Narty poza Europą – gdzie warto się wybrać?
Spis treści:
Spośród ponad 6 tys. ośrodków narciarskich na całym świecie “tylko” 4 tys. z nich znajduje się w Europie. Co z resztą? Zimowe kurorty w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy Japonii nie ustępują jakością tym położonym na Starym Kontynencie, przyciągając narciarzy z różnych zakątków globu. A to nie wszystkie kraje, w których można szusować po ośnieżonych stokach!
- Najwięcej ośrodków narciarskich poza Europą znajduje się w USA, Kanadzie, Japonii i Chinach.
- Stoki w Japonii są polecane do jazdy rekreacyjnej i z dziećmi. W USA i Kanadzie jest więcej tras dla średnio-zaawansowanych i bardzo doświadczonych narciarzy.
- Na nartach można jeździć także w Ameryce Południowej i w Australii.
- Wyjazd na narty poza Europę wymaga odpowiednich przygotowań, sporego budżetu i dobrego ubezpieczenia.
- Polisa dla narciarzy poza Europą musi zawierać ubezpieczenie kosztów leczenia na wysoką sumę, ubezpieczenie NNW oraz OC sportowe.
Dlaczego warto wybrać się na narty poza Europę?
Jazda na nartach to sport, który nierozerwalnie kojarzy się z Europą. To tutaj historia i tradycje narciarskie są najdłuższe, a współcześnie miłośnicy białego szaleństwa mogą przebierać w ofertach i możliwościach zimowego wypoczynku w wielu europejskich krajach. Nie znaczy to jednak, że na tym nasze opcje się kończą. Wręcz przeciwnie – w innych częściach świata bez problemu znajdziemy ośrodki narciarskie, które w niczym nie ustępują kurortom alpejskim. Dlaczego warto brać je pod uwagę, planując zimowy wyjazd?
Zalety wyjazdu na narty poza Europę
- Zróżnicowane warunki – z jednej strony ogromne połacie ośnieżonej przestrzeni idealne do rekreacyjnej jazdy całymi rodzinami, z drugiej ekstremalne trasy tylko dla najodważniejszych miłośników adrenaliny. W zależności od kraju i regionu narciarze mogą liczyć na różne warunki, więc nie będzie problemu ze znalezieniem opcji idealnej dla siebie.
- Niepowtarzalne krajobrazy – każdy narciarz marzy o jeździe w pełnym słońcu w otoczeniu majestatycznych szczytów i pokrytych białym puchem lasów. Bezkresne tereny narciarskie w USA, Kanadzie czy Japonii są wręcz stworzone do takiej rozrywki i zapewnią podróżnym niezapomniane wrażenia, nie tylko te sportowe.
- Mniejszy tłok na stokach – wizyta w najpopularniejszych ośrodkach narciarskich w danym kraju zawsze wiąże się z tłumami, ale te są mimo wszystko mniejsze niż w bardzo zatłoczonych kurortach alpejskich. Choćby ze względu na bardzo rozległe stoki, gdzie liczba użytkowników rozkłada się na większy teren narciarski.
- Egzotyka i przygoda – a może by tak połączyć jazdę na nartach ze zwiedzaniem odległego kraju i poznawaniem obcej kultury? Wyjazd narciarski na drugi koniec świata może być przygodą, której nie zapomnisz do końca życia, a aktywność fizyczna wspaniałym dodatkiem do wielkiej turystycznej wyprawy, która nie ograniczy się tylko do zimowych kurortów.
Jeśli więc tylko pozwala na to Twój budżet, wyjazd na narty poza Europę to doskonały pomysł i możliwość przeżycia czegoś absolutnie wyjątkowego. Zadbaj o ubezpieczenie narciarskie, które zapewni Ci bezpieczeństwo finansowe nawet podczas pobytu na drugim końcu świata i ruszaj na podbój odległych stoków!
Najlepsze miejsca na narty poza Europą
“Jeśli nie w Europie, to gdzie?” – po usłyszeniu takiego pytania każdy miłośnik jazdy na nartach na pewno wymieni USA i Kanadę, większość wspomni pewnie również o Japonii. Czy to wszystko? Otóż nie! Możliwości szusowania na nartach na całym świecie jest znacznie więcej, także w miejscach, które w ogóle nie kojarzą się ze śniegiem i zimą.
