Jakie konsekwencje grożą za podanie fałszywych danych w OC i AC?
Zdarza się, że kierowcy chcąc uzyskać niższą składkę za ubezpieczenie komunikacyjne, zatajają pewne fakty przed ubezpieczycielem. Potencjalna korzyść w postaci niższej składki, ostatecznie może się jednak okazać nieopłacalna w porównaniu do konsekwencji, które poniesiesz w związku z zatajeniem danych. W artykule wyjaśniamy, dlaczego nie warto podawać ubezpieczycielowi fałszywych danych do OC/AC.
Z naszego artykułu dowiesz się:
- Jakie dane są najczęściej zatajane przez kierowców?
- Jakie dane ubezpieczyciel może zweryfikować samodzielnie?
- Jak zweryfikować swoją historię szkód przed podpisaniem umowy?
- Co grozi za podanie fałszywych danych w polisie OC?
- Jakie są konsekwencje podania nieprawdziwych danych w polisie AC?
- Co robić w razie błędu w polisie ubezpieczeniowej?
- Jak dokonać korekty polisy OC?
- Jak kupić tanie OC, nawet jeśli Twoja historia ubezpieczeniowa nie jest nienaganna?
Najczęściej zatajane dane w ubezpieczeniu OC/AC
Przed podpisaniem umowy ubezpieczenia, ubezpieczyciel prosi klienta o podanie danych, na podstawie których będzie mógł ustalić cenę jego polisy. Wysokość składki zależy od wielu czynników dotyczących zarówno samego kierowcy, jak i jego pojazdu, m.in. od tego, w jakich celach będzie on używał auta, gdzie mieszka, ile ma lat, czy kiedy wyrobił prawo jazdy.
Jakie informacje są zwykle ukrywane przez ubezpieczonych? Kierowcy często pomijają w formularzu fakt współużytkowania samochodu przez młodszą, niedoświadczoną osobę, a także to, że poruszają się pojazdem w celach służbowych. Również często zatajaną kwestią jest podróżowanie samochodem za granicą. Najczęściej zafałszowywaną informacją jest jednak ta dotycząca liczby spowodowanych stłuczek. Czemu? Za bezszkodową jazdę kierowcy otrzymują zniżki, dlatego też często próbują ukryć fakt spowodowania kolizji przed ubezpieczycielem.
Ubezpieczyciel zweryfikuje Twoją historię ubezpieczeniową – czyli nic się nie ukryje!
O ile kłamstwo w kwestii sposobu użytkowania pojazdu lub użytkowania go przez młodszego kierowcę wyjdą na jaw prawdopodobnie dopiero przy spowodowaniu szkody, o tyle nieprawdziwe informacje dotyczące historii szkodowości zostaną bardzo szybko zweryfikowane. W jaki sposób?
Chodzi o to, że towarzystwa ubezpieczeniowe mają dostęp do historii ubezpieczenia kierowcy, więc mogą łatwo sprawdzić, jak wygląda rzeczywistość i nie muszą ufać słowom klienta. Zatajanie informacji, co do ilości spowodowanych stłuczek, jest więc nie tylko naganne z punktu widzenia uczciwości, ale też zwyczajnie bezsensowne. Ubezpieczyciel za każdym razem sprawdzi historię szkodowości klienta w bazie UFG, zatem nic się przed nim nie ukryje.
Sprawdź swoją historię ubezpieczeniową, zanim wypełnisz formularz
Oczywiście podanie ubezpieczycielowi nieprawdziwych danych dotyczących ubezpieczenia OC lub AC nie zawsze musi wynikać ze złej woli kierowcy. Zdarza się, że robi on to nieświadomie lub popełnia błąd. Jeśli chcesz uniknąć takiej sytuacji lub po prostu nie masz pewności, co do swojej historii ubezpieczenia, możesz ją w każdej chwili samodzielnie sprawdzić za pośrednictwem strony: https://www.ufg.pl/. W zakładce “Sprawdź OC dla pojazdu”, wystarczy podać numer rejestracyjny lub numer VIN samochodu.
Co jeśli tego nie zrobisz? Bez obaw, najprawdopodobniej błąd uświadomi Ci sam ubezpieczyciel, który przed zawarciem umowy ubezpieczenia zweryfikuje w UFG podane przez Ciebie informacje. Może się jednak zdarzyć, że tego nie zrobi. Co wtedy? Historia szkodowości jest sprawdzana przez ubezpieczycieli na różnych etapach obsługi polisy, zatem ubezpieczyciel zweryfikuje dane już podczas trwania ubezpieczenia. Haczyk jest jednak taki, że może wówczas dokonać rekalkulacji Twojej składki i wezwać Cię do zapłaty brakującej kwoty.
