Na czym polega zasada proporcji w ubezpieczeniu samochodu?
Uszkodziłeś samochód a ubezpieczyciel w ramach autocasco wypłacił Ci mniejsze odszkodowanie, niż wynikałoby z zapisanej w umowie sumy ubezpieczenia? To możliwe – wiążą się z tym pojęcia niedoubezpieczenia i zasady proporcji. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Granice odpowiedzialności ubezpieczyciela
Aby omówić, na czym polega zasada proporcjonalności w ubezpieczeniu, musimy wyjść od granic odpowiedzialności ubezpieczyciela. Te określa suma ubezpieczenia (nie mylić z sumą gwarancyjną OC), która stanowi górny próg odpowiedzialności zakładu ubezpieczeniowego w razie szkody. Innymi słowy, suma ubezpieczenia to maksymalna kwota, jaką może otrzymać za poniesioną szkodę osoba ubezpieczona/poszkodowana.
Zasada pełnej odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę w granicach sumy ubezpieczenia wynika wprost z przepisów Kodeksu cywilnego. W art. 805 § 2 pkt 1 stwierdza się, że ubezpieczyciel odpowiada za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku, z kolei art. 824 § 1 mówi, że:
Jeżeli nie umówiono się inaczej, suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Art. 824 § 1 Kodeksu cywilnego
Zwróćmy szczególną uwagę na słowa “jeżeli nie umówiono się inaczej”. Mają one istotne znaczenie, ponieważ dopuszczają możliwość wprowadzenia w umowie ubezpieczenia szczegółowych zapisów, które mogą obniżać wysokość należnego odszkodowania, jeśli obie strony tak postanowią. To właśnie na tej podstawie możemy w ogóle mówić o zasadzie proporcjonalności.
Zasada proporcji w ubezpieczeniu samochodu – co to takiego?
Wiedząc, jak ustalane są granice odpowiedzialności ubezpieczyciela, możemy przejść do głównego tematu artykułu. Czym jest zasada proporcji? Krótko mówiąc, reguła proporcjonalności w ubezpieczeniu majątkowym to specjalny zapis w umowie, który ogranicza odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę. Stanowi ona zatem odstępstwo od zasady pełnej odpowiedzialności, które zostało jednak dopuszczone w przepisach Kodeksu cywilnego.
Zasada proporcji nie jest uregulowana w żadnym akcie prawnym – jej źródłem jest praktyka ubezpieczeniowa.
Zapisując w umowie ubezpieczenia (np. autocasco) zasadę proporcji, ubezpieczony zgadza się na to, by należne mu odszkodowanie zostało obniżone proporcjonalnie w stosunku, w jakim pozostaje wskazana w polisie suma ubezpieczenia do rzeczywistej wartości rynkowej ubezpieczonego pojazdu. Można to zapisać w formie wzoru:
(x/y)*z
gdzie:
x – zadeklarowana w polisie suma ubezpieczenia,
y – rzeczywista wartość ubezpieczonego pojazdu,
z – wysokość szkody.
Zasada proporcji znajduje zastosowanie w razie niedoubezpieczenia, czyli sytuacji, gdy suma ubezpieczenia jest niższa od rzeczywistej wartości ubezpieczonego mienia, co może wynikać z jej nieprawidłowego lub celowo zaniżonego oszacowania (zdarza się, gdy klient chce zapłacić mniejszą składkę). Zobaczmy, jak to działa w praktyce.
Marek jest właścicielem samochodu wartego 80 000 zł, który ubezpieczył na sumę 40 000 zł. W umowie ubezpieczenia zapisano regułę proporcji o współczynniku 50%. W wyniku wypadku w pojeździe doszło do szkody częściowej, której wartość wyceniono na 20 000 zł. Gdyby w umowie nie przewidziano zasady proporcji, otrzymałby w ramach odszkodowania kwotę odpowiadającą rzeczywistej wysokości szkody. W tym przypadku ubezpieczyciel wypłacił jednak Markowi w ramach autocasco odszkodowanie w wysokości 10 000 zł, ponieważ jest to 50% wartości szkody (40 000 zł/80 000 zł*20 000 zł = 10 000 zł).
Na pierwszy rzut oka reguła proporcji wydaje się niekorzystna dla ubezpieczonego, który w jej wyniku otrzymuje odszkodowanie niższe od rzeczywistej wartości szkody. Mimo to klienci często decydują się na jej wpisanie do umowy. Dlaczego? Ponieważ zastosowanie zasady proporcji może znacząco zmniejszyć wysokość składki ubezpieczeniowej.