Ośrodki narciarskie na świecie
Nie da się ukryć, że Europa zdecydowanie przoduje w liczbie ośrodków, w których można poświęcić się białemu szaleństwu. A jak wypadają pod tym względem inne kontynenty?
Kontynent | Liczba ośrodków narciarskich |
---|---|
Europa | 3954 |
Azja | 1243 |
Ameryka Północna | 828 |
Australia i Oceania | 53 |
Ameryka Południowa | 45 |
Afryka | 12 |
Co może niektórych zaskakiwać, drugie miejsce po Starym Kontynencie zajmuje nie Ameryka Północna, lecz Azja. Jeśli natomiast chodzi o konkretne kraje, to najwięcej możliwości mają narciarze w:
- Japonii (561 ośrodków),
- Stanach Zjednoczonych (531 ośrodków),
- Chinach (387 ośrodków),
- Kanadzie (293 ośrodki).
Szusować można jednak również w znacznie mniej oczywistych destynacjach, jak m.in. Turcja, Indie, Gruzja, Argentyna, Chile, Australia czy Nowa Zelandia. Ba, szukający pełnej egzotyki narciarze mogą spróbować swoich sił nawet na stokach w Afryce (Maroko) lub… na sztucznym stoku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. My aż tak daleko wybiegać jednak nie będziemy, skupiając się na tych najbardziej popularnych i najłatwiej dostępnych opcjach.
Według informacji ze strony skiresort.info, w Polsce znajduje się 290 ośrodków narciarskich, czyli prawie tyle samo, co w Kanadzie i nieco więcej niż we Włoszech. Warto jednak zwrócić uwagę na długość oferowanych przez nie tras narciarskich: w Polsce to zaledwie 530 km, podczas gdy w Kanadzie ponad 4000 km, a we Włoszech prawie 5700 km.
Azja
Wiodącym azjatyckim krajem, jeśli chodzi zarówno o liczbę ośrodków narciarskich (561), jak i długość tras (3073 km), jest Japonia. Cztery najwyżej oceniane japońskie kurorty dla narciarzy znajdują się na położonej na północy wyspie Hokkaido i są to:
- Niseko United, które oferuje 51 km tras (głównie dla początkujących i średnio-zaawansowanych narciarzy) i dysponuje 32 wyciągami,
- Rusutsu, które oferuje 42 km tras (w większości dla średnio-zaawansowanych) i dysponuje 18 wyciągami,
- Furano, które oferuje 32 km tras (w przeważającej większości dla początkujących i średnio-zaawansowanych) i 11 wyciągów,
- Sahoro, które oferuje 25 km tras (porównywalna długość tras łatwych, średnich i trudnych) i 8 wyciągów.
Najpopularniejsze japońskie ośrodki narciarskie są położone na wysokości nieprzekraczającej 1000-1200 m n.p.m., dlatego nadają się idealnie dla rodzin z dziećmi, początkujących i jeżdżących rekreacyjnie narciarzy. Miłośnicy ekstremalnych wrażeń na stoku mogą być rozczarowani, bo nawet najwyżej położone kurorty w prefekturze Nagano na wsypie Honsiu (ok. 2300-2700 m n.p.m.) nie oferują wielu tras o najwyższym poziomie trudności.
Ameryka Północna
Północnoamerykańskie ośrodki narciarskie dzielą się między dwa kraje: Kanadę i USA. Choć pod względem liczby i długości tras przodują Stany, to najlepiej oceniany i najpopularniejszy na kontynencie jest kanadyjski ośrodek Whistler Blackcomb. Co oferują narciarzom najpopularniejsze zimowe kurorty na półkuli zachodniej?
- Whistler Blackcomb w w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie to trasy o łącznej długości 200 km (ponad połowa dla o średnim poziomie trudności) i 27 wyciągów.
- Vail w Kolorado w Stanach Zjednoczonych to trasy o długości 234 km (przeważają trudne i dla średnio-zaawansowanych) i 34 wyciągi.
- Telluride w Kolorado w Stanach Zjednoczonych to trasy o długości ponad 88 km (głównie o średnim i najwyższym poziomie trudności) i 19 wyciągów.
- Beaver Creek w Kolorado w Stanach Zjednoczonych to trasy o długości 150 km (przeważają średnie i trudne) i 25 wyciągów.
