Jak ustalić odpowiedzialność za wypadek komunikacyjny?
Kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku komunikacyjnego nie zawsze jest oczywista. Nie ma tutaj reguły, przesłanki odpowiedzialności muszą być badane każdorazowo. Wszystko zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Czy w takim razie pasażer, który jechał z nietrzeźwym kierowcą może ubiegać się o odszkodowanie? Czy mimo współwiny ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie? W poniższym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania.
Z poniższego artykułu dowiesz się:
- Jakie są zasady przyznawania odszkodowania?
- Kiedy ubezpieczyciel obniży odszkodowanie z OC sprawcy?
- Kiedy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania?
- Czy pomimo współwiny ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie?
- Dlaczego warto pochylić się nad kwestią odpowiedzialności za wypadek?
- Co z odpowiedzialnością sprawcy, który nie jest ubezpieczony?
Zasady przyznawania odszkodowania z OC sprawcy
W zależności od sytuacji, odszkodowanie z OC może być wypłacane w oparciu o dwie zasady: zasadę ryzyka i zasadę winy.
Zasada ryzyka
Zasada ryzyka została uregulowana w art. 436 Kodeksu cywilnego. W myśl zasady ryzyka, kierowca odpowiada za wszelkie szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu, bez względu na zawinienie. Oznacza to, że kierowca będzie odpowiadał za wypadek, nawet jeśli nie można mu zarzucić winy. Istotne jest jedynie to, czy szkoda została wyrządzona ruchem pojazdu. Zasada ryzyka kształtuje zatem ostrzejszą formę odpowiedzialności, ale jednocześnie stanowi również solidną ochronę dla poszkodowanych.
Kiedy zasada ryzyka ma zastosowanie? Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka występuje w sytuacji, gdy w wypadku uczestniczył tylko jeden samochód. Czyli np. w sytuacji potrącenia pieszego na pasach czy rowerzysty. Ponadto będzie miała również zastosowanie w sytuacji, kiedy w wypadku uczestniczyły dwa pojazdy w odniesieniu do roszczeń odszkodowawczych pasażera.
Kierowca będzie więc odpowiadał na zasadzie ryzyka wobec:
- pasażerów,
- przechodniów,
- rowerzystów.
Zasada winy
Została uregulowana w art. 415 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym: kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Na zasadzie winy odpowiadają wobec siebie kierowcy pojazdów, którzy brali udział w kolizji lub wypadku. Oznacza to, że jeśli jeden z kierowców chce otrzymać odszkodowanie z OC drugiego kierowcy, to musi wykazać jego winę. Przesłankami odpowiedzialności na zasadzie winy są: powstanie szkody, wina oraz związek przyczynowo skutkowy między działaniem sprawcy a powstaniem szkody. Wykazanie odpowiedzialności drugiego kierowcy często nie jest łatwe, co może wpłynąć na przedłużenie postępowania likwidacyjnego. W praktyce wypłata odszkodowania może być bowiem uzależniona od ustaleń poczynionych w toku prowadzenia postępowania karnego.
Podsumowując:
- Jeśli dojdzie do kolizji lub wypadku, kierowcy uczestniczący w zdarzeniu będą odpowiadać wobec siebie na zasadzie winy. Zatem w celu uzyskania odszkodowania z OC sprawcy będzie konieczne wykazanie winy drugiego kierowcy.
- Jeśli dojdzie do potrącenia pieszego lub rowerzysty, poszkodowany będzie domagał się odszkodowania na zasadzie ryzyka. W tej sytuacji nie będzie więc konieczne wykazywanie winy sprawcy. Istotne będzie jedynie to czy obrażenia, których doznał pieszy lub rowerzysta są wynikiem potrącenia.
- Jeśli dojdzie do wypadku, w wyniku którego ucierpi któryś z pasażerów to pasażer ten będzie mógł się domagać odszkodowania na zasadzie ryzyka, a więc niezależnie od winy kierującego. W tym wypadku również poszkodowany nie jest zobligowany do wykazania winy kierującego pojazdem, istotne jest jedynie to czy doznane obrażenia są wynikiem wypadku.
Jak ubezpieczyciele zaniżają odszkodowanie za zniszczone auto? Jak ustalana jest wysokość odszkodowania? Przeczytaj i sprawdź!
Czytaj dalejCzy ubezpieczyciel może obniżyć odszkodowanie z OC sprawcy?
