Mołdawia – przewodnik dla kierowców
Drogi w fatalnym stanie, kierowcy nieprzestrzegający przepisów, policja czyhająca na auta o obcych numerach – to wszystko naturalne obawy podróżnych, którzy wybierają się do obcego kraju samochodem. Czy są one uzasadnione przy wyjeździe do Mołdawii? Sprawdź, co musisz wiedzieć przed podróżą do tej części Europy.
W tym artykule przeczytasz:
Co trzeba wiedzieć przed podróżą samochodem do Mołdawii?
Ponieważ położona między Rumunią a Ukrainą Mołdawia nie jest duża (całkowita powierzchnia to niecałe 34 tys. km2), zdecydowanie najlepszym środkiem transportu do jej poznawania jest samochód. Ze stolicy – Kiszyniowa – można się łatwo i szybko dostać w dowolny zakątek kraju. Pytanie tylko, jak tam dotrzeć?
Od 16 marca 2022 roku nie obowiązują żadne wymogi dotyczące wjazdu do Mołdawii w związku z COVID-19. Nie trzeba więc wykonywać testów i posiadać zaświadczeń o dokonaniu szczepienia.
W dniu 16 marca 2022 roku zostały zniesione wszystkie obostrzenia związane z COVID-19 dla wszystkich podróżnych bez względu na ich status zaszczepienia.
Mimo możliwości wjazdu na terytorium Mołdawii, MSZ apeluje o wstrzymanie się z wyjazdami, które nie są konieczne. Aktualne informacje na temat zasad wjazdu do Mołdawii można znaleźć na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jak dojechać do Mołdawii?
Warszawę i Kiszyniów dzieli ok. 1000 km, przy założeniu, że wybierzesz najkrótszą trasę wiodącą przez Ukrainę. Najkrótsza w tym przypadku nie musi jednak oznaczać najlepsza, a wszystko ze względu na stan dróg i działania zbrojne prowadzone za naszą południowo-wschodnią granicą. Ten pozostawia bowiem wiele do życzenia, co znacznie wydłuża już i tak długą podróż. W końcu najpierw trzeba odstać swoje na przejściu granicznym.
W związku z tym dobrym pomysłem może być wybór dłuższej, za to lepszej jakościowo i znacznie bardziej atrakcyjnej trasy prowadzącej przez Słowację, Węgry i Rumunię. W tym przypadku należy się jednak liczyć z koniecznością zakupu winiet. Na Słowacji i Węgrzech za 10-dniową winietę trzeba zapłacić ok. 163 zł, z kolei 7-dniowa winieta na Rumunii kosztuje ok. 30 zł.
Jeśli zaś interesuje Cię raczej opcja wynajmu samochodu w Mołdawii, najłatwiej będzie dostać się na miejsce bezpośrednim lotem do Kiszyniowa z Warszawy. Koszt wynajmu auta na tydzień to minimum 697 zł (ok. 99 zł/dzień).
Przeczytaj też: Mołdawia – przewodnik dla turystów
Jakie dokumenty będą potrzebne przy wjeździe?
Ponieważ Mołdawia nie należy ani do Unii Europejskiej, ani do strefy Schengen, musisz spodziewać się kontroli na granicy. Nie potrzebujesz jednak paszportu (choć ten oczywiście nie zaszkodzi), wystarczy okazać dowód osobisty. Do tego oczywiście konieczne są ważne prawo jazdy i Zielona Karta.
W przypadku gdy przekraczasz mołdawską granicę samochodem, którego nie jesteś właścicielem, będziesz jeszcze potrzebować poświadczonego notarialnie i przetłumaczonego na język rumuński lub rosyjski oświadczenia. Muszą się w nim znaleźć dane właściciela auta oraz kierowcy, a także informacje o pojeździe, okresie jego użyczenia i planowanej trasie, jaką zamierza przebyć.
Pierwsza rzecz po przyjeździe do Mołdawii? Winieta!