Ośrodki narciarskie w Kanadzie i USA oferują dużo możliwości narciarzom o różnym stopniu zaawansowania, ale szczególnie dobrze poczują się tam miłośnicy ekstremalnej jazdy. Duże wysokości (nawet ponad 3900 m n.p.m.), często bardzo duże przewyższenia i ogromne tereny narciarskie przekładają się jednak również na koszty, które wyraźnie przewyższają ceny europejskie.
Ameryka Południowa
Druga z Ameryk nie jest najbardziej oczywistym kierunkiem dla miłośników sportów zimowych, ale to nie oznacza, że brakuje tam możliwości ich uprawiania. Prym wiodą w tym względzie wiodą tam przede wszystkim Argentyna i Chile, gdzie znajduje się zdecydowana większość położonych w Andach ośrodków narciarskich. Do najpopularniejszych należą:
- Catedral Alta Patagonia w Argentynie – 48 km tras głównie dla początkujących i średnio-zaawansowanych, 29 wyciągów,
- Chapelco w Argentynie – 35 km tras, w tym większość o najwyższym stopniu trudności, 13 wyciągów,
- El Colorado/Farellones w Chile – 50 km tras, z czego połowa jest przeznaczona dla początkujących, 23 wyciągi,
- Valle Nevado w Chile – 40 km tras, w zdecydowanej większości dla narciarzy o wysokich umiejętnościach, 17 wyciągów.
Australia i Nowa Zelandia
Narty na antypodach to opcja bardzo egzotyczna, ale wrażenia z takiego wyjazdu muszą być absolutnie niezapomniane. Szczególnie, że miłośnicy białego szaleństwa bynajmniej nie będą mieć tam na co narzekać. W tej części świata czeka na nich blisko 700 km tras zjazdowych, wszystkie położone w Australii i Nowej Zelandii. Które są najlepiej oceniane?
- Cardona w Nowej Zelandii – 40 km tras (przeważają te o średnim poziomie trudności), 8 wyciągów,
- Thredbo w Australii – 52 km tras (przeważają te o średnim poziomie trudności), 15 wyciągów,
- Mt. Buller w Australii – 48 km tras (głównie średnich i trudnych), 20 wyciągów,
- Perisher w Australii – 65 km tras (głównie łatwych i średnich), 47 wyciągów.
Jak wybrać ubezpieczenie na narty poza Europą?
W przypadku wyjazdu na narty, zwłaszcza na inny kontynent, dobre ubezpieczenie to absolutna podstawa. Polisa turystyczna musi w takim przypadku nie tylko mieć odpowiedni zakres terytorialny, ale przede wszystkim opiewać na znacznie wyższe sumy niż w przypadku ochrony w Europie. Same koszty leczenia i ratownictwa za oceanem mogą być gigantyczne, a gdy dojdzie do tego jeszcze konieczność transportu medycznego do Polski, wzrosną o kolejne tysiące złotych.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze ubezpieczenia na taki wyjazd, żeby zapewniało nam ono odpowiednią ochronę?
Zakres terytorialny
Podstawową kwestią jest wybór ubezpieczenia obejmującego zasięgiem cały świat. Zwróć uwagę, jak dany ubezpieczyciel klasyfikuje poszczególne kraje – niektórzy mogą oferować polisę obejmującą np. cały świat za wyjątkiem USA i Kanady, które będą wymagać dodatkowej opłaty. Przy wyborze polisy wskaż najpierw region, a następnie konkretny kraj, do którego się udajesz.
Zakres ochrony
Rodzaj ochrony i jej limity powinny być dopasowane do potrzeb ubezpieczonego, ale trzeba wziąć pod uwagę, że wyjazd poza Europę wymaga polisy o szerszym zakresie niż podróżowanie po kontynencie. Absolutne minimum ubezpieczeniowe na czas wyjazdu narciarskiego to w takim przypadku:
- ubezpieczenie kosztów leczenia na wysoką sumę ubezpieczenia (zalecane są kwoty rzędu co najmniej 300 tys. zł),
- ubezpieczenie kosztów ratownictwa pokrywające koszty poszukiwań i ratownictwa w górach,
- ubezpieczenie assistance obejmujące organizację i pokrycie kosztów transportu oraz inne usługi,
- ubezpieczenie NNW gwarantujące wypłatę odszkodowania po uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku na stoku narciarskim,
- ubezpieczenie OC sportowe pokrywające koszty szkód wyrządzonych przez ubezpieczonego innym narciarzom.
