Niedoubezpieczenie

Niedoubezpieczenie wynika z nieprawidłowego oszacowania wartości ubezpieczanego mienia, którym może być m.in. samochód, sprzęt elektroniczny w mieszkaniu, armatura łazienkowa w domu. W tym przypadku suma ubezpieczenia jest niższa od realnej wartości mienia. Klientom firm ubezpieczeniowych zdarza się zaniżać wartość pojazdu czy nieruchomości, bo chcą zapłacić niższą składkę, ale w dłuższej perspektywie jest to zupełnie nieopłacalne. Niedoubezpieczenie skutkuje otrzymaniem zbyt niskiego odszkodowania, które nie wystarczy na naprawę mienia czy kupienie nowego.

Niedoubezpieczenie domu

Niedoubezpieczenie domu może wystąpić, kiedy rokrocznie rośnie wartość nieruchomości, ale jej właściciel wciąż ubezpiecza dom na tę samą kwotę. Ponadto posiadacz może podać prawidłową sumę ubezpieczenia dla murów i elementów stałych, ale zaniżyć kwotę w przypadku ubezpieczenia ruchomości domowych czy elementów posesji. 

Niedoubezpieczenie a wycena mienia 

Czy firmy ubezpieczeniowe proszą klientów o przedstawienie wyceny mienia przed podpisaniem umowy ubezpieczenia domu? Najczęściej profesjonalna wycena rzeczoznawcy jest obowiązkowa w przypadku przedmiotów wartościowych, czyli takich, których wartość jednostkowa wynosi kilka tysięcy złotych. Ich ubezpieczenie to opcja dodatkowa. Oczywiście możesz skorzystać z pomocy rzeczoznawcy w obliczaniu sumy ubezpieczenia domu, dzięki czemu będziesz mieć pewność, że została ustalona na optymalnym poziomie. 

O ile ubezpieczenie domu murowanego możesz kupić za pomocą kalkulatora ubezpieczeń nieruchomości, o tyle w przypadku domu drewnianego może być konieczny bezpośredni kontakt z agentem ubezpieczeniowym, który pomoże właściwie ustalić sumę ubezpieczenia i skonstruuje ofertę. W przypadku łatwopalnej konstrukcji rośnie znacząco ryzyko ubezpieczeniowe, więc składka będzie wyższa od ceny ubezpieczenia domu murowanego.

Zasada proporcji w niedoubezpieczeniu

Zasada proporcji w niedoubezpieczeniu mówi, że jeśli suma ubezpieczenia mienia jest niższa od jego realnej wartości w dniu szkody, odszkodowanie zostaje pomniejszone w takim stosunku, w którym suma ubezpieczenia mienia pozostaje do jego faktycznej wartości w dniu szkody.

Orzecznictwo o niedoubezpieczeniu

Zasada proporcji w przypadku niedoubezpieczenia jest akceptowalna, o ile jest prawidłowo sformułowana – tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 28 maja 2019 r. (Sygn. akt II CSK 454/18), który zwrócił uwagę na m.in. długą tradycję ubezpieczeniową i uznanie zasady proporcji w wielu europejskich systemach prawnych oraz regulacjach międzynarodowych. Sąd Najwyższy stwierdził również, że niedoubezpieczenie powoduje wzrost ryzyka ubezpieczeniowego – zwiększa się bowiem zakres wypadków, które mogą spowodować wyczerpanie sumy ubezpieczenia przed końcem umowy. Jeżeli kwota ta jest pomniejszona w wyniku niedoubezpieczenia, do jej wyczerpania mogą doprowadzić już szkody częściowe, a nie tylko szkoda całkowita.

Niemniej jednak, w sprawie której dotyczy wyrok, orzeczono, że reguła proporcji nie była sformułowana w sposób dopuszczalny. Doszło do dwuetapowego zredukowania odszkodowania, co nie powinno mieć miejsca. Najpierw zmniejszono wartość szkody (wysokość odszkodowania) do wysokości sumy ubezpieczenia, a dopiero potem obniżono tę kwotę stosownie do proporcji sumy ubezpieczenia do faktycznej wartości mienia. Zdaniem Sądu Najwyższego takie rozwiązanie spowodowało, że właściciel mienia nie mógł liczyć nawet na otrzymanie odszkodowania równego sumie ubezpieczenia w przypadku szkody całkowitej. W wyroku zostało podkreślone również, że takie rozwiązanie godzi w sens ekonomiczny związku między wysokością składki a sumą ubezpieczenia. 

Podsumowując – zasada proporcji nie została zakwalifikowana jednoznacznie jako niedopuszczalna, chociaż jest wątpliwa w umowach z konsumentami, ale zakwestionowano jej sformułowanie w danym OWU i zastosowanie w danej sprawie. Z wcześniejszych wyroków wynika, że zasady niedoubezpieczenia muszą być opisane w indywidualnej umowie z klientem, a nie tylko w OWU.