Ubezpieczyciel ma prawo obniżyć odszkodowanie w pewnych sytuacjach, jeśli uzna że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody. Przyczynienie jest ustalane procentowo, ubezpieczyciel sam decyduje jaka jest wysokość przyczynienia, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy. Przepisy nie wskazują o jakie konkretne kwoty zakład ubezpieczeń może obniżyć odszkodowanie, dlatego ubezpieczyciele bazują na doświadczeniu wynikającym z praktyki.
Ubezpieczyciel ustala stopień przyczynienia, a następnie obniża odszkodowanie o ustalony procent. Np. ubezpieczyciel uznał, że poszkodowanemu należy się 20 000 zł odszkodowania, jednocześnie ustalił, że poszkodowany przyczynił się w 30% do powstania szkody, ponieważ nie miał zapiętych pasów. W takiej sytuacji poszkodowany otrzyma 14 000 zł, zamiast 20 000 zł.
Jak wygląda kwestia ustalania wysokości przyczynienia w praktyce:
Maria i jej kolega wracali razem samochodem z imprezy. Maria jechała jako pasażerka, jej kolega kierował pomimo tego, że oboje spożywali alkohol na imprezie. Maria miała świadomość, że jej kolega jest nietrzeźwy, jednak zgodziła się na jazdę autem. Podczas jazdy kolega Marii utracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód wylądował w rowie. W wyniku wypadku Maria doznała poważnych obrażeń ciała. Niedługo po wypadku Maria zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi. Ubezpieczyciel uznał, że poszkodowanej należy się 20 000 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 5 000 zł odszkodowania (wynikającego z kosztów leczenia i rehabilitacji). Jednakże ubezpieczyciel stwierdził, że Maria przyczyniła się do powstania szkody, podróżując świadomie z nietrzeźwym kierowcą. Na skutek uznanego przyczynienia, ubezpieczyciel obniżył odszkodowanie o 30%. Maria nie otrzymała więc 25 000 zł, tylko 17 500 zł.
Powyższa sytuacja to jedynie przykład. Ubezpieczyciel może uznać przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody nie tylko w sytuacji świadomego podróżowania z nietrzeźwym kierowcą. Jednym z najczęstszych przypadków kiedy dochodzi do uznania przyczynienia jest sytuacja, w której poszkodowany podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Należy mieć na uwadze, że ubezpieczyciele niejednokrotnie zawyżają poziom przyczynienia, aby tym samym wypłacić niższe odszkodowanie. Jeśli masz wątpliwości co do wysokości uznanego przyczynienia, skonsultuj się z prawnikiem. Prawnik będzie w stanie ocenić czy przyczynienie przyznane przez ubezpieczyciela nie jest zbyt wysokie, ponadto będzie mógł Ci pomóc zawalczyć o wyższe odszkodowanie np. odwołując się od decyzji ubezpieczyciela. Jeśli odwołanie nie przyniesie zamierzonego skutku, możesz dochodzić swoich roszczeń również na drodze sądowej. W takim przypadku to sąd zadecyduje czy w konkretnym przypadku można w ogóle mówić o przyczynieniu się poszkodowanego, a jeśli tak to jak powinna być ustalona wysokość przyczynienia.
Kiedy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania?
Każdy konkretny wypadek wymaga oceny wszystkich okoliczności, aby stwierdzić jaka wysokość odszkodowania należy się poszkodowanemu i czy odszkodowanie w ogóle się należy. Jak wspomniano wyżej, kierowcy pojazdów które się zderzyły, odpowiadają wobec siebie na zasadzie winy. W tej sytuacji jasne jest więc, że ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, jeśli okaże się, że ten drugi kierowca jednak nie ponosi odpowiedzialności za wypadek. Jak wygląda możliwość odmowy wypłaty odszkodowania, kiedy mówimy o poszkodowanych roszczących na zasadzie ryzyka?
W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, kierowca odpowiada za spowodowany wypadek niezależnie od swojej winy, nie oznacza to jednak, że kierowca w ogóle nie może uwolnić się odpowiedzialności. Odszkodowanie nie zostanie wypłacone poszkodowanemu, jeśli okaże się, że zachowanie poszkodowanego było wyłączną przyczyną wypadku.
Kierowca może się uwolnić od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, jeśli zostanie wykazane, że jego zachowanie było w pełni poprawne (w żadnym stopniu nie przyczynił się do wypadku), a jedyną przyczyną wypadku było zachowanie się poszkodowanego.