Po przejściu kontroli granicznej, kolejnym punktem, jaki będziesz musiał odhaczyć na liście, jest obowiązkowy zakup winiety. Opłatą są objęte wszystkie mołdawskie drogi, więc w żaden sposób nie da się tego wydatku uniknąć. Ceny winiet dla samochodów osobowych w Mołdawii rosną w zależności od czasu, przez jaki mają obowiązywać:
- winieta na 7 dni – 4 euro,
- winieta na 15 dni – 8 euro,
- winieta na 30 dni – 16 euro,
- winieta na 90 dni – 45 euro,
- winieta na 180 dni – 85 euro.
Winietę można nabyć na przejściach granicznych w wyznaczonych punktach lub samoobsługowych terminalach. Wygodniejszym sposobem jest jednak zakup winiety przez internet na stronie evinieta.gov.md. Po wpisaniu danych swoich i samochodu będzie można dokonać płatności kartą, a otrzymaną mailowo winietę wydrukować i zachować na wypadek kontroli.
Drogi w Mołdawii – czego się spodziewać?
Gdy już uda Ci się minąć granicę, może Cię czekać… całkiem miła niespodzianka. Drogi w Mołdawii mają bowiem kiepską opinię, ale w rzeczywistości ich stan nie jest najgorszy – a jeśli będziesz miał za sobą podróż przez Ukrainę, to nawet nie pomyślisz o narzekaniu.
Oczywiście nie jest tak, że przez cały kraj można przemknąć wygodnymi kilkupasmowymi drogami, jednak taki widok bynajmniej nie jest już tu niczym zaskakującym. Dotacje i przeprowadzane w ostatnich latach dzięki nim inwestycje w infrastrukturę zrobiły swoje, więc podróż samochodem po niezbyt ruchliwych mołdawskich trasach, zwłaszcza tych łączących większe miasta i granice (są oznaczone literą M), powinna pójść gładko.
Większy kłopot może się pojawić na bocznych drogach (oznaczone literą R i inne), które bywają potwornie dziurawe, a nierzadko się zdarza, że przechodzą w szutrowe. Problemem jest także brak oświetlenia, czasem nawet na miejskich ulicach, który sprawia, że podróżowanie po zmroku jest szczególnie niebezpieczne.
Poza tym sporego ruchu trzeba się spodziewać w Kiszyniowie, gdzie sytuację utrudnia brak pasów ruchu oraz dość swobodne podejście kierowców do przepisów. Daleko wprawdzie stolicy Mołdawii pod względem drogowego chaosu choćby do Neapolu, ale z pewnością potrzeba chwili, by przyzwyczaić się do tutejszego stylu jazdy.
Najważniejsze przepisy drogowe w Mołdawii
Mołdawskie przepisy ruchu drogowego nie różnią się szczególnie od polskich, jednak o kilku rzeczach warto pamiętać.
- Dopuszczalny poziom alkoholu we krwi to 0,0 promila – informacja szczególnie istotna dla tych, którzy do Mołdawii wybierają się przede wszystkim, by spróbować tamtejszych win.
- Ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h w terenie zabudowanym i 90 km/h w terenie niezabudowanym.
- Nie ma obowiązku używania świateł mijania do jazdy w dzień.
- Zapinanie pasów bezpieczeństwa jest obowiązkowe zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów.
Ponadto w razie kontroli dobrze mieć przy sobie wyposażenie samochodu, które jest obowiązkowe w Mołdawii. W jego skład wchodzą: trójkąt, apteczka, gaśnica i kamizelka odblaskowa.
Naddniestrze – osobne przepisy państwa w państwie
Pisząc o podróżowaniu po Mołdawii, trzeba jeszcze wspomnieć o jej bardzo specyficznej części, czyli Naddniestrzu. Separatystyczna republika, której statusu osobnego państwa nie uznaje społeczność międzynarodowa, jest położona między wschodnim brzegiem Dniestru a granicą Ukrainy i obowiązują w niej nieco inne przepisy niż w reszcie kraju.