Co mi grozi za podanie fałszywych danych w polisie OC?
Jeżeli ubezpieczający nie podał zakładowi ubezpieczeń znanych sobie okoliczności, o które zakład ubezpieczeń zapytywał przed zawarciem umowy ubezpieczenia obowiązkowego i które pociągają za sobą istotną zmianę prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego, zakład ubezpieczeń ma prawo żądać odpowiedniej zmiany wysokości składki ubezpieczeniowej z uwzględnieniem zwiększenia prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego wskutek okoliczności niepodanych do jego wiadomości.
Art. 8a Ustawy z dnia dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
Jak widać, przepisy stoją po stronie ubezpieczycieli. W przypadku wykrycia błędów, towarzystwo może ponownie sprawdzić ryzyko ubezpieczeniowe towarzyszące danemu klientowi i opierając się na nieznanych wcześniej informacjach, dokonać rekalkulacji składki. Zatem jeśli zataiłeś niekorzystne dla siebie informacje przed ubezpieczycielem, możesz się spodziewać, że ten wezwie Cię do dopłaty za ubezpieczenie.
Pan Jan podczas zawierania umowy OC zataił przed ubezpieczycielem fakt, że jego samochód jest używany również przez jego 20-letniego syna, który niedawno zrobił prawo jazdy. Syn pana Jana spowodował kolizję. Ubezpieczyciel tym samym dowiedział się o użytkowaniu samochodu przez niedoświadczonego kierowcę. W oparciu o te informacje, ubezpieczyciel dokonał ponownego przeliczenia wysokości składki, biorąc pod uwagę ryzyko związane z użytkowaniem pojazdu przez młodego, niedoświadczonego kierowcę. Cena ubezpieczenia okazała się wyższa. Ubezpieczyciel może więc zażądać od pana Jana dopłaty.
A czy w razie wykrycia zatajonych przez klienta informacji, ubezpieczyciel może nałożyć na niego dodatkową karę? Pamiętaj, że jeśli chodzi o ubezpieczenie OC, ubezpieczyciele są zobowiązani stosować przepisy ustawy, która nie daje im swobody w tym zakresie. Jak wskazano wyżej, z przepisów wynika, że w przypadku podania fałszywych danych ubezpieczyciel może wezwać ubezpieczonego do zapłaty większej składki. Nie może jednak stosować żadnych dodatkowych kar, a tym bardziej odmówić wypłaty odszkodowania z OC poszkodowanemu w razie wypadku.
Jakie są konsekwencje podania fałszywych danych przy ubezpieczeniu AC?
Autocasco, w przeciwieństwie do OC, jest ubezpieczeniem dobrowolnym. Zakłady ubezpieczeń mają więc większą swobodę w kształtowaniu warunków ochrony, w tym również w zakresie karania kierowców za podanie błędnych danych podczas zawierania umowy ubezpieczenia AC. Ubezpieczyciele nie są w tym wypadku ograniczeni ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych. Możliwość karania kierowców regulują ogólne przepisy Kodeksu cywilnego oraz umowa, a w szczególności załączone do niej Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU).
Konsekwencje zatajenia informacji ubezpieczeniowych mogą się różnić w zależności od towarzystwa. W najlepszym wypadku będziesz musiał dopłacić do składki po tym, jak ubezpieczyciel dokona jej rekalkulacji. Jednak niektórzy ubezpieczyciele mogą w związku z zatajeniem informacji obniżyć należne kierowcy odszkodowanie, całkowicie odmówić wypłaty rekompensaty lub nawet wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym.
Zobaczmy przykładowo, co na ten temat mówi OWU Generali.