Kierowca Opla poruszał się z dozwoloną prędkością i uważnie obserwował sytuację panującą na drodze. Nagle przed maskę wyskoczył mu nietrzeźwy pieszy. Bez względu na to jaką reakcję podjąłby kierowca, nie miał on szansy na uniknięcie wypadku. W takiej sytuacji ubezpieczyciel kierowcy może stwierdzić, że poszkodowany w całości przyczynił się do powstania szkody (w postaci obrażeń ciała) i co za tym idzie – odmówić poszkodowanemu wypłacenia odszkodowania. Wszak zachowanie kierowcy było w pełni poprawne i nie sposób zarzucić mu jakiekolwiek naruszenie. Z kolei pieszy zachował się w pełni niepoprawnie, wchodząc pod jadący samochód. Ubezpieczyciel nie ma więc podstaw, aby wypłacić odszkodowanie na zasadzie ryzyka. Zasada ryzyka została w tym przypadku „wyłączona” poprzez fakt, że jedyną przyczyną wypadku było zachowanie poszkodowanego.
Czy pomimo współwiny ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie?
Nie w każdym przypadku kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku jest oczywista. Czasem zdarza się tak, że zarówno jeden jak i drugi kierowca biorący udział w zdarzeniu, ponoszą winę za kolizję lub wypadek.
Mariusz jechał z prędkością 80 km/h, tym samym przekroczył dozwoloną prędkość o 30 km/h. Nagle z podporządkowanej wyjechał drugi samochód, nie ustępując mu pierwszeństwa. W tej sytuacji kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa, złamał przepisy. Jednak zachowanie Mariusza również nie było poprawne. Ubezpieczyciel może więc uznać, że doszło do współwiny.
Powyższa sytuacja to jedynie przykład, bowiem każdy konkretny wypadek musi być badany indywidualnie. Nie jest powiedziane, że zawsze ubezpieczyciel stwierdzi współwinę lub identyczny sposób przyczynienia, każda sytuacja jest inna. Niemniej jednak, jeśli dojdzie do stwierdzenia współwiny, nie oznacza to, że poszkodowany nie otrzyma odszkodowania. W sytuacji w której uznana została odpowiedzialność wszystkich uczestników wypadku/kolizji, ubezpieczyciel pokryje powstałe szkody proporcjonalnie do tego, w jakim procencie odpowiedzialność ponosi kierowca, który ma wykupione u niego ubezpieczenie.
Dlaczego warto pochylić się nad kwestią odpowiedzialności za wypadek?
Kwestia ustalania odpowiedzialności jest skomplikowana. Konieczne jest więc każdorazowe badanie jej przesłanek w kontekście konkretnej sprawy. Słowem przykładu: nie jest powiedziane, że zawsze, gdy pasażer nie miał zapiętych pasów, zasadne będzie obniżenie odszkodowanie przez przyczynienie. Sama wysokość ustalanego przyczynienia również nierzadko jest kwestią sporną.
Kinga podróżowała z chłopakiem samochodem i nie miała zapiętych pasów. Doszło do wypadku – z dużą prędkością wjechał w nich drugi samochód. W wyniku wypadku Kinga doznała poważnych obrażeń ciała. Wymagała długotrwałego leczenia i rehabilitacji, na skutek czego nie tylko musiała zrezygnować ze swojej dotychczasowej aktywności, ale również poniosła ogromne koszty leczenia. Ubezpieczyciel przyznał Kindze 60 000 zł odszkodowania i zadośćuczynienia, uznał jednak, że skoro nie miała zapiętych pasów, to przyznane odszkodowanie należy obniżyć o 70%, ponieważ tym działaniem poszkodowana przyczyniła się do zwiększenia obrażeń. Ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanego 18 000 zł zamiast 60 000 zł. Kinga nie zgodziła się z decyzją ubezpieczyciela. Po nieskutecznym odwołaniu wystąpiła na drogę sądową. Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem ubezpieczyciela i uznał, że poszkodowana przyczyniła się do wypadku, ale tylko w 20 %. Ubezpieczyciel musiał więc wypłacić poszkodowanej dalsze 30 000 zł.
Jak pokazuje powyższy przykład, ustalenie wysokości przyczynienia się poszkodowanego nie jest takie łatwe. Przykład Kingi pokazuje ponadto, że decyzja ubezpieczyciela nie jest ostateczna i warto walczyć o wyższe odszkodowanie. W szczególności w sytuacji, gdy poszkodowany doznał ogromnych obrażeń ciała wiążących się z wysokimi kosztami.