Dotyczy to m.in. przekraczania granicy Mołdawii z Naddniestrzem. Przy kontroli (tylko po Naddniestrzańskiej stronie) potrzebny będzie paszport, do którego nie zostanie jednak wbita żadna pieczątka – zamiast niej otrzymasz kartę migracyjną na określony czas pobytu. Nie można jej zgubić, bo jest kontrolowana przy wyjeździe z kraju. W przypadku pobytu przekraczającego 24 godziny potrzebna będzie dodatkowa rejestracja.
Polacy, którzy wejdą w konflikt z prawem na terenie Republiki Naddniestrzańskiej, nie będą mogli liczyć na pomoc Ambasady w Kiszyniowie. Polska uważa Naddniestrze za integralną część Mołdawii, natomiast władza Republiki Mołdawii nie rozciąga się na obszar tej prowincji.
Po przejściu kontroli konieczny będzie jeszcze zakup wizy w cenie 3 euro. Po tym możesz już swobodnie podróżować przez Naddniestrze.
Ubezpieczenia komunikacyjne do Mołdawii
Jak wszędzie, także w Mołdawii wymagane jest obowiązkowe ubezpieczenie OC samochodu. Tutaj obowiązuje ono w formie Zielonej Karty, która potwierdza aktualność Twojej polisy. Możesz ją uzyskać u swojego ubezpieczyciela (w niektórych firmach za darmo, w innych za dodatkową opłatą), ale pamiętaj, żeby zgłosić się do niego odpowiednio wcześnie, czyli najpóźniej na 2 tygodnie przed wyjazdem. Jeśli dokument zostanie wysłany pocztą, czas oczekiwania może być długi.
Co jeśli zapomnisz o Zielonej Karcie?
Na pewno nie będziesz pierwszy, bo pytania o to, czy Zieloną Kartę można wyrobić poza granicami Polski, pojawiają się jak grzyby po deszczu w każdym okresie urlopowym. Odpowiedź na nie brzmi: nie, ale istnieje zamiennik Zielonej Karty.
Jest to tzw. ubezpieczenie graniczne, które można nabyć na granicy państwa, w którym obowiązkowe jest posiadanie Zielonej Karty. Czyli np. w Mołdawii, gdzie koszt OC granicznego jest wyjątkowo niski i wynosi zaledwie 4,5 euro (na 15 dni) lub 7 euro (30 dni). Jeśli podróżujesz do Mołdawii przez Ukrainę, pamiętaj, że tam również potrzebujesz Zielonej Karty – w przypadku jej braku za ubezpieczenie graniczne zapłacisz więcej niż w Mołdawii, bo 9,2 euro lub 12 euro.
Czy ubezpieczenie AC i assistance obowiązuje w Mołdawii?
Jakie jeszcze ubezpieczenie komunikacyjne może Ci się przydać w Mołdawii? Choć stan dróg w tym kraju uległ w ostatnim czasie poprawie, nie zmieniło to bynajmniej przyzwyczajeń mołdawskich kierowców, których specyficzny styl jazdy może być, zwłaszcza na początku, trudny do opanowania. W takich warunkach nietrudno o spowodowanie wypadku, za który będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni, jeśli nie wykupisz wcześniej ubezpieczenia autocasco.
Kupując ubezpieczenie, sprawdź jednak dokładnie jakie wyłączenia znajdują się w OWU. Mołdawia należy bowiem do grona krajów (obok m.in. Rosji, Ukrainy czy Białorusi), w przypadku których często dochodzi do ograniczania odpowiedzialności ubezpieczyciela, zwłaszcza w kwestii kradzieży auta. Ma to związek z plagą kradzieży samochodów w Europie Wschodniej.