Generali może wypowiedzieć Umowę ze skutkiem natychmiastowym z ważnych powodów, którymi są w rozumieniu OWU:
1) niezgodność pomiędzy danymi podanymi przez Ubezpieczającego podczas składania wniosku o ubezpieczenie, a stanem faktycznym dotycząca historii szkodowej Pojazdu, uszkodzenia Pojazdu lub kwalifikacji szkody jako całkowitej, lub gdy przed zawarciem Umowy ubezpieczenia miała miejsce szkoda/szkody wpływające na wartość rynkową Pojazdu,
2) podanie do wiadomości Generali przy zawieraniu Umowy, umyślnie lub w następstwie rażącego niedbalstwa, przez Ubezpieczającego lub Ubezpieczonego, danych niezgodnych z prawdą, jeżeli podanie prawdziwych danych skutkowałoby odmową zawarcia Umowy przez Generali (…)
§ 21 ust. 3 Ogólnych Warunków Ubezpieczeń Komunikacyjnych Generali, z myślą o aucie
Błąd w polisie ubezpieczeniowej
Wyobraź sobie, że korzystając z porównywarki ubezpieczeń online, znalazłeś tanie OC samochodu. Podałeś wszystkie potrzebne informacje, zapłaciłeś za pomocą przelewu przez internet i polisa wylądowała na Twojej skrzynce mailowej. Przeglądając dokumenty, zauważyłeś, że widnieją w nich błędne dane adresowe. Niedawno się przeprowadziłeś i musiałeś z przyzwyczajenia wpisać stary adres! Co teraz?
Błąd w polisie ubezpieczeniowej – co zrobić?
Przede wszystkim nie panikuj. Pomyłki się zdarzają. Ważne żeby zaraz po ich zauważeniu naprawić swój błąd. Pamiętaj, że nawet z pozoru błahe informacje mogą nie tylko wpływać na wysokość składki, ale też mieć bardziej prozaiczne znaczenie, np. utrudniać kontakt ubezpieczyciela z klientem, który jest bardzo ważny choćby w procesie likwidacji szkody.
Dlatego też ważne jest, żeby po zauważeniu swojej pomyłki, nie czekać z jej naprawieniem. Zwłaszcza że nie ma w tym nic trudnego – wystarczy złożyć wniosek o korektę polisy ubezpieczeniowej. W zależności od ubezpieczyciela można to zrobić online, telefonicznie lub osobiście kontaktując się z agentem. Do rzadkości należą już dziś sytuacje, w których konieczne będzie wypełnianie fizycznego wniosku i np. wysyłanie go pocztą. Więcej o korekcie polisy piszemy w kolejnym akapicie.
Błąd w polisie ubezpieczeniowej – czy korekta jest konieczna?
Samo w sobie popełnienie błędu przy zawieraniu ubezpieczenia samochodu nie jest niczym strasznym. Problemy z tym związane zwykle nie dają też o sobie znać od razu, co pozwala myśleć, że nie trzeba się spieszyć ze składaniem korekty. Czy na pewno?
Pamiętaj, że błędy w polisie, nawet jeśli w danym momencie nie mają znaczenia, w przyszłości mogą przerodzić się w coś poważniejszego. Weźmy choćby wspomniany wyżej przykład z błędnym adresem. Jeżeli w takim przypadku ubezpieczony nie złoży korekty, a ubezpieczyciel będzie próbował się z nim skontaktować, kierowca może nie otrzymać jakichś istotnych wiadomości na temat swojej polisy. A to może prowadzić do różnego rodzaju problemów.
W gruncie rzeczy to przede wszystkim w interesie klienta leży, żeby wszystko w polisie się zgadzało. Dlatego jeśli tylko zauważysz, że w Twojej polisie jest coś nie tak, nie ma na co czekać – najlepiej od razu zgłosić to ubezpieczycielowi.
Błąd w polisie ubezpieczeniowej – konsekwencje
Niezłożenie korekty w razie wykrycia błędu w polisie ubezpieczeniowej może mieć szereg konsekwencji, które różnią się w zależności od rodzaju pomyłki i ubezpieczenia, którego on dotyczy. Przykładowo:
- błąd w polisie OC może skutkować rekalkulacją składki i koniecznością dopłacenia kwoty stanowiącej różnicę między ceną polisy z błędnymi i z prawdziwymi danymi,
- błąd w polisie AC także może skutkować rekalkulacją składki, ale ubezpieczyciel może również na tej podstawie obniżyć odszkodowanie, nie wypłacić go lub wypowiedzieć umowę,
- błąd w danych osobowych lub teleadresowych w polisie może skutkować problemami w komunikacji z ubezpieczycielem.
Korekta polisy OC lub AC – jak to zrobić?
Żeby uniknąć kar, jakie grożą kierowcy, który pomylił się lub celowo wprowadził w błąd ubezpieczyciela, konieczne jest jak najszybsze skorygowanie danych na polisie tak, aby odpowiadały one stanowi rzeczywistemu. Jak to zrobić?