Karta EKUZ nie działa poza Europą. Koszty leczenia po wypadku np. w USA, Kanadzie czy Japonii pokrywa w całości pacjent.
Aktywności sportowe
Pamiętaj, że nie każdy ubezpieczyciel obejmuje ochroną uprawianie narciarstwa i snowboardingu już w standardowym pakiecie ubezpieczenia turystycznego. Niekiedy konieczne może być wykupienie rozszerzenia np. o sporty zimowe. Zwróć uwagę, jak dany ubezpieczyciel klasyfikuje poszczególne sporty w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) i czy objęcie ich ochroną będzie wymagać dopłaty do składki.
Dodatkowa ochrona
Oprócz wspomnianych wyżej podstawowych elementów ubezpieczenia narciarskiego, polisa na zagraniczny wyjazd może być rozszerzona o różnego rodzaju opcje dodatkowe. Są to m.in.:
- uprawianie sportów ekstremalnych/wysokiego ryzyka – bardzo istotne, jeśli interesują Cię niebezpieczne aktywności w rodzaju np. heliskiingu, akrobacji snowboardowych czy jazdy na nartach poza wyznaczonymi trasami,
- klauzule dodatkowe – mogą dotyczyć np. zdarzeń po alkoholu lub ochrony w razie nagłego zaostrzenia się objawów zdiagnozowanej przed wyjazdem choroby przewlekłej,
- ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży – opcja przydatna, jeśli wykupujesz wycieczkę z dużym wyprzedzeniem i chcesz się zabezpieczyć przed ryzykiem utraty wpłaconych środków w razie nieprzewidzianych wypadków, które uniemożliwią Ci wyjazd.
Klauzula alkoholowa i klauzula chorób przewlekłych są dziś często oferowane w cenie podstawowego pakietu ubezpieczeń. Z kolei ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży to osobna polisa, którą kupuje się zwykle niezależnie od ubezpieczenia turystycznego.
Koszt ubezpieczenia narciarskiego poza Europą
Bardzo wysokie koszty leczenia za granicą, duże ryzyko wypadku na stoku, a do tego ogromny dystans dzielący turystę od Polski – to wszystko sprawia, że na ubezpieczeniu na wyjazd narciarski poza Europę absolutnie nie powinno się oszczędzać. Szeroki zakres i wysokie sumy ubezpieczenia to w tym przypadku podstawa wewnętrznego komfortu i spokoju, które pozwolą Ci szusować po ośnieżonych stokach bez zmartwień. Pytanie, ile taki komfort kosztuje?
Sprawdziliśmy to za pomocą kalkulatora ubezpieczenia turystycznego Mubi, gdzie obliczyliśmy przykładowe koszty ubezpieczenia dla 34-letniego narciarza, który zamierza spędzić 10 zimowych dni poza Europą. Porównaliśmy koszty zakupu polisy na narciarski wyjazd do Kanady, USA i Japonii, skupiając się tylko na ofertach z sumą ubezpieczenia kosztów leczenia w wysokości co najmniej 300 000 zł.
Towarzystwo ubezpieczeniowe | Kraj wyjazdu | Warunki ubezpieczenia | Cena ubezpieczenia |
---|---|---|---|
SIGNAL IDUNA | Japonia | KL: 624 779 zł, NNW: 30 000 zł, OC: 124 955 zł, Bagaż: 2000 zł. | 159 zł |
AXA Partners | Stany Zjednoczone | KL: 600 000 zł, NNW: 50 000 zł, OC: 250 000 zł, Bagaż: 3000 zł. | 168 zł |
Generali | Kanada | KL: 500 000 zł, NNW: 40 000 zł, OC: 100 000 zł, Bagaż: 2000 zł. | 197 zł |
Jak widać, koszty polisy mogą się zamknąć w kwocie nieprzekraczającej 200 zł, co oznacza wydatek rzędu mniej niż 20 zł za dzień ochrony. To śmieszne pieniądze w porównaniu do kosztów, jakie może generować wypadek narciarski w Japonii, Kanadzie czy USA.
A jak będą się kształtować koszty w przypadku większej liczby ubezpieczonych? Poniżej zestawienie przykładowych cen dotyczące tygodniowego pobytu na nartach w Stanach Zjednoczonych dla pary podróżnych i 3-osobowej grupy przyjaciół.