Jeśli wybierasz się do Mołdawii i zależy Ci na AC chroniącym przed kradzieżą samochodu, zapytaj, czy ubezpieczyciel nie będzie skłonny rozszerzyć ochrony po zapłaceniu dodatkowej składki.
Ograniczenia oferowanej pomocy na terenie Mołdawii dotyczą również ubezpieczenia assistance. Ze względu m.in. na słabo rozwiniętą sieć warsztatów lub duże ryzyko oszustwa, ubezpieczyciele często nie oferują standardowych pakietów assistance lub mocno je zawężają. Tym ważniejsze jest, abyś przed zakupem polisy sprawdził w OWU, co dokładnie ona obejmuje.
FAQ – najważniejsze pytania o podróż samochodem do Mołdawii
Wynajęcie samochodu w Mołdawii może być opłacalne i wygodne, szczególnie jeśli planujesz podróżować poza większe miasta i chcesz odwiedzić turystyczne atrakcje w mniej dostępnych regionach. Takie rozwiązanie daje dużą elastyczność i swobodę w planowaniu wycieczki. Pamiętaj jednak, że drogi w niektórych częściach kraju mogą być w złym stanie, a infrastruktura w mniej zaludnionych miejscach nie zawsze jest doskonała. Co ważniejsze, ten kraj honoruje polskie prawo jazdy!
Szybka jazda, skłonność do wyprzedzania w trudnych miejscach i nieprzestrzeganie niektórych zasad ruchu drogowego, szczególnie na rondach i skrzyżowaniach. To cechy, które można zaobserwować w stylu jazdy u wielu kierowców w Mołdawii. Prowadzący pojazdy często wykazują niską tolerancję dla opóźnień i stania w korkach oraz niechętnie ustępują pierwszeństwa pieszym.
Wyjazd do Mołdawii można uznać za bezpieczny, ale jak w każdym kraju, warto zachować ostrożność i być świadomym tamtejszych zagrożeń. Ministerstwo Spraw Zagranicznych (na dzień 21.11.2024 roku) zaleca, aby wstrzymać się z podróżowaniem do niekontrolowanego przez rząd w Kiszyniowie naddniestrzańskiego regionu Republiki Mołdawii (tzw. Republika Naddniestrzańska), o ile nie jest to konieczne. Co ważniejsze, podkreśla aby zachować szczególną ostrożność w miejscach zatłoczonych, takich jak trolejbusy czy mikrobusy. Dzięki temu możesz zapobiec sytuacjom, w których łatwo paść ofiarą złodziei kieszonkowych.
Podczas jazdy po Mołdawii nie musisz posiadać międzynarodowego prawa jazdy. Pamiętaj, że przy wjeździe do tego kraju pobierane są opłaty za wjazd oraz opłaty ekologiczne. Co ważniejsze, MSZ zaleca, aby w miarę możliwości ograniczyć jazdę samochodem o zmierzchu i nocą. Dzięki temu unikniesz ryzyka zderzenia z nieoświetloną furmanką, rowerzystą czy pieszym.
- Lot do Mołdawii trwa niecałe 2 godziny, jednak nie ma bezpośrednich lotów, a najszybciej można się dostać do Kiszyniowa przez Budapeszt w nieco ponad 6 godzin. Podróż samochodem około 14 godzin.
- Aby podróżować samochodem po Mołdawii należy nabyć winietę. Ta na 7 dni kosztuje 4 euro, a na 15 dni 8 euro.
- W Mołdawii dopuszczalny poziom alkoholu wynosi 0,0 promila.
- W aucie należy mieć trójkąt ostrzegawczy, apteczkę, gaśnicę i kamizelkę odblaskową.
- Aby wjechać do Naddniestrza, należy mieć paszport.
- W przypadku braku Zielonej Karty trzeba wykupić ubezpieczenie graniczne.
- Przed wyjazdem do Mołdawii warto kupić dodatkowe ubezpieczenie assistance (zanim wybierzesz polisę, przeczytaj OWU).
Dołącz do dyskusji