Szukając oszczędności, właściciele pojazdów korzystają z tego rodzaju zapisu, nie zdając sobie sprawy, że w przyszłości mogą tego żałować. Jeśli bowiem dojdzie do szkody, okaże się, że oszczędność kilkudziesięciu złotych na składce będzie nieopłacalna w stosunku do różnicy w odszkodowaniu otrzymanym po zastosowaniu przez ubezpieczyciela reguły proporcji, a możliwym do uzyskania bez niej. Innymi słowy – w razie wypadku właściciel pojazdu będzie ostatecznie musiał wydać znacznie więcej, niż mógł kilka miesięcy wcześniej przy kupowaniu polisy.
Ekspert Mubi radzi:
Zasada proporcji – kiedy może być brana pod uwagę?
Jak zatem widać, zależnie od okoliczności reguła proporcji może być dla klienta zakładu ubezpieczeniowego korzystna lub wręcz przeciwnie. Można powiedzieć, że zawierając ją w umowie, decyduje się on na związane z tym ryzyko – zapłaci niższą składkę, ale w razie wypadku otrzyma też obniżone odszkodowanie. I w porządku, skoro strony się tak umówiły, nie ma w tym nic złego.
Ale właśnie, kluczową kwestią jest tu “umówienie się”. Ponieważ zasada proporcji nie jest w żaden sposób regulowana prawnie, należy domniemywać, że jeżeli w umowie nie ma postanowień dotyczących skutków niedoubezpieczenia, stosuje się zasady ogólne wynikające z Kodeksu cywilnego. Zakład ubezpieczeń nie może zatem samodzielnie zdecydować o tym, że obniży należne klientowi odszkodowanie proporcjonalnie do podanej w polisie sumy ubezpieczenia.
A kiedy reguła proporcji będzie mogła zostać zastosowana? Ponieważ stanowi ona wyjątek od zasady pełnej odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę w granicach sumy ubezpieczenia, można się na nią powołać tylko i wyłącznie w przypadku, gdy przewidują to umowa zawarta z ubezpieczycielem lub ogólne warunki ubezpieczenia.
Przy zastosowaniu zasady proporcji w wyliczaniu odszkodowania ubezpieczony powinien zweryfikować, w jaki sposób ubezpieczyciel określił wartość rynkową uszkodzonego samochodu. Można w tym celu zwrócić się do ubezpieczyciela z wnioskiem o przedstawienie odpowiedniej dokumentacji (np. opinii biegłego lub rzeczoznawcy).
Czy stosowanie zasady proporcji w ubezpieczeniu samochodu jest legalne?
Wróćmy do podanego wyżej przykładu, nieco go modyfikując.
Samochód wart 80 tys. zł zostaje ubezpieczony na 40 tys. zł z zastosowaniem zasady proporcji. Tym razem dochodzi jednak do szkody całkowitej. Czy ubezpieczony zobaczy na odszkodowaniu kwotę równą sumie ubezpieczenia?
Odpowiedź brzmi nie. Dlaczego? Ponieważ stosując zasadę proporcji, ubezpieczyciel obliczy, że zamiast ubezpieczyć samochód na tyle, ile był wart (80 tys. zł), jego właściciel zabezpieczył go jedynie na 50% wartości (40 tys. zł), w konsekwencji czego on również wypłaci jedynie 50% należnej rekompensaty (20 tys. zł). Widać zatem, że choć ubezpieczony zapłacił składkę od całej sumy ubezpieczenia, w żadnym wypadku jej nie otrzyma. Gdzie tu sprawiedliwość?
Całkiem jasnym wydaje się, że została tu naruszona zasada ekwiwalentności stron – ubezpieczonego i ubezpieczającego – a także ich równorzędności. W końcu w razie nadubezpieczenia ubezpieczyciel nie wypłaci wyższego odszkodowania, a przy niedoubezpieczeniu je obniży, nawet jeśli w obydwu przypadkach podanie niezgodnej z rzeczywistością sumy ubezpieczenia nastąpiło nieświadomie ze strony ubezpieczonego. Czy w takim razie takie postępowanie zakładu ubezpieczeń jest dopuszczalne?