Jak wygląda kwestia odpowiedzialności i odszkodowania, gdy sprawca nie ma OC?
We wszystkich omawianych przykładach sprawcy wypadków byli ubezpieczeni. Może się jednak zdarzyć, że kierowca, który spowodował zdarzenie, nie będzie posiadać obowiązkowego OC. Nie oznacza to oczywiście, że nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Wręcz przeciwnie, konsekwencje będą dla nawet bardziej bolesne. Wypłatą odszkodowania zajmie się bowiem w takiej sytuacji Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który potem zażąda zwrotu poniesionych kosztów od sprawcy zdarzenia.
Gdyby więc w przykładzie Kingi sprawca wypadku (niech będzie nim 32-letni Marek z Opola, jeżdżący Skodą Octavią z 2007 roku o pojemności silnika 1,6 l) nie posiadał ubezpieczenia, UFG domagałby się od niego zwrotu kosztów odszkodowania w kwocie 30 000 zł, a dodatkowo obarczył jeszcze karą za brak OC. Są to kwoty nieporównywalnie wyższe od składek, jakie ten kierowca mógłby płacić, gdyby znalazł polisę za pomocą kalkulatora OC AC Mubi. Ile mógłby zapłacić za ubezpieczenie swojego samochodu?
Ubezpieczyciel | Zakres ubezpieczenia | Cena |
---|---|---|
Trasti | OC, Assistance | 579 zł |
mtu24.pl | OC | 708 zł |
Beesafe | OC | 745 zł |
Wiener | OC, Assistance | 1 089 zł |
UNIQA | OC, Assistance | 1 165 zł |
LINK4 | OC, NNW, Assistance | 1 173 zł |
Benefia | OC, NNW | 3 005 zł |
FAQ – najczęściej zadawane pytania o odpowiedzialność za wypadek komunikacyjny
Zależy od sytuacji. Jeżeli odszkodowania po wypadku, w którym uczestniczył tylko jeden samochód, będzie domagał się pieszy, rowerzysta lub pasażer, kierowca odpowie na zasadzie ryzyka – nie będzie potrzeby udowodnienia mu winy. Jeżeli odszkodowanie zechce uzyskać inny kierowca, zadziała zasada winy – poszkodowany będzie musiał wykazać odpowiedzialność drugiego kierującego.
Tak. Decyzja w tej kwestii należy do ubezpieczyciela, który procentowo oceni, na ile zachowanie poszkodowanego przyczyniło się do powstania szkody. Za takie zachowanie może zostać uznana np. jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa w samochodzie. Poszkodowany może odwołać się od decyzji ubezpieczyciela, a także dochodzić swoich praw w sądzie.
Tak. W razie zdarzenia z udziałem dwóch kierowców stanie się tak, gdy to poszkodowany okaże się osobą odpowiedzialną za spowodowanie wypadku. Natomiast w przypadku, gdy szkody doznał pieszy, rowerzysta lub pasażer, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli to zachowanie poszkodowanego było wyłączną przyczyną wypadku.
Tak. Może się zdarzyć, że kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku nie będzie w oczywisty sposób spoczywać po jednej stronie. Wówczas ubezpieczyciel może uznać, że doszło do współwiny i wypłacić odszkodowanie w wysokości proporcjonalnej do stopnia, w jakim odpowiedzialność ponosi kierowca objęty przez niego ochroną.
- Odpowiedzialność za wypadek ustalana jest albo na zasadzie ryzyka, albo na zasadzie winy.
- Kierowcy pojazdów, które się zderzyły odpowiadają wobec siebie na zasadzie winy. Zatem aby otrzymać odszkodowanie, należy wykazać winę drugiego kierowcy.
- Kierowca odpowiada na zasadzie ryzyka wobec potrąconych pieszych, rowerzystów, a także wobec pasażerów samochodów, biorących udział w zdarzeniu. W tej sytuacji poszkodowany, chcąc uzyskać odszkodowanie, nie jest zobowiązany do wykazania winy kierowcy.
- Ubezpieczyciel może obniżyć odszkodowanie, uznając, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, np. jeśli poszkodowany podróżował z nietrzeźwym kierowcą lub nie miał zapiętych pasów.
- Ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, jeśli stwierdzi, że zachowanie pieszego było wyłączną przyczyną wypadku.
Trudne pojęcia:
Dołącz do dyskusji