Zmiany danych coraz częściej można dokonać przez internet, wypełniając odpowiedni formularz online. Jeśli ubezpieczyciel nie udostępnił takiej możliwości, korekty danych można również dokonać telefonicznie lub składając tradycyjny wniosek.
We wniosku o zmianę danych osobowych zwykle trzeba podać:
- dotychczasowe dane,
- dane po zmianie,
- adres korespondencyjny i zameldowania,
- dane kontaktowe (numer telefonu, adres e-mail),
- rodzaj zmiany,
- dotychczasową wersję,
- aktualną wersję.
Do zmiany danych konieczne może okazać się przedstawienie dowodu osobistego i załączenie jego kopii, a gdy zmiana nastąpiła np. po ślubie lub przeprowadzce, niezbędne będzie przedstawienie również dokumentu, który potwierdzi zasadność korekty.
Kłamstwo ma krótkie nogi. Jak znaleźć inne rozwiązanie i kupić tanie OC?
Kierowcy zatajając informację przed ubezpieczycielem, kierują się najczęściej chęcią uzyskania niższej ceny ubezpieczenia. Jak jednak widać, oszustwo nie popłaca. Fakt podania fałszywych danych w OC lub AC może zostać szybko zweryfikowany, a jeśli do tego dojdzie, czekają Cię przykre konsekwencje.
Dlatego jeśli zależy Ci na niskiej składce na OC lub AC, mimo posiadania niesprzyjającej historii ubezpieczenia, porównaj oferty różnych ubezpieczycieli. Kierowcy często popełniają błąd, przywiązując się do danego ubezpieczyciela i nie sprawdzając ofert innych towarzystw. Tymczasem trzeba pamiętać, że polityka poszczególnych firm w zakresie ustalania wysokości składek jest różna. Przykładowo, podczas gdy towarzystwo A drastycznie podniesie składkę w razie wykrycia niedawnej szkody, towarzystwo B może docenić fakt, że kierowca przez lata jeździł nienagannie i zaoferować mu niższą cenę.
Skorzystaj z naszego kalkulatora OC – w ten sposób będziesz w stanie szybko wybrać najkorzystniejszą dla siebie ofertę i nie umknie Ci żadna okazja na tanie OC. A jeśli masz wątpliwości co do danych, które należy wpisać w formularzu, poproś o pomoc naszego konsultanta.
- Zatajanie informacji mających wpływ na wysokość składki ubezpieczenia OC się nie opłaca. Ubezpieczyciel jest w stanie samodzielnie zweryfikować historię Twojej szkodowości.
- Jeśli podasz fałszywe dane w OC, ubezpieczyciel przeliczy ponownie wysokość składki i będzie mógł domagać się wyrównania.
- Konsekwencje podania nieprawdziwych danych w umowie AC zależną od zapisów OWU. W zależności od ubezpieczyciela, możesz spotkać się z żądaniem wyrównania składki, pomniejszeniem odszkodowania, a nawet odmową jego wypłacenia. Firma może też wypowiedzieć umowę ubezpieczenia.
- W razie podania ubezpieczycielowi błędnych danych lub ich zmiany, należy złożyć korektę polisy.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o fałszywe dane w OC i AC
Wiele osób jest przekonanych, że fałszowanie niektórych danych pozwoli im zaoszczędzić na polisie. Kierowcy zatem wpisują miejsce zameldowania zamiast miejsca zamieszkania, nie informują o spowodowanych szkodach i młodych osobach, które będą korzystały z pojazdu.
To, że ubezpieczyciel pyta w formularzu o spowodowane i likwidowane w ramach polisy szkody, nie oznacza, że nie zweryfikuje tych danych w bazie. Towarzystwa korzystają z baz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, w których znajdują się informacje o szkodach, nawet jeśli były likwidowane w ramach ubezpieczenia wykupionego w innej firmie.
Tylko pozornie. Niektórzy podają niższą wartość pojazdu, żeby uzyskać niższą składkę. Jednak po szkodzie ubezpieczyciel zweryfikuje podane informacje, a w razie nieścisłości dokona rekalkulacji lub wypłaci tylko część odszkodowania. Zawyżenie wartości pojazdu też nie jest dobrym pomysłem, bo tylko podniesie to cenę ubezpieczenia, a po szkodzie ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie zależne od wartości pojazdu określonej na dzień wypadku.
Dołącz do dyskusji