Wszystko zależy w tym momencie od zapisów umowy ubezpieczenia. Jak zostało powiedziane – aby reguła proporcji mogła znaleźć zastosowanie, musi ona być jasno określona w umowie ubezpieczenia lub w OWU. Na takim stanowisku stoi również Sąd Najwyższy, który w wyroku z 28 maja 2019 roku (Sygn. akt II CSK 454/18) zwrócił uwagę m.in. na długą tradycję ubezpieczeniową i uznanie zasady proporcji w europejskich systemach prawnych i regulacjach międzynarodowych. Reguła proporcjonalności nie została zatem uznana przez SN za niedopuszczalną, jednak jej zastosowanie w umowach z konsumentami uznano za wątpliwe.
Przykład zastosowania zasady proporcji w umowie ubezpieczenia samochodu znajdziemy m.in. w OWU Ubezpieczenia Autocasco dla Klientów mLeasing towarzystwa ubezpieczeń UNIQA. Czytamy tam:
“Jeżeli w dniu zawarcia umowy zadeklarowana przez ubezpieczającego suma ubezpieczenia pojazdu jest niższa niż rzeczywista wartość pojazdu w dniu zawarcia umowy o więcej niż 10% wartości pojazdu, wysokość szkody zostaje zmniejszona w takiej proporcji, w jakiej pozostaje suma ubezpieczenia pojazdu ustalona według deklaracji ubezpieczającego do rzeczywistej wartości pojazdu aktualnej w dniu zawarcia umowy.”
– § 13 ust. 18 OWU Autocasco dla Klientów mLeasing
FAQ – najczęściej zadawane pytania o zasadę proporcji w ubezpieczeniu samochodu
To zależy. Zastosowanie zasady proporcji w umowie ubezpieczenia samochodu może być korzystne dla ubezpieczonego, ponieważ obniży on w ten sposób swoją składkę. Jeżeli jednak w okresie ubezpieczeniowym dojdzie do wypadku, ubezpieczyciel będzie mógł odpowiednio obniżyć wysokość należnego odszkodowania, nie wypłacając w ten sposób kwoty równej rzeczywistej wartości szkody.
Nie. Zasada proporcji nie jest uregulowana prawnie, lecz wynika z praktyki ubezpieczeniowej. Może ona być wykorzystana do obliczania wysokości odszkodowania jedynie w przypadku, gdy zostanie ustalona pomiędzy ubezpieczonym a ubezpieczającym i zapisana w umowie ubezpieczenia lub OWU. Nigdy nie można domniemywać jej zastosowania.
Tak. Jeśli ubezpieczyciel powoła się na zasadę proporcji, która nie została określona w OWU ani w umowie ubezpieczenia, jej zastosowanie przy obliczaniu wysokości odszkodowania będzie niedopuszczalne. Warto jednak rozważyć ewentualne odwołanie od decyzji o proporcjonalnie pomniejszonym odszkodowaniu również w przypadku, gdy zapisy na ten temat znajdą się w umowie. Sąd Najwyższy zwracał bowiem uwagę, że o ile sama reguła proporcji nie jest niezgodna z prawem, sposób jej ukształtowania w OWU i zastosowanie w danym stanie faktycznym może się takie okazać.
- Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach ustalonej sumy ubezpieczenia.
- Zasada proporcji to reguła stosowana w ubezpieczeniach majątkowych, która pozwala zakładowi ubezpieczeń ograniczyć jego odpowiedzialność za szkodę.
- Reguła proporcji ma zastosowanie w przypadku niedoubezpieczenia, gdy suma ubezpieczenia jest niższa od realnej wartości przedmiotu ochrony.
- Zgodnie z regułą proporcji, odszkodowanie jest pomniejszane w stopniu równym stosunkowi sumy ubezpieczenia do rzeczywistej wartości mienia.
- Zasada proporcji pozwala obniżyć składkę ubezpieczeniową, ale skutkuje wypłatą pomniejszonego odszkodowania w razie szkody.
- Aby zasada proporcji mogła zostać zastosowana, musi ona być wyraźnie określona w umowie między ubezpieczycielem a ubezpieczającym lub w ogólnych warunkach ubezpieczenia.
- Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywllny: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19640160093/U/D19640093Lj.pdf
- https://www.uniqa.pl/dokumenty/1826_0421U_z.pdf
- Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2019 r. (Sygn. akt II CSK 454/18): https://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/orzeczenia3/ii%20csk%20454-18-2.pdf
Dołącz do dyskusji