Towarzystwo ubezpieczeniowe | Warunki ubezpieczenia | Cena polisy dla 2 osób | Cena polisy dla 3 osób |
---|---|---|---|
AXA Partners | KL: 600 000 zł, NNW: 50 000 zł, OC: 250 000 zł, Bagaż: 3000 zł. | 236 zł | 354 zł |
UNIQA | KL: 750 000 zł, NNW: 50 000 zł, OC: 250 000 zł, Bagaż: 3000 zł. | 262 zł | 393 zł |
Proama | KL: 500 000 zł, NNW: 30 000 zł, OC: 80 000 zł, Bagaż: 1000 zł. | 483 zł | 724 zł |
Generali | KL: 800 000 zł, NNW: 60 000 zł, OC: 200 000 zł, Bagaż: 3000 zł. | 713 zł | 1069 zł |
Porady dla narciarzy poza Europą
Podróż na narty poza Europę wymaga nie tylko wybrania odpowiedniego kierunku wyjazdu i zakupu dobrego ubezpieczenia, ale też szeregu innych przygotowań. Pamiętaj, żeby planując taką wyprawę:
- sprawdzić, kiedy trwa sezon narciarski w kraju, do którego się wybierasz – pory roku na półkuli południowej są odwrócone względem półkuli południowej, więc na nartach np. w Australii czy w Ameryce Południowej można szusować w okresie naszego lata (zwykle od końca czerwca do początków października), z kolei do USA, Kanady czy Japonii można się śmiało wybierać od listopada do nawet kwietnia/maja (w zależności od miejsca),
- sprawdzić warunki transportu sprzętu sportowego – przewóz nart i wyposażenia w samolocie to dodatkowy koszt, więc o ile nie zamierzasz korzystać ze sprzętu wypożyczonego na miejscu, sprawdź wcześniej, jakie są warunki i ile będzie Cię to kosztować,
- sprawdzić ceny biletów lotniczych – podróż poza Europę będzie oznaczać długi lot, często z przesiadką, co wymaga odpowiedniego planowania, a także sporo kosztuje, więc możesz poszukać oszczędności, rezerwując połączenia ze znacznym wyprzedzeniem,
- zarezerwować noclegi z wyprzedzeniem – w grę wchodzą zarówno kwestie finansowe, jak i logistyczne, np. znalezienie noclegu w miejscu z dobrym dojazdem do ośrodka narciarskiego albo stanowiącego dobry punkt wypadowy do podróży w inne regiony kraju.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o narty poza Europą
Czemu nie! Na świecie nie brakuje krajów z doskonałymi warunkami i infrastrukturą dla narciarzy, a jako przykłady można wymienić zwłaszcza Stany Zjednoczone, Kanadę i Japonię. Jeśli dysponujesz odpowiednim budżetem oraz wolnym czasem, to taką opcję warto rozważyć. To świetne rozwiązanie dla osób, które szukają wrażeń i nie boją się nowych wyzwań. Jeśli zdecydujesz się na taką podróż, zyskasz możliwość połączenia sportowej pasji z odkrywaniem kultury nowych miejsc.
To zależy, gdzie i jakie koszty masz na myśli. Jeśli chodzi ceny skipassów, te są zdecydowanie najwyższe w USA, gdzie zapłacisz nawet 2-3 razy więcej niż w Europie. Nieco niższe są ceny w Kanadzie, z kolei w Japonii koszty zakupu karnetu są już porównywalne z europejskimi. Do tego trzeba jednak pamiętać o biletach lotniczych, hotelach i ubezpieczeniu – wszystko to będzie droższe niż w przypadku wyjazdu do jednego z krajów w Europie.
Narciarze korzystający ze stoków poza Europą nie muszą posiadać ubezpieczenia, ale jest to bardzo mocno zalecane. Poza Starym Kontynentem nie ma możliwości skorzystania z Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, a koszty leczenia, ratownictwa czy transportu medycznego są bardzo wysokie i mogą wpędzić Cię w długi, które będziesz spłacać jeszcze wiele lat później. Polisa narciarska na wysoką sumę ubezpieczenia to gwarancja pomocy, dzięki której będziesz mógł ze spokojem cieszyć się idealnymi warunkami na stoku.
Dołącz do dyskusji