezwij na miejsce policję.
  • Pamiętaj o swoich prawach. Obydwaj uczestnicy zdarzenia mają takie same prawa i mogą dochodzić swoich racji w wybrany przez siebie sposób. Jeśli rzeczywiście wina za kolizję leży po Twojej stronie, nie unikniesz odpowiedzialności, ale nie pozwól jej na siebie bezpodstawnie zrzucić.
  • Zabezpiecz się na nieprzewidziane okoliczności. Skutecznym sposobem na oszusta może być np. nagranie z kamerki samochodowej, która zarejestruje prawdziwy przebieg zdarzenia i pozwoli Ci udowodnić swoją rację.
  • Nie wahaj się wycofać błędnego oświadczenia. Po stłuczce jest często trudno o racjonalne i chłodne rozumowanie, na co mogą wpływać nerwy, pośpiech czy zachowanie drugiego kierowcy. Pamiętaj, że oświadczenie o przyznaniu się do winy nie jest ostatecznym dowodem w sprawie. Jeśli uznasz, że popełniłeś błąd, masz prawo się z niego wycofać.

FAQ – najczęściej zadawane pytania o wycofanie oświadczenia sprawcy po kolizji

Mateusz Piesowicz
Autor artykułu: Mateusz Piesowicz

Ekspert i doradca w dziedzinie ubezpieczeń oraz autor ponad 100 poradników dotyczących polis komunikacyjnych i turystycznych. W swoich tekstach zwraca uwagę na trudne zagadnienia ubezpieczeniowe, aby przedstawiając je w zrozumiały sposób, ustrzec klienta przed niepotrzebnymi wydatkami i ułatwić mu dopasowanie rodzaju ochrony do indywidualnych potrzeb.

Wystaw ocenę

Dołącz do dyskusji

0 komentarzy

avatar autora komentarza

Uprzejmie informujemy, że komentarze zawierające wulgaryzmy lub informacje niezgodne z zasadami języka polskiego nie będą publikowane w serwisie.

Skomentuj jako pierwszy!

Chcesz wydawać mniej na ubezpieczenie OC/AC nawet o 50%? To proste!
Oblicz ceny w 3 minuty!

Porównaj ceny